Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czterolatek nic nie chce jesc

Polecane posty

Gość gość

i do tego jesszcze siedze z nim w domu wychowuje go do przedszkola nie chodzi ale ja juz nie daje rady...kto mi pomoze?jestem tym wszystkim znudzona i chce mi sie wymiotować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej tam, ja też przez kilka miesięcy opiekowałam się takim niejadkiem, jak zaczęłam zapisywać co on zjada okazało się, że całkiem nieżle potrafi w brzusiu pokarmy wcisnąć. Jaki problem? Wszelkie jogurty,chrupki, płatki i inne przetwory zbożowe zapchały żołądek i maluch już nic nie był w stanie skonsumować. Drobnymi kroczkami przestawiliśmy dziecku dietę, wymagało to wysiłku i cierpliwości. Od zmiany diety minęło półtora roku - dzisiaj najlepszy obiad to micha gotowanych warzyw z masełkiem, kasza gryczana z sosem i ździebko mięska, ale potężna porcja sałatki z buraczków, białej rzodkwi lub kapusty. I ten niejadek wszystkiego po trochu zjada, nawet obrzydliwe jajka w postaci omleta z warzywami wcina. Ciocia opiekująca się "niejadkiem'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O najważniejszej potrawie zapomniałam - makaron lub kasza z gulaszem bez mięsa, ale z kapustą kiszoną.:D Czyli makaron lub kasza tylko z mięsnym sosem. Ryż tylko z warzywami wcina, nauczyłam się robić dziecku potrawę w ciągu 15 min. Surówki z kapustą kiszoną dosładzam nieco, aby nie były takie kwaśne - wiem, nie powinno się, ale trochę cukru nie zaszkodzi, jogurtu dziecko nie dostanie, ale za to "talerz owocowy"- jabłka, kiwi, granaty, mandaryni i to, co aktualnie w sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo Twoje dziecko ma bardzo złe zwyczaje żywieniowe albo migiem do gastrologa. większości przypadków to jednak złe nawyki. U niejadków zasada jest prosta- żadnych cukrów ! W herbacie, sokach. Zadnych przekąsek-nawet po posiłkach. Owoce, jogurty w ograniczonych ilościach. Żadnych zapychaczy typu płatki, chrupki. No i regularność. Posiłek stoi na stole określony czas, potem robi wyjazd i wraca jako kolejny posiłek. Na zwykłego niejadka zadziała. Jak nie zadziała- radziłabym się zgłosić do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, działa!, to ja z 19.48

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z przedmówczynią : problemy z dzieckiem niejadkiem spowodowane są najczęściej złymi nawykami żywieniowymi i nadmierną troską rodziców. Wiele problemów bierze się stąd, że rodzice przeceniają możliwości pokarmowe swoich pociech. Podają mu np. zbyt wygórowane porcje. Popieram również, że bardzo ważna jest regularność, dziecko powinno jeść 5 posiłków dziennie - śniadanie, obiad, kolacja, a także drugie śniadanie i podwieczorek (pory powinny być ustalone przez rodzica, a nie przez dziecko) oraz dziecko nie powinno być dokarmiane pomiędzy tymi posiłkami. Powinniśmy upewnić się, że dziecko nie zajada się słodyczami np. przed obiadem. W chwili gdy nasza pociecha nie chce zjeść danego posiłku należy pamiętać, że pod żadnym pozorem nie powinniśmy zmuszać go do jedzenia. Skoro dziecko ma 4 latka może pomocna będzie zabawa w tzw. Smakosza, podczas której maluch będzie mógł poznać smak różnorodnych pokarmów: owoców, warzyw, przypraw itd. Zapewne nie zna smaku większości z nich, a mimo to twierdzi, że ich nie lubi. Dużo łatwiej będzie zachęcić go do ich spróbowania poprzez zabawę niż wciskając mu je na siłę do buzi. Dziecko pozna różne smaki - słodkie, gorzkie, słone i samo będzie mogło poinformować rodzica co mu smakuje a co nie. Po takiej zabawie warto także pozbierać wszystkie owoce i warzywa, które dziecku smakowały i przyrządzić z nich jakieś danie. Koniecznie musi to być praca wspólna dorosłego i dziecka. Wspólne przygotowywanie posiłku dużo bardziej zachęci malucha do zjedzenia posiłku, niż dostanie jego gotowej wersji na talerzu. Dodatkowo polecam książkę "Gratka dla małego niejadka" autorstwa p. Dziubak. Jest to książka dla najmłodszych w całości poświęcona jedzeniu. Ma piękną szatę graficzną, która już na pierwszy rzut oka zachęca do przeczytania jej w całości. Zawiera wiele przepisów, które są pogrupowane na kilka działów. Sposób przyrządzenia jest pięknie i jasno zilustrowany. Ponadto dziecko jest angażowane do współtworzenia książki poprzez np. ozdabianie pierniczków. Życzę dużo cierpliwości i mnóstwa pomysłów na wspólne przygotowywanie pysznych posiłków wspólnie z czterolatkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×