Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZawziętaM

Zawzielam się minus 22kg

Polecane posty

Gość annbelle
Hej dziewczyny :) ważę 67 kg i chciałabym zejść do 55! Dla mnie to dramat bo zaniedbałam się tak w dość krótkim czasie. Chciałabym się jeszcze zapytać co i jak ćwiczycie :) Moje wyzwanie to: 50x przysiady 50x brzuszki 50x skakanka + Shred z Jillian Michaels. :) Do tego wszystkiego chce zacząć biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawziętaM
sexflexi nie pobowałam Chodakowskiej, później poszukam ich w necie i zobaczę, czy dam rade hehehe Thinspiracja, na basenie ludzie pływają, a nie oglądają się za innymi i oceniają, przełam sie kobieto, basen to świetna sprawa, nie czekaj aż schudniesz te 15 kilo, zaufaj mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziedoberek wszystkim, nie spać!! Ja właśnie jadę już do pracy, a po pracy areobik wodny- już się nie mogę doczekać :) jakie dzisiaj plany macie? Co do jedzenie? Ja na śniadanie w domu zjadłam jedną kromkę chlebka razowego. I teraz pytanko do was dziewczyny, lepiej jeść razowy zwykły czy chrupkie pieczywo? Bo ja się boję że tym chrupkim się nie najem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz chleby razowe, gruboziarniste, pełnoziarniste; są zdrowe i sycące. Białe pieczywo, to puste przetworzone kalorie, ja po zjedzeniu kanapki z chleba gruboziarnistego jestem najedzona, a kajzerek musiałabym zjeść ze trzy. A chrupkie pieczywo to tez puste kalorie, na dodatek z kupą chemii. A kalorii maja w 100 gramach tyle, co chleby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sexiflexi, ja nie wiem, bo się nie zapytałam dlaczego, ale na diecie (przepisanej przez dietetyka) nie wolno mi jeść zwykłego chleba, tylko chrupki i to też w małych ilościach - góra dwie deseczki dziennie (jedna na śniadanie, jedna na kolację). Do tego chuda wędlina 5dkg i warzywa (sałata, pomidor, rzodkiewka, ogórek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chodzi o kalorie, dwie deseczki mają mniej niż kromka chleba, ale mają niewiele składników odżywczych (przetworzone) i szybko chce się po nich jeść. A mój dietetyk kazał mi to omijać z daleka, bo szybko podnoszą poziom cukru we krwi, ale równie szybko spada i znowu jesteśmy głodni. Niestety najczęściej to, co niskokaloryczne jest niezdrowe jak te wszystkie fit i light Nie jest łatwo ułożyć dietę niskokaloryczną I zdrową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczenia Chodakowskiej ponoć strasznie niszczą kolana, stawy itp. więc zastanowiłabym się poważnie 5 razy :) Do mnie Ewka nie przemawia jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Ja wczoraj posiedziałam z moim do późna a dziś prawie zaspałam do pracy,więc na śniadanie była tylko mała kawusia,teraz jabłko w pracy.Na obiad planuję warzywa na patelnię + pół woreczka ryżu :).Na kolację jajko na twardo. Ja na początku diety kupiłam sobie pieczywo chrupkie i na śniadanie jadłam 2 kromki(2 kromki to 50 kalorii a taka kajzerka koło 300 ) jednak po wizycie u lekarza przestałam.Tak jak napisała przedmówczyni,lepiej zjeść 1 kromkę chleba razowego niż to chemiczne badziewie.Słyszałam,że niby lepsze są już wafle ryżowe niż "deseczki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy wafle ryżowe są lepsze niż deseczki - mam zakaz jedzenia ryżu, ziemniaków i chleba i tego się trzymam. Próbowałam w zeszłym roku o tej porze diety niełączenia, jadłam wtedy ryż i chleb razowy i niestety nic nie chudłam. Ponieważ zazwyczaj na śniadanie jem mleko z płatkami kukurydzianymi i jabłko, wychodzi mi tylko jedna deseczka Wasy dziennie. Przez 3 tygodnie schudłam 3 kilo. na tej deseczce dziennie (plus oczywiście inne jedzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryż fajnie oczyszcza organizm a sam w sobie nie ma wielu kalorii.Ma tylko 130 kal.w 100 gramach.od czasu do czasu pozwalam więc sobie na taki obiad.Oczywiście bez tłustych sosów.Tylko z ziołami albo łyżką ketchupu :) Każda z nas ma nieco inną dietę.Najważniejsze,że waga ładnie leci w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przechodziłem dzisiaj obok cukierni, ale się do mnie ciacha uśmiechały ojejkujejku..nie mam planów na obiad, zostało trochę kaszy ugotowanej ale nie wiem co do tego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcecie oczyścić organizm to ja wam dietę detox polecam, 2 tygodnie na swiezych warzywach, owocach i sokach - oczyszcza rewelacyjnie, tu sobie mozecie więcej poczytać o tym http://terapiasokami.pl/oczyszczanie-z-toksyn a potem polecam soki zostawić, bo to jest po prostu eliksir zdrowia! i smaczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Co tu tak cicho od wczoraj?Co z Wami?Ja miałam wczoraj koszmarny dzień i padłam wieczorem jak mucha.Dziś jednak piątunio,więc za kilka godzin koniec pracy i weekend! Jak myślicie lepiej stawać na wagę codziennie czy na przykład raz w tygodniu? Nie mam dziś pomysłu na obiad,póki co zjadłam jabłko + mały jogurt i mała kawa do tego.Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawziętaM
dziewczyny, czuję że coś robię źle, w sensie diety, bo jak ostatnio się odchudzałam, to chudłam w oczach, dziś mnie podkusiło i weszłam znów na wagę i co 86,9, czyli w ciągu prawie tygodnia prawie mnie nie ubyło, buczeć mi się chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzocha
Z tego, co napisałaś jesz strasznie mało i monotonnie; serek wiejski i surowe warzywa, nie wierze, że wytrzymujesz i nie podjadasz. Albo masz rozwalony metabolizm, jeśli wcześniej stosowałaś podobne diety. Wg mnie brakuje w twojej diecie białka (chude mięso, ryby twarogi), trochę węglowodanów ( kasze, pieczywo pełnoziarniste) No i zupy warzywne różne, ugotowane na łyżce oliwy, mnie trzymają przy życiu; mało kalorii, a są pyszne. Dlaczego ty nie gotujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawzięta nie poddawaj się :). Może jesz właśnie zbyt monotonnie?Nie wiem.Ja uwielbiam sobie sama robić dietetyczne posiłki i nawet w sklepie czytanie etykietek ile co ma kalorii i wyładowanie koszyka zdrowym jedzeniem a nie gotowymi hamburgerami napawa mnie dumą :).Dziś nakupowałam po pracy jak głupia bo było dużo promocji na warzywa i owoce itp. Mój jadłospis dzisiejszy to : Śniadanie : mały jogurt + mała kawa II Śniadanie: jabłko Obiad : sałatka a la Cezar (100gr wędzonego kurczaka,4 pomidorki koktajlowe,100gr mixu sałat,5 rzodkiewek,zioła) Kolacja:szklanka soku z czarnej porzeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem. Co do ważenia lepiej ważyć się raz w tygodniu. Ja się nalogowo ważę niestety codziennie, ale w soboty mam oficjalne ważenie - wtedy zapisuję sobie wagę i robię pomiary centymetrem (talia,brzuch, biodra, udo, łydka). Kończę czwarty tydzień odchudzania i niestety w tym tygodniu zamiast spadku odnotowalam wzrost :( Ciekawe co będzie jutro przy oficjalnym ważeniu. Wracając do tematu chrupkiego chleba - odkryłam dzięki stronce ilewazy.pl, że chrupki chleb zawiera dużo więcej białka niż razowiec - może dlatego dietetyk przepisała mi chrupki chleb zamiast razowca. http://www.ilewazy.pl/kromka-pieczywa-chrupkiego http://www.ilewazy.pl/kromka-chleba-razowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzocha
Też się odchudzam i trochę buszuje po tym forum mam kilka rad dla Zawziętej M i pozostałych; skorzystacie, albo nie wasza sprawa Odchudzam się od ponad półtora roku schudłam w tym czasie jakieś 12 kg. Zrozumiałam jedną rzecz; nie tyjemy w ciągu jednego miesiąca, więc na odchudzanie tez potrzeba czasu. Ogólnie odchudzam się metodą Mż, ale zmieniam diety i sposoby. Na każdej diecie po początkowym spadku, waga staje w miejscu, wtedy trzeba to przetrzymać, albo coś zmienić. Ja na początku jadłam do 1500 kcal + codzienna jazda na rowerze, lub co najmniej godzinne marsze, i powoli chudłam. Po 4miesiącach i 6 kg waga stanęła, cierpliwie czekałam, waga nie spadała, ale tez nie rosła, więc wróciłam do normalnego (ok 2000 kcal) jedzenia, waga stała w miejscu (nie liczę 1-1,5 kg wahnięć, bo to normalne u kobiet). Teraz wróciłam do diety i znowu chudnę Myślę, ze nie można cały czas katować organizmu dietami, trzeba dać mu odpocząć. No i nie wierzę w bardzo nisko kaloryczne diety, ( poniżej 1000), bo nikt, kto ma nadwagę (a to oznacza, że lubi jeść) długo na nich nie wytrzyma. W moim sposobie może nie ma spektakularnych efektów, ale myślę, że do jesieni zrzucę moje ostatnie zbędne 5 kg. Dużo korzystałam z przepisów z bloga „smak-zdrowia”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millka1982
Hej. Ja rozpisałam sobie plan ćwiczeń na cały miesiąc: wyzwania brzuszki , przysiady i 45 minutowe programy treningowe z YT. Posiłki planuję sobie wcześniej tak na 3 dni. A zważę się dopiero w marcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre na brzuch jest hula_hop i taniec brzucha- filmy na yutube, wystarczy pic ok 2 litry wody min, ograniczyc cukier a wzamian tylkonaturalny w owocach -ograniczac winogron, banany, duzo warzyw, a pozatym mozna wszystko tylko male porcje i nie objadac sie na noc a figura jak u modelki♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps, do tego spacery, skakanka, seks, mozna np 2 przystanki zamiast podjezdzac to przejsc pieszo♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny :) jak tam dzień mija?Ja dziś zjadłam około 900cal bo byłam ze swoim facetem u Mamy na obiedzie...Myślę,że aż tak bardzo nie zgrzeszyłam.Za to poćwiczyłam godzinę zumbę,100 brzuszków +ćwiczenia z płyty a teraz jeszcze sobie trochę potańcuję :P. marzy mi się letnia sukienka albo chociaż długa spódnica w stylu cygańskim i jakaś bluzeczka do tego a nie worki na kartofle.Muszę dać radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tak tu pusto?Przestałyście już się odchudzać czy co?Wieje nudą,więc przestaję tu pisać.Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawziętaM
Cześć dziewczyny, faktycznie tu pustawo, ja po tygodniowej porażce podjęłam decyzję, że od jutra zaczynam dietę turbo, zainteresowanym mogę podesłać na maila w pdf. Kiedyś byłam już na turbo i sporo schudłam i długo trzymałam wagę, ale to było jakieś 8 lat temu, przypomniałam sobie o tym niedawno i tak przerabiałam w głowie, a dziś zapadła decyzja. Tak więc zaczynam od nowa, trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie chodzi o to, żeby już zawsze trzymać wagę, a nie tylko długo? I tak całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Un
Witam :) Mogę do Was dołączyć? Od jutra zaczynam dietę, ćwiczenia już wprowadziłam w życie :) Niestety nie mam wagi, ale ostatnim razem miałam 80 kg /166 cm. Z własnej głupoty przytyłam z 66 kg go 80. Jestem na siebie zła i postanowiłam to zmienić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzczupłaDuchem29
Cześć dziewczyny. Chciałąbym dołączyć. Mam 29 lat, dwoje dzieci i nadwaga:D 176cm, 92 kg. Zaczełam od 08.02 zdrowe odżywianie, z babką, która wrzuca gotowe jadlospisy na caly tydzien. Dzisiaj na liczniku 87,6kg. Zamierzam jeszcze dodac cwiczenia. Chcialabym ważyć 70kg, ale to marzenie... Pierwszy moj cel to 80 kg do lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzczupłaDuchem29
*Zaczelam od 08.01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc zawzieta, zycze ci powodzenia!!! Ale odradzam stosowania specjalnych diet bo szybko stracisz motywacje i sie zniechecisz, a jak nawet cos schudniesz to potem bardzo szyblo nadrobisz z nawiazka. Wiem co mowie, bo sama schudlam 18 kg i to bez glodowania. Poprostu trzeba przestawic sie na inne myslenie i polubic swoj nowy zdrowy styl zycia! Polecam c***icie smoothies i roznego rodzaju kremow warzywnych (sama je przygotowuje) - na dlugo zapelniaja brzuch i maja duzo witamin. Nie czytalam wszystkich twoich postow, ale wyglada na to (twoj 1 post), ze masz problemy z komponowanie posilkow. Odradzam jedzenia ryzu na sniadanie i majonezu w jakiekolwiek formie! Owoce tylko na sniadanie. Staraj sie tez jesc to co lubisz tylko oczywiscie w zmodyfikowanej formie (bez sosow, wieprzowiny, ziemniakow itp.). Jedz kasze (jeczmienna, gryczana) oraz soczewice, ja jadlam zawsze okolo 70 gram, a soczewice 100g bo ma najmniej kalorii i bardzo niski indeks glikemiczny. Wazne, zebys urozmaicala swoj jadlospis, bo kazdemu by sie odechcialo gdyby codziennie jadl przykladowo piers z kurczaka. I nie licz na bardzo szybkie efekty, bo mozesz sie rozczarowac. Czasami w diecie jest tak, ze waga dlugo stoi w miejscu az nagle jest minimum 2 kg itp. I jesli raz zjesz cos nadprogramowo to tez nic sie nie stalo. Czasami nie przerywaj zdrowego odzywiania (nie uzywaj slowa dieta). Trzymaj sie ! PS. Tez cwicze z dvd bo nie lubie fitness studia. A poniewaz jestem raczej leniwa to zaczelam od Shreda Jilian Michaels - Polecam!!! Sa to 3 programy po 30 minut wiec kazdy znajdzie na to czas. Polaczenie cwiczen silowych (musisz miec hantle) i cardio. Potem dolaczylam 2 razy w tygodniu "Core Fusion - Body sculpt"De Vito i Halfpapp - Rewelacja!!!! Teraz jak juz mam lepsza forme ;-) wlaczylam na stale do mojego programu pilates i joge. Polecam Extend Barre Andrei Rogers!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×