Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PornoNiszczy

Porno niszczy...

Polecane posty

Gość PornoNiszczy
Jak chce pojeździć motorem, a chwilowo z jakichś względów nie mogę, to nie znajduje sobie substytutu w postaci oglądania filmów, jak ludzie jeżdżą na motorach, albo nie szukam pierwszego lepszego, żeby nim śmignąć na gwałt tylko czekam, aż wróci do stanu używalności, a baaardzo lubie jazdę motorem. Tak trudno zrozumieć ten mechanizm? Dlaczego robicie z seksu rolę nadrzędną, która tłumaczy wszystkie zachowania. Według mnie nie tłumaczy, jestesmy istotami wyższymi i istnieje coś takiego jak życie wewnętrzne, które mi się wydaje ludzie zanidebują...Niby mamy XXI wiek, a przypomina mi się scena z "Walki o ogień", kiedy dopadli taką jedną podczas prania w rzece...Chyba do tego to wszystko zmierza. Może teraz to śmiesznie brzmi, my może nie dożyjemy takich czasów, ale wydaje się że nieuchronnym jest wszechobecność i wszechdostępność seksu, na ulicy, w pociągu - bo akurat ktoś będzie chciał się wyładować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jak sama piszesz, to jest tylko wyładowanie się, nic więcej. Poza tym teraz mamy takie czasy że wszędzie jest ten seks i wydaje się, że wszyscy go bez przerwy uprawiają. A podobno tak jest, że człowiek dąży to tego seksu nawet nie dlatego że mu się chce, ale że myśli sobie że inni uprawiają a on nie. Dlatego też może Twojemu mężowi te dwa razy w tygodniu nie wystarczają i radzi sobie jeszcze na własną rękę. Uczuć wyższych nie ma co mieszać, oczywiście byłoby inaczej gdy Cię zdradzał z kimś, tzn z realną osobą. A tak, gdy sobie ulży no to nie rozumiem. Ale kobiece myślenie jest inne więc trudno abym rozumiał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak - rozumiem, że jest ci przykro, że małżonek zabawia się podczas oglądania scenek z prostytutkami nazywającymi swoją "niszę" aktorstwem. Mógł lepiej to rozwiązać, pomóc z dzieckiem żebyście mieli więcej czasu dla siebie (zaproponuj mu to!). Ale nie chowaj tego w sercu jako niewyobrażalnej zadry. Emocjonalny seks on może mieć z tobą (jako osobą którą może kochać i pragnąć), ale jako facet podchodzi też do tego jako czynności fizjologicznej, nie tylko jak przeciętna kobieta, jako do aktu miłości dwojga ludzi. I tu wchodziła w grę ta fizjologia, napięcie, nic poza tym. Jego nie obchodzi ta zdzira, jedynie to, co się z nią dzieje, jako stymulator. Mogłoby być lepiej, romantycznej, wspanialej, większość by tak wolała. Ale czasem instynkt, taki pierwotny popęd, weźmie górę. Pomóż mu z tym radzić sobie lepiej. Samo wyobrażenie może być za słabym bodźcem, zostajesz mu ty. Albo filmik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popęd seksualny to nie to samo co hobby. Wiec łatwiej sobie odmówić lubianej jazdy na motorze. Myślę,ze z porno jest podobnie jak z uzywkami. W umiarze nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie traktuj tego jako ataku, bo nie o to mi chodzi. Rozumiem o co Ci chodzi. Teraz Ty postaraj się jemu to, spokojnie i bez wyrzutów(!), wyjaśnić. Przedstaw swój punkt widzenia i to, czemu Cię to dotknęło. Postaraj się też przyjąć jego powody. I rozwiążcie to jak dorośli ludzie. Kompromis tu się da uzyskać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrw
2 razy w tygodni tępa ruro, to z***biście mało, chyba że macie po 80 lat, ale wtedy nie podnosiłabyś dupska do ryczącego bachora!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga autorko a dlaczego ty tak jękliwie i prosząco? Klina klinem Włączaj sobie czasem facetów albo choćby wysportowanych lekko rozebranych i tak bez przesady się poprzyglądaj i naciesz. Jak mąż zobaczy to mimochodem raz czy kilka( niech nie wyczuje że to prowokacja tylko że ty lubisz) to zacznie się oburzać i być zazdrosny. Będzie rozmowa i on będzie chciał o tym mówić Bądż mądra i powiedz że albo oboje rezygnujecie z zachwytów nad innymi albo oboje pozabawiacie się bez siebie bo nie tylko mężczyżni są wzrokowcami:) Da mu to do myślenia .Zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Ciebie autorko popieram, Twój punkt widzenia. problem ma Twój mąż, wiem bo sam mam z tym problem. ja jednak nie mam żony i chyba trzeba cudu żebym miał. to jest niszczący nałóg pod każdym względem. spróbujcie o tym rozmawiać, mów mu o swoim bólu , są też poradnie małżeńskie i jest modlitwa... jeśli zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PornoNiszczy
Ciesze sie, ze jest choc jedna osoba, ktora to rozumie, i to mezczyzna w dodatku...zrobiles najtrudniejszy krok-stwierdziles otwarcie, ze masz problem, teraz moze byc tylko z gorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vii ;-) Problem nie leży w seksocholiźmie, ale w niedyspozycji partnerki. Chyba nie ma kobiety, któtra daje radę po porodzie. Więc gośćradzi sobie jak może i wali konia przy pornosach. Znasz facetów, ktòrzy nie oglądają pornosòw? Bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co daje stwierdzenie że ON ma problem .Stwierdzi że mu z tym dobrze i pójdziesz ze swoimi jękami w odstawkę albo będzie się bardziej krył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@PornoNiszczy Naprawde uciekasz od podstawowego problemu jakim jest to ze nie zaspokajasz w pelni potrzeb seksualnych meza. To ze ogladal por/nole jako nastolatek nie majac mozliwosci seksu z normalna kobieta jest zupelnie naturalne. Podobnie jak teraz jak nie zaspokajasz w pelni jego potrzeb seksualnych szuka ich spelniania w filmach erotycznych. Problem by byl wtedy gdybys w pelni zaspokajala jego potrzeby a on wolal por/nole ale takiej sytuacji nie ma!!! Przerzucasz cala wine na niego robiac z niego jakiegos dewianta:) Ktorym absolutnie nie jest:) . Zacznij od siebie czyli jako zona w pelni zaspokajaj jego potrzeby bo chyba do tego sie zobowiazalas wchodzac w ten zwiazek malzenski??? Tego mogl po Tobie oczekiwac:) Postaw jasne granice ze jak go w pelni zaspokajasz nie chcesz zeby ogladal pornole bo to cie rani ze podnieca sie obcymi kobietami. To uczciwe wobec niego postawie sprawy. Jak wtedy nadal bedzie wybieral por/nole mozesz miec do niego jakiekolwiek pretensje. Teraz nie masz zadnych podstaw zeby miec od niego jakiekolwiek pretensje skoro nie zaspokajasz go w pelni. Przyjalem za lozenie ze to nie jest okres pierwsszych 3 miesiecy po porodzie bo mysle ze wiekszosc mezczyzn spokojnierozumie ze kobieta jest wyczerpana ciaza iporodem i tyle poczeka lae nie dluzej. Jak tak dalej bedziesz postepowala w dlugim okresie skonczy sie to jego zdrada. Bo znajdzie sobie kochanke ktora chetnie zaspokoi go w pelni pojawi sie miedzy nimi Milosc i odejdzie od Ciebie. Wspomnisz moje slowa kiedys ale wtedy bedzie juz za pozno na ratowanie tego zwiazku. Macie kryzys i to nie on jest jego przyczyna ma on realne podstawy bo po ciazy masz obnizone libido. Ale problemem jest nie to obnizone libido ale Twoja postawa ze nie potrafisz sie zdobyc tak jak opisalem na pelne zaspokajanie potrzeb seksualnych ukochanego mezczyzny. Nie rozumiem kompletnie dlaczego??? Libido- ilosc orgazmow na pelen Twoj cykl owulacyjny tak zeby nie mpragnela juz ani jednego wiecej. Jego liczy sie taka samo na taki sam okres Znasz w ogole swoje i jego maksymalne stale libido z przed ciazy??? To takie jakie wystepowalo po 2 latach zwiazku i regularnego wspolzycia np. e 3 lub 4 roku jesli wtedy twierdzil ze ma tyle seksu ile mu wystarcza. Bo w tym okresie do 2 lat wzrasta u kobiet kilkukrotnie a u mezczyn do 100% ale zazwyczaj o 50%. W ponad 80% zwiazkow mezczyna ma przynajmniej 2 krotnie wieksze libido od kobiety co przy postawie takiej jak Twoja ze kobieta nie czuje sie zobowiazana do zaspokojania w pelni swojego mezczyzn powoduje ze wlasnie 95% zdrad mezczyzn z tego wynika a nie wrodzonej sklonnosci do zdrady mezczyzn. Bo zdecydowana wiekszosc chce byc wierna ukochanej kobiecie wystarczy ich w pelni zaspokajac ta jak opisalem potrzeby seksualne mezczyzny jesli masz nizsze libido od niego i nigdy nie bedziesz zdradzona. Twoj mezczyna szczesliwy i chetny do pomocy przy dziecku bo bedzie chcial ci sie odwdzieczyc ze tak dbasz o niego w tak waznej sferze dla niego jak seks:) Proste!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilku, z twojego wywodu wynika że zostaje tylko 20% kobiet z libido takim samym i wyższym od męskiego a raczej dużo więcej kobiet zdradza mężczyzn albo zostawia. Nie założyłeś jeszcze miejsca na uczucie, kompromis, zrozumienie drugiego w związku,choroby któregoś z nich(czasem przewlekłej) Powinniśmy być bardziej ludzmi a nie osobnikami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość obeznany
przecież wilk to zwierzę więc nie wymagaj zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:):);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość dziś Kobiety zdradzaja z zupelnie innych powodow ale to temat na osobna dyskusje:) Jak masz ochote zapraszam na Wspolnota Polska Nocy Kupaly tylko tam jest wymog posiadania Nicka i Avtara moze byc i tak jest najlepiej tylko na moj temat plus szanowanie obowiazujacych tam zasad czyli generalnie mozemy sie roznic o 180 stopni w pogladach ale do siebie odnosimy sie z szacunkiem nie stosujac atakow ad persona. Przewlekla choroba lub czas zaraz przed ciaza czy po urodzenia jest dla wiekszosci mezczyzn czyms zupelnie innym. Wiekszosc podchodzi do tego wyrozumiale. Ale ta wyrozumialosc konczy sie po 3 miesiacach od porodu z moich obserwacji a czesc kobiet tak skupia sie na dziecku ze kompletnie zapomina ze sa jeszcze zonami i kochankami dla meza. Naprawde wiem co mowie bo sam mam2 dwojke i w swoim pierwszym malzenstwie przezylem 2 prawie roczne okresy calkowitej abstynencji . Wiele rozmawialismy tez o tym z kumplami od kiedy oczekuja od kobiety po porodzie zeby wrocila do nich jako kochanka i w pelni ich zaspokajala. Nikt nie podal dluzszego okresu niz 3 miesiace!!! Po tym okresie czesc deklarowala ze czuja sie uprawnieni do zdrady a czesc ze nie chcac zdradzac odeszliby od razu. Nasza autorka ma mozliwosc w pelni zaspokajania meza opisalem w jaki sposob ale jej sie po prostu nie chce woli przerzucac cala wine na niego robiac z niego dewianta seksualnego ktorym naprawde nie jest:) To pewnie porzadny facet ktory Ja kocha i chcialby miec w niej nie tylko matke swoich dzieci ale tez kochanke ktora zaspokaja go w pelni zeby nie musial ani ogladac p*or/noli ani szukac kochanki. My mezczyzni jestesmy naprawde dosyc prosci w obsludze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PornoNiszczy
Do wilka - nie pomnę nazwiska, ale ktoś kiedyś napisał, że są kłamstwa, duże kłamstwa i statystki. Powołujesz jakieś dane, które nijak mają się do rzeczywistości. Co do spostrzeżeń Twoich kumpli, to należałoby też zapytać kobiety, co myślą po 3 miesiącach połogu o swoich partnerach, którzy do dziecka to nie mają siły wstawać, ale walić przy kompie i owszem. Pewnie też co niektórych kopnęłoby się w tyłek albo poszukało zastępcy, skoro nie spełniają oczekiwań. Nie usprawiedliwiajmy wszystkiego, że facet taki biedny i musi sobie radzić. Ja też z wieloma rzeczami muszę sobie radzić, a nie idę na łatwiznę. gospodarzu- ciekawe, ale nie o to chodzi, żeby go zaklatkować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli to jest nie kwestia walenia a raczej podzialu obowiazkow przy dziecku. Znam to i tez nie bylem tu jakims idealem.TRudny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PornoNiszczy
Zapytam zatem wprost gospodarzu - czy wpadłeś podczas swojego wczesnego tacierzyństwa na tak genialny pomysł jak oglądanie pornosów podczas, gdy obok ryczy Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@PornoNiszczy Caly czas uciekasz od podstawowego problemu nie zaspokajasz w pelni potrzeb seksualnych swojego meza a masz do niego pretensje ze oglada erotyki. Wlasnie ze idziesz na latwizne sama masz mniejsze potrzeby wiec oczekujesz ze maz ma sie dostosowac:) A bardzo cie przepraszam co by ci sie takiego strasznego stalo jakbys mu codziennie poswiecila 15 minut rozlozyla szeroko uda i cip/ke dla niego zeby mial mily orgazm??? Przceicez to czysty egoizm i lenistwo z Twojej strony:) To po co wychodzilas za maz jak niepotrafisz w pelnizaspokoic swojego meza trzeba bylo byc singielka ikochac sie tylkowtedy jak masz sama ochote:)??? Jestes strasznie roszczeniowa:) I jeszcze cala wine przerzucasz na niego:) Mam dla ciebie prosty test Ty potrzebujesz z tego co mowisz seksu 8 razy na 28 dni. On pewnie z 32 razy wiec sproboj przez 28 dni kochac sie tylko 2 razy wtedy go zrozumiesz inaczej nie potrafie ci tego wyjasnic. Masz szczescie ze nie trafilas na mnie. Ja dalbym ci tydzien i powiedzial albo zaspokajasz mnie w pelni albo nie czuje sie zobowiazany do czasu az tego nie bedziesz robic do wiernosci i znajde taka ktora da mi to czego Ty mi nie dajesz bo jestes egosistka i leniem:) Nieogladalbym poronoli po tygodniuznalazlbym sobie zupelnie legalna kochanke i mial w nosie Twoje fochy i lenistwo:) Tak by wygladala nasza rozmowa ibylaby to jedyna rozmowa na ten temat nie pomoglyby placze i awantury:) I uwierz mi wprowadzilbym to w zycie bez mrugniecia okiem:) Twoje postepowanie wobec meza jest tak jest tak logiczne jakbys nie dajac mu obiadu miala do niego pretensje za zamowil pizze:) Ale kobiecej logiki bez litra 70% sliwowicy nie zrozumiesz. I nie zaslaniaj sie ze nie wstaje do dziecka Jesli on zarabia na dom a Ty siedzisz na urlopie macierzynskim to wybacz dlaczego ma wstawac. Chyba ze oboje pracujecie zawodowo to zrobcie dyzury jedna noc on druga Ty a nie wszystko razem bo to bez sensu:) Ale to jest wlasnie bezsens pracy kobiet przy dziecku do ktorego trzeb wstawac ile wytrzyma tak twoj maz??? Bedzie nie wyspany zacznie zawalac robote straci przace i tym sie skoncza sie tego glupie wynalzki zeby kobieta przy malym dziecku koniecznie pracowala zostaniecie bez srodkow do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes p*****lniety Wilku i to dość mocno. Dla ciebie kobieta ma rozstawiac nogi i dać sie gwałcic? Bo jeśli jedna osoba nie ma ochoty na seks z druga, to sie nazywa to gwałt. Jak pustym musisz być człowiekiem, skoro dla ciebie najważniejszy jest seks? bez mrugniecia okiem to ja bym CIe wykopala za drzwi do tych swoich pożal sie Boże kumpli. Współczuje Twojej przyszłej żonie, ale wiesz co, kup sobie lepiejclalke z sexshopu. Będziesz mógł ja ****** ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R/u/c/h/a/c/z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość dziś Dziewczyno wychowalem 2 dzieci wiec niesciemniajze kobieta przy dziecku jest 24 godziny na dobe. Male dziecko spi okolo 12 godzin na dobe i wtedy kobieta tez moze spac. Dziecko mozna przyzwaczic odpowiednio karmaic do przeypiania od 24 do 6 rano jak sie nie stosuje tego idiotyzmu z karmieniem na zyczenie. Bo wtedy dziecko potrafiwykonczyc kazda kobiete. Polozna z 40 letnim doswiadczeniem nauczyla mnie prostej metody. Wyznaczas stale godziny karmienia 6, 12 ,15, 18, 21, 24 i tylko wtych karmisz niewazne ja mocnoplacze po 2 tygodniach lapie ten rytm niekarmisz bezkonca dajesz mu 15 do 30 minut po 2 tygodnach ssie wtym czasie jak szalone. Polecam tametode uwszystkich moichznajmysie sprawdzila . sam sie kiedys dalem wkrecici w tokarmienienaz yczenie. Moja byla byla w ktoryms momencie tak wykonczona ze o 3 w nocy powiedziala zebym wzial od nej tego potwora bo wyrzuci go przez okno i wcale sie jej nie dziwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty uważasz ze zawsze masz racje, dlatego żadna dyskusja z Toba nie ma sensu . Wszystko wiesz najlepiej i zobacz jak na tym wyszedłes. Ani zony, ani dzieci (przy sobie) nie masz na stałe. Po prostu autorytet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze to Ja odszedlem od zony:) JaK ODCHODZILEM TO NAGLE SWTEIRDZILAZ BEDE MIAL SEKSU ILE CHCE JAK CHCE I KIEDY CHCE BYLE BYM TYLKONIEOODCHIDZL:) tOMNIETYLKOWKUR/WILO JESZCZE BARDZIEJ ZE PRZEZ TYLE LA SIEDZIALEM Z TAK LENIWA I EGOSITYCZNA BABA ROZNICA MIEDZY NAMI BYLA TAKA MOJE LIBIDO 64 JEJ 8. Jej postwa taka jak autorki tematu dopasuj sie reszte mam w d***e:) Tylko raz w zyciupowiedzialem jej ze odchodze i juznigdy nieogladalem sie za sibie i niemialem chwili wachania. po prostuzmarnowale kilkanascie lat zycia na zawsze zapamietalem ta lekcje zyciowa. A dzieciaki widze codziennie i mam swietny kontakt z nimi nie wiem lepszy niz mieszkalismy razem bo wtedy bardzo duzo . pracowalem. Choc oczywiscie dla dzieci jest nalepiej jak rodzice sie kochaja szanuja i siedza razem. Alej ak maja sobie skakac do cozu czy ma byc lodowa miedzy nimi to lepiej byc osobno i dbac o kontakt z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość dziś Bez takiej zony jestem 100 razy szczesliwszy:) To byl jakis koszmar chyba na mozg mi padlo wtedy ze tyle lat z nia wytrzymalem:) Pomrocznosc jasna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra znikam z tego tematu. Przepraszam tworczynie bo nawet nie zapytalem czy moge tu pisac:) Ale zrobilo mi sie jej szkoda bo wiem ze jak dalej bedzie sie taka zachowywala miala tak postawe jej maz albo ja zdradzi albo odejdzie a zazwyczaj kolejnosc jest taka zdradzi pojawi sie milosc do kochanki i wtedy odejdzie i juz go nie zatrzyma. A maja dzieciaki i moze uda sie to jeszcze skleic ale nie z takim podejsciem jak jej. Myslalem ze cos zrozumie ale to ak grochem o sciane. Nie bede juz jej zaburzal tematu bo jest jej. Tego malzenstwa chyba juz sie nie da uratowac to juz tylko kwestia czasu jak jej maz zdradzi i odejdzie. Naprawde szkoda ze wzgledu na dzieciaki:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PornoNiszczy. Bezpośrednio jak ryczy to nie ;) Ale to ogólnie temat na dłuższe opowiadanie, bo to jest właściwie temat rzeka. Nasze pierwsze dziecko było właściwie nieodczepialne od cycka, a my też byliśmy młodzi, nie wiedzieliśmy jak to się robi z dziećmi itd. W każdym razie żona spała z dzieckiem przez pierwsze miesiące, właściwie wieczory spędzałem samotnie, wiec mogłem w zasadzie wszystko, również p****le. Ale też było to moje wygodnictwo, nie pchałem się z pomocą, nie ma czym się chwalić za bardzo. Z drugim dzieckiem było dużo łatwiej, partnerstwo idealne można powiedzieć, ale tez i inne sprawy się nałożyły natury osobistej, więc właściwie mam czarną dziurę z tego okresu. Ale ja w ogóle często zerkam na takie filmy, niezależnie od okoliczności i nie aby zaraz sobie zjechać na ręcznym. Tylko tak, co tam nowego ;) Albo aby nakręcić się na wieczorne zabawy z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PornoNiszczy
Drogi Wilku - nie chce mi się nawet polemizować z Twoimi uwagami, bo musiałabym się zniżyć do nizin mojej kultury osobistej. Mam nadzieję, że Twoje żony/ żona ułożyły sobie normalne życie i żałują, że z takim palantem jak Ty spędziły tyle lat. Ja z Twoim podejściem bynajmniej nie żałowałabym, że ode mnie odchodzisz, raczej uczyniłbyś mi przysługę. Jeśli dla Ciebie nadrzędnym celem życia jest kopulacja i zaspakajanie jedynie potrzeb seksualnych, to nie wróżę Ci nic dobrego. W kontekście całego życia, Twoje stawianie wszystkiego na ostrzu noża - seks albo nic - jest śmieszne i żałosne zarazem. Niedługo dupa Ci usiądzie, może drygać też przestanie i będziesz pusty jak wydmuszka, bo żadnych innych wartości sobą nie reprezentujesz. Uratuje Cie jedynie duży majątek, to może znajdzie się jakaś, która Ci tyłek będzie podcierać na stare lata i pogłaszcze tam gdzie trzeba, żebyś miał namiastkę "zaspakajania Twoich potrzeb". W związku z tym jednak, że jak mniemam jesteś człowiekiem bez wyrzutów sumienia, nic zapewne sobie z tego nie robisz , ale zapewniam - jak starość i nieubłagalny schyłek Twojego kopulacyjnego życia nastąpi - będziesz śpiewał bardzo cieniutkim głosem. I nie zgrywaj tu nie wiadomo jak dobrego tatusia, nie wiem, czy Twoje dzieci znają powody, dla których rozstawałeś się z ich matką/matkami, ale jeśli je poznają, zapewne skrzywisz im psychikę. Będą się kierować takimi zasadami jak Ty - nie spełniasz potrzeb-do widzenia. Z Tobą też tak postąpią na starość, bo to im wpoiłeś. Tyle. Gospodarzu, cieszę się, że chociaż masz świadomość swojego nie zawsze dobrego postępowania. Jeśli Twoja żona wie i akceptuje Twoje zerkanie na filmiki, to nic w tym złego. Każdy jest inny. Ja natomiast nie przeprogramuję swojego myślenia, mnie to zabolało aż do najgłębszych zakamarków duszy. Wypłaczę się w ciągu dnia, a potem jakoś ciągnę. Nie rozmawiamy ze sobą, nawet nie przeprosił, nie wytłumaczył, nie zaczął rozmowy. Jak gdyby nigdy nic przychodzi do domu i stwarzamy jakieś tam pozory normalności. Muszę dodać, że boli mnie to tym bardziej, że jak już wspomniałam pruderyjna nie jestem. Na wiele rzeczy dam się namówić, kiedyś namówiłam się nawet na nagranie filmików ze mną w roli głównej. I on je ma. Czemu zatem nie patrzy na nie, tylko na jakieś p...y niemyte?!! Przepraszam, ale piszę jak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×