Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spadający ze słupa

Kobieta 30 lat i mieszka nadal z rodzicami pytanie

Polecane posty

Gość gość
moja koleznka ma 32 lata i tez mieszka z rodzicami i co ? Ceny wynajmu nawet jak sa niske to szkoda płącic kase dla kogos tylko dlatego ze pozwolił nam sie wprowadzic . Juz lepiej pieniadze dawac rodzicom za to ze ma sie co żreć , spac i jest ciepło i na łep nie pada . Ja mam 30 lat i tez mieszkam z rodziacami i cóż zrobic ? Nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlalalala
Ci co pracują fizycznie za 1200 powinni uczyć sie ang i norweskiego. Jak pracować fizycznie to lepiej za granica. Ale trzeba byc trochę ogarniętym i znać mape Europy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek 30 letni mieszkający z rodzicami to zwykły len, przyzwyczajony do wygód. Zyciowa oferma która nie umie sobie zorganizować życia. Zazwyczaj to stare panny i kawalerowie, z którymi nikt nie chce się wiązac z wiadomych przyczyn. Wiekszość takich ludzi boi się życia na własny rachunek, a tak jest wygodnie, bo mamusia wszystko zrobi i poda. To Wstyd w tym wieku być pasożytem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 40 lat i mieszkam z rodzicami. nie wyobrażam sobie inaczej. przecież wynajem mieszkania to pol pensji. drugie pol utrzymanie i do widzenia. na nic by mnie nie bylo stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek mieszkający z rodzicami to taka sama oferma jak człowiek mieszkający z konkubentem i dzielący opłaty na pół lub z współlokatorami w wynajmowanym mieszkaniu. Ciekawe ilu z Was tutaj faktycznie może sobie pozwolić na samodzielne utrzymanie samodzielnego mieszkania i to nie takiego otrzymanego za darmo po babci. W Polsce wbrew pozorom nie jest to łatwe bo mamy niskie zarobki i niedostatek mieszkań od wojny - dlatego za komuny inżynierowie i lekarze wynajmowali stancję przy starej babci na wsi a dzisiaj 30-latkowie mieszkają z rodzicami. Ja jestem zdania, że dorosły człowiek powinien jak najszybciej stworzyć własne gospodarstwo domowe, ale nie za wszelką cenę: np. nie za cenę posiadania jakichkolwiek oszczędności, hobby, jedzenia i życia towarzyskiego. Prędzej zwiążą się z 30-latkiem mieszkającym z mamą niż z 30-latkiem, który mieszka sam, ale nie ma nawet na smsa do mnie i nie był od lat w kinie albo takim, który wprawdzie mieszka sam w domu po babci, a jest totalnie niezaradny (spotkałam takiego) i mama przychodzi mu sprzątać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" który mieszka sam, ale nie ma nawet na smsa do mnie i nie był od lat w kinie albo takim, który wprawdzie mieszka sam w domu po babci, a jest totalnie niezaradny (spotkałam takiego) i mama przychodzi mu sprzątać " x no wlasnie. mieszkam z rodzicami ale niedlugo będę budowal sobie nieduży domek, stać mnie bylo na to zeby sobie pojechać do chorwacji na wakacje czy do francji na narty (po sezonie i oszczędnie ale jednak). moglem to wszystko oddać wlaścicielowi wynajmowanego mieszkania ale po co? mam teraz ze 150 tys oszczędności te pieniądze praktycznie oddalbym za mieszkanie przez ostatnie 10 lat gdybym mial je wynajmować. nie kumam dlaczego mialbym to zrobić. teraz sobie zbuduję domek, nie będę mial w cale kredytu albo niewielki. cale życie mialem komfort psychiczny i nie musialem ściubić grosz do grosza. mialbym z tego zrezygnować tylko dlatego żeby nie mieszkać z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam mieszkanie i w końcu wyprowadziłam się od teściów. Nie chodzi o to, że było ciasno, niewygodnie, bo dom mają ogromny, ale mimo tego i tego, że to wspaniali ludzie, to jednak zawsze jest to mieszkanie u kogoś - nie możesz zrobić wszystkiego, co zrobiłbyś u siebie prawda? Dlatego ja do tego długo dążyłam i namawiałam męża na swoje. Ostatecznie przekonałam go, kiedy zakwalifikowano nas do programu MDM: http://mieszkaniedlamlodych.com/ Dzięki niemałemu dofinansowaniu przyspieszyliśmy cały proces kupna i w końcu jesteśmy na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mimo zpzeciwu rodziców podjąłem swoją niezależną decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłem dałej mieszkać z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz pracę i Cię stać to jest kwestoa tygodnia żeby się wyprowadzic, musisz tylko chciec. Moim zdaniem powinno sie jednak dążyć do jak nawiekszej samodzielnosci, ale nie dlatego, ze to "wstyd", ale dla samej siebie, bo ja tam np. olewam co ludzie pomysla, ale wyprowadzilam sie dla wlasnego wiekszego komfortu, kocham moich rodzicow, ale jednak w pewnym wieku lepiej byc od nich bardziej niezaleznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiekszosc rodzicow, nawet jak sa bardzo kochajacy niestety sie wtracaja w zycie nawet tych doroslych dzieci i niestety jest to pewien brak swobody. Lepiej zdecydowanie mieszkac samej, a rodzicow odwiedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wyprowadziłam od mamy i babci.Moja mama robi wszystko teraz by doprowadzić do rozstania mojego z moim lubym bym tylko znowu była w domu.:) Ona by chyba skakała ze szczęścia i zrobiła wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wyprowadziłam od mamy i babci.Moja mama robi wszystko teraz by doprowadzić do rozstania mojego z moim lubym bym tylko znowu była w domu. Ona by chyba skakała ze szczęścia i zrobiła wszystko. xxx Tak było także w moim przypadku, matka wygrała i wszystko rozwaliła, moja dziewczyna wróciła do matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dalej mieszkam z rodzicami choc troszkę mi brakuje do 30 i dobrze mi z tym,płace za jedzenie i inne rzeczy,pomagam w prowadzeniu domu.A teraz szczekajcie sobie do woli,ofermy z kredytem do końca życia.I tak wkrótce utracicie robotę,bo nikt nie chce takich frajerów jak wy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robcio
Dnia 1.02.2015 o 01:19, Gość gość napisał:

Co tam 30-stka :D. Ja poznałem w necie 39-latkę, mieszkającą z rodzicami. Nie spotkaliśmy się w końcu, bo... nie pozwoliła jej mama 😄😄 :D.

 

Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×