Szwagierka w ciąży doprowadza mnie do szału i psuje atmosferę w domu

czekamy autorko, gdzie pracuje taka wspaniała osoba jak Ty?!

Hahaa masz pietro pociagniete to i siedz tam sobie u gory i niezlas na dol do tesciowej.Pokaz swoja prawdziwa twarz i to co napisalas pokaz reszczie rodziny.A tak to ty sie ciesz,ze ktos ci pozwolil to pietro pociagnac ,bo jak widac na wlasny dom i wlasna ziemie cie niestac ,wiec zamknij jape i dziekuj tesciowej.

ale przeciez ona nie wzieła tylko wyświadczyła przysługe tesciom,buahah,co za idiotka

AUTORKO gdzie pracujesz? NAPISZ

hahaha no tak to nazywaj wyswiadczeniem przyslugi.Jakby cie bylo stac na swoje to w zyciu bys u tesciowej nie mieszkala.

taka autorko jesteś mądra a największa głupote zrobiłaś że poszłaś mieszkać do teściów, władowałaś kase i musisz teraz oglądać szwagierkę której nie lubisz. możesz nie lubić szwagierki i na nia jechać mam to gdzieś ale debilizmem jest że poszłaś tam mieszkac nawet jeżeli to była przysługa dla teściów.

jestem przedszkolanką, żadna praca nie hańbi więc po co wam to wiedzieć

przysługę to zrobili ci teście, oddając górę, jak jesteś taka mądra to kup sama działkę zalatw pozwolenia na budowę podciagnij media zbuduj i wykoncz dom, a prędzej ciebie autorko mąż w d**e kopnie niz twoją szwagierke bo ty na to zaslugujesz gdybym miała taka synowa jak ty to bym ją wypieprzyla na zbity ryj z mojego domu, aha i gdyby moja szwagierka dwa lata starała się o dziecko i gdyby jej się po dwóch latach udało wkońcu to bym jej gratulowała i cieszyła się jej szczęściem, ale ty zawistna jesteś i tylko chciałabys aby wszyscy tobą się zachwycali i twoim "bekartem" i nie jestem stara dewotka co broni twojej szwagierki bo mam 20 lat i gołym okiem widzę twoją zazdrość i zawiść, było i ty iść na studia i być kimś a nie tylko zazdroscisz szwagierce.

Hahahaha autorka przedszkolanka już to sobie wyobrażam. -Pse pani a ja wiem gdzie mieszkają klulicki autorka- ja też wiem, i co łyso ci?? albo wyzywa podopiecznych od bekartow

Wpis o przedszkolance nie jest mój. Ja mam swoją firme z mężem i jeszcze tesciów zatrudniamy poza tym skończyłam studia na uniwersytecie ekonomicznym tylko dalej nie wiem co to ma wspólnego z moją szwagierką?

a wg mnie to wygląda tak. Twój mąż skończył studia na ekonomicznym nie ty, co widać po rodzinie z jakiej on pochodzi (duży dom, spoko rodzice, siostra lekarka, słowem - wszystko pasuje) i co widać po twoim języku wulgarnym prostackim. To teściowie mają rodzinną firmę, w której cię zatrudniają, bo nie masz perspektyw na nic innego i gdyby nie oni zapierdzielałabyś w warzywniaku więc ciesz się, że oddaja ci tyle przysług.

najgorszy typ bab! wpierdzielają się na cudze i jeszcze mordę drą. idź mieszkać do mamy jak ci coś nie pasuje.

autoreczko nie wierzę ci osoba pi studiach nie zachowuje się tak jak ty, oraz nie wyzywala by szwagierki i jej nienarodzonego dziecka, firmę mają ale pewnie twoi tesciowie w tej firmie pracuje twój mąż a ty nie wiem.:) To ty wyżej srasz niż d**e masz a nie twoja szwagierka

autoreczko nie wierzę ci osoba pi studiach nie zachowuje się tak jak ty, oraz nie wyzywala by szwagierki i jej nienarodzonego dziecka, firmę mają ale pewnie twoi tesciowie w tej firmie pracuje twój mąż a ty nie wiem.:) To ty wyżej srasz niż d**e masz a nie twoja szwagierka

Nie widzicie tego? Jakby faktycznie tu jakaś bratowa pisała i chciała pojechać po szwagierce, to nie wtrącałaby niby przypadkiem, jaka to szwagierka wielce wykształcona i bogata , że mieszka w mieszkaniu za 400 tys , że córce daje fajne prezenty itd! Widzę, że tu każda tępa, nie wiem, jak można się nie zorientować? Takie tanie prowo

1."oglądają godzinami gazety wnętrzarskie, bo ta szajbuska wiecznie coś mebluje, maluje stare graty na biało i bawi się w dizajnerkę słowem żenada" - gdyby tak niby było, to taka bratowa na pewno nie opisałaby tego w ten sposób, zresztą w ogóle by nie opisywała 2. "teraz to ona będzie sobie w prywatnym gabinecie przyjmować, bo pacjentów to już ma na miesiąc wcześniej porejestrowanych" - zaznaczenie, że szwagierka jest lekarzem i to dobrym, skoro ma tyle wizyt u siebie 3. "ostatnio swój stary stetoskop i prawdziwą pieczątke z imieniem córki, no niby córa zadowolona " - rzekoma bratowa nie zaznaczałaby, że pieczątka jest PRAWDZIWA i nie zaznaczałaby, że córka zadowolona 4. W ogóle nie wdawałaby się w takie szczegóły jak powyżej.

Ja nie wiem kto tu siedzi, że każda taka pusta i się rozwodzi nad tematem, żadna nie zobaczyła, że to prowokacja? Gdyby posty były poprawnie napisane, obstawiałabym, że to szwagierka we własnej osobie pisze tutaj z perspektywy "złej bratowej" wychwalając siebie, ale za dużo błędów na lekarkę, zdecydowanie.

nie mniej jednak mieszkanie z teściami nawet jakby byli najlepsi pod słońcem to i tak zły pomysł

Co, teraz żadna mądra się nie wypowie?

Nie wiem, czy jestem mądra, ale się wypowiem. To może, ale nie musi być prowokacja. Osobiście znam dziewczynę, która tak wszystkim wszystkiego zazdrości.

to nie żadna prowokacja tylko prawdziwe wylewanie jadu :D

Kwiat nasturcji - to jest prowokacja na 1000 % Owszem, masa jest takich zawistnych osób, a zazdrość ma w sobie tak naprawdę każdy z nas. Ale nikt kto chce pojechać po kimś, nie zaznacza jego dobrych cech, np. interesowanie się dzieckiem, dawanie fajnych prezentów, dobre wykształcenie, zaradność życiowa. Gdyby to nie była prowokacja, to taka bratowa napisałaby, że gdy szwagierka przyjeżdża to jest jej przykro, gdy zamykają się przed nią z teściową, że wtrąca się w wychowanie dziecka itp, ogólnie by napisała a nie wdawała w szczegóły chwaląc autorkę i pisząc bezczelno - arogancko - roszczeniowym tonem

gość - czy jak "lejesz jad" po kimś, to skupiasz się na jego zaletach? Czy na negatywach samych? Taka marna prowokacja, a taka udana,

Masz rację :).

Kwiat nasturcji - dzięki. Cieszę się, że udało mi się kogoś "oświecić"

Uwazam ze przesadzasz a to ze szwagierka meble maluje na bialo itp....fajnie jest miec w zyciu jakos pasje

Kolejna łyknęła historyjkę "złej bratowej" o "szwagierce z pasją".

jakie podkreślanie zalet durna jesteś? o tym że jest lekarką dodałam po to aby sytuacja z praniem córce mózgu była jasna, bo w kółko ględzi o tym i tłucze to jej do głowy nawet o godzinę nie mozna zapytać bez podtekstu medycznego to co miałam pisać, że w mięsnym pracuje? napisałam otwarcie co i jak. Wy myślicie że wszyscy lekarze to taka elita wielce? a kredyt to jakieś wielkie halo? też nie wiedziałam dzięki za oświecenie. Nie mam kompleksu na jej tle dlatego napisałam wprost, że jest lekarką i co myśle o sztuce lekarskiej w jej wykonaniu, a w mieście 300 tyś nawet marny endokrynolog ma full pacjentów ogarnij się, sama jesteś prowokacja

gość autorka tematu Z Tobą to nawet nie będę dyskutować marna prowokatorko, bo o to Ci chodzi.

nie leję jadu tylko piszę prawdę i skupiłam się na wadach jakbys nie zauważyła. Pranie mózgu, chęć wysłużenia się moim dzieckiem, chorowanie na ciążę i gabinet u teściowej skoro po mnie tu pojechały, że mieszkam u teściowaej gdy ona nie lepsza wcale, a te gadżety lekarskie stetoskop, torba wygladaja jak psu z gardła ale nawet wisi mi to dziecko się cieszy nie będę kłamała, że nie a ta pieczątka to ewidentne nachalne wmuszanie czegoś swojego komuś kto niekoniecznie musi iść tą drogą. Szwagierka ma hopla na punkcie siebie jako lekarza i wciska to komu może i to mnie męczy, bo jest jakas granica tego jej zjełczałego lukru.