Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eliz_24

Kuracja clo z luteiną dopochowo

Polecane posty

Gość Eliz_24

Witam, mam pytanie czy któraś z was stosowała tą kuracje : clostilbegyt z luteiną ? Czy po tym udało wam się zajść w upragnioną ciąże ? Ja z mężem staram się od 2 lat, jednak bezskutecznie, robiłam wszystkie badania hormonalne, w grudniu miałam badanie drożności jajowodów - na szczęście wynik wyszedł dobry, oba są drożne i kontrast bez żadnych problemów przelał się do brzucha. Liczyłam że po tym uda mi się zajść bo czytałam ze często to badanie pomaga ale hm na razie nic. Jak wasze samopoczucie po clo i luteinie ? Ja po clo czułam kłucie jajnikow, natomiast po lutce od pewnego czasu mam strażnie wrażliwe sutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ronilam ciaze wczesne do 6 tyg, po kuracji duphastonem w 3 cyklu udalo mi sie zajsc, teraz staram sie o kolejne dziecko i podobnie przyjmuje duphaston, nie mam wrazliwych sutek ale bolace piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A badanie nasienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliz_24
Badanie nasienia było robione w pierwszej kolejności zanim przeszłam te wszystkie badania i mąż ma wyniki jak noworodek więc niestety problem tkwi u mnie. Ja mam też problem ze śluzem płodnym, ogólnie cały czas jest dość gęsty - nawet olej z wiesiołka nie pomógł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy podobną sytuację: super nasienie, wiele badań ok, ale nie udawało się 4 lata, clo i luteinę też mieliśmy, ale zaszłam w ciążę dopiero po 3 inseminacji (z clo, zastrzykiem na pęknięcie i luteinę po). Nie wiadomo czy na 100 procent po Twojej stronie. Mieliście test na wrogość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliz_24
Testu na wrogość nie mieliśmy, my staramy się już 2 lata i jak na razie bezskutecznie. Czytałam na róznych forach że po badaniu hsg łatwo się zachodzi w ciąże ale niestety nam na razie się nie udalo. Dziś idę na bete bo po luteinie gin kazał zrobić, ale nie nastawiam się za bardzo bo czuję już objawy @ :( Obawiam się że moge mieć problem na podłożu psychicznym, bo cały czas o tym myślę, liczę co miesiac kiedy będą te ważne dni, dodatkowo się sama nakręcam. Nie potrafię o tym nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×