Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arek w

dowiedzialem sie ze byla chodzi na terapie bo nie radzi sobie z rozstaniem

Polecane posty

Gość arek w

Wiadomosc mnie troche przerazila,chyba mam wyrzuty sumienia, nie wiem jak sie mam zachowac w takiej sytuacji,tymbardziej ze jej brat powiedzial ze powinnismy byc na poczatku razem na terapii tak powiedzial psychoterapeuta ..jak sie zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może spróbuj z nią porozmawiać? Może warto iść razem z nią na terapie? tak aby mogła się pogodzic z rozstaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek wj
Zapytalem Brata czy to poczatki terapii,powiedzial ze tydz po rozstaniu zabralo ja pogotowie bo byla odwodniona i nie bylo z nia kontaktu i od poczatku jest pod opieka lekarzy, czyli juz cale 14msc, jej brat mowil tez ze stoji w miejscu 0-ze ona zawsze mnie bedzie kochac i zaden lekarz jej w tym nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego z nia zerwales.nie kochasz jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
no wlasnie czemu ja zostawiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniknij z jej życia raz na zawsze. To najlepsze co możesz zrobić. Skoro Wasze rozstanie doprowadziło ją do takiego stanu, to co będzie jak znowu się pojawisz? Dziewczyna ma bardzo kruchą psychikę i musi przejść przez to sama. Jeśli się wmieszasz, wszystko zepsujesz. Daj jej wyzdrowieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Rostalismy sie bo moje uczucia sie wypalily,wkradlo sie przyzwyczajenie ,zbyt duzo pracy. Myslalem caly rok o niej ,nawet codziennie,brakuje mi jej ale nie wiem czy to jest milosc...wiem ze kochala mnie na zaboj ,ja po 5latach stwierdzilem ze ja tak kochac jak ona nie potrafie MOCNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to jest milosc.a masz juz kogos innego.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Nie mialam nikogo.. spotkalem sie pare razyz kims,ale nic z tego nie bedzie. Nie powiem ze jes mi teraz jakos strasznie zle ale fakt jest taki ze zmienilo sie troche u mnie ..teraz nowa praca ,duzo imprezowania ,podrozy a z nia byl wlasny kat gotowanie,planowanie slubu takie dorosle zycie ,obawiam sie ze miala racje ze robie krok w tyl... nie wiedzialem ze mozna tak mocno.kochac,t. co opowiadal jej brat nie da mi spokojnei usnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ja jeszcze kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
wlasnie,skoro myslisz o niej i tak bardzo sie przejales jej stanem to moze ja dalej kochasz?niejeden by to olal,ale ty sie martwisz o nia,pytanie do Ciebie,czy wyobrazasz sobie byc z nia dalej?zaczac od nowa?czasem warto dac sobie druga szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
A co jesli to tylko sentyment ? Jej brat opowiedzial mi ze przesladuja ja sny ze ja umieram,albo ze spimy razem, ona sie przytula a ja jestem martwy i drugi sen ze ktos mnie zabija i ona ratuje mi zycie probujac zatamowac krwawienie...najgorsze jest to ze podobno budzi sie w nocy i szuka bandazy, albo wola o pomoc zeby wezwac pogotowie. Boje sie do niej odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz juz z nia byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic do niej nie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytrzymam :) głupszego horroru nie czytałem . Szczeże to raczej nie zasnę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Nie wiem czy chce z nia byc, oboje sie zmienilismy przez ten rok. Jestem w straszej rozsypce, nie wyobrazam sobie jak moze mnie mocno kochac i ze tak to przezywa ,ona zawsze byla smieszka, wesola energiczna osoba ktorej bylo wszedzie pelno,doradzala innym itd. Co byscie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mozesz z nia porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
z jej snow widac dokladnie to co ona czuje,odszedles a w snach jestes martwy tak jakbys tez odszedl,ona to musi bardzo przezywac.Co bysmy zrobili?to pytanie zadaj sobie czego tak naprawde chcesz,mysle ze warto bylo by sie spotkac i pogadac,rok to duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
rok to duzo czasu,piszesz ze sie zmieniliscie,to napewno i pewne tez ze inaczej teraz patrzycie na rozne sprawy,pisales wczesniej ze twoje uczucie wygaslo,pewnie ta monotonia tak sprawila,chciales czegos innego ale w glebi nie przestales jej kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
przerazilo Cie to jak bardzo ona Cie kocha?bales sie tej milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Mam nadzieje ze nie dzieja sie gorsze rzeczy, bo wiem ze chciala sama mieszkac,ale lekarz zabronil. Wiec musialo cos byc na rzeczy..nie wiem co moglbym jej powiedziec, co jesli to pogorszy jej stan i cos sobie zrobi, ze stwierdze po jakims czasie ze to jednak nie to,onA przeciez tego nie przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
a czy przez ten rok myslales o niej?spotykajac sie z inna myslales o bylej?wierze Ci ze jest to trudna sytuacja i niewiadomo jak sie zachowac,jakies zalamanie nerwowe musiala przejsc,moze warto ja wspierac ale nie obiecywac nic ze cos z tego bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Do mlodana Tak dziwilem sie dlaczego mnie kocha , jestem troche otyly, mam wiele wad,ale ona tak jakby mnie za to jeszcze bardziej kochala, wyjezdzala na 2dni i strasznie tesknila,ja tak nie . Lubila prac moje brudne gacie i skarpety a ja sie patrzylem na nia jaK na dziwolonga po pewym czasie, malo rzeczy robila dla siebie ,bo wolala dla mnie i mowila ze tO ja uszczesliwia ? StwierdzileM ze skoro moja milosc do niej nie jest taka jak jej to ja nie kocham tak naprawde i wolalem to zakonczyc teraz niz jak np zajdziemy w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kontaktuj się z nią i jej rodziną, ludzie się rozstają i jeśli ktoś nie umie sobie z tym poradzić, to niczyja wina. Z litości się z nią spotkasz, a co gorsze, z litości się z nią zejdziesz, i będziecie się męczyć. Dziewczyną zajmie się psychiatra i jakoś ją z tego wyciągnie, ma takie problemy, bo jest bardzo słaba psychicznie, nie może pogodzic się z tym, że czegoś nie dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodana
wyglad nie jest najwazniejszy,miales tego dowod,patrzyla na Twoje wnetrze,byla w stanie zrobic wiele dla Ciebie ale pewnie przerazilo Cie to ze lata kolo Ciebie i Ci usluguje,miales swiadomosc taka ze jest w stanie wiele poswiecic dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Tak myslalem,probowalem na poczatku zabic mysli uzywkami,imprezami nowym towarzystwem. Probowalem miec z nia kontakt po 8msc pisalem ,dzwonilem,ale chyba ktos operowal jej telefonem. Wiem ze chodzila do pewnego klubu dla milosnikow jakiegos tam pisarza ,bylem tam po kryjomu bo chcialem ja zobaczec, jest strasznie piekna. Widzialem w jej oczach dzikosc i innosc ,ale nie wiedzialen co przezywa. Mimo tego co przechodzi jest taka sliczna , pociaga mnie bardzo.boje sie ze moze tylko tego mi brakuje?juz sam nie wiem co myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta bluszcz, nie potrafi żyć dla siebie, musi żyć dla kogoś, "tak cie kocham, wszystko dla ciebie bym zrobiła, moje życie bez ciebie nie ma sensu". Zwiewaj od niej, gdzie się da, instynkt samozachowawczy cię nie zawiódł, bo ona zakochałaby ciebie na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek w
Gosciu ona nigdy nie byla slaba. Szla jak burza przez problemy: miala wypadek i stracila czucie w nogach wszyscy sie nad nia uzalali A ona nas pocieszala,wyszla z tego. Dostala dlugi po ojcu, pracowala po nocach 6lat w gastromonii by je splacic i mowila ze praca ja uszlachetni Ze czegos nauczy. Dla niej nie bylo rzeczy nie do przejscia, teraz tylko pamietam ze zawsze powtarzala ze "to dzieki mnie ma sile i sobie poradzi bo milosc wszystko pokona"taka byla romantyczka twardo stapajaca po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mi do niej kontakt ,niech ktos wreszcie mnie tak pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×