ON mnie wyzywa bo nie posprzątałam na przyjazd teściów

Proszę o poradę a może o wiadro zimnej wody? Cały weekend sprzątałam w domy,myłam wannę,toalete,podłogi,wymieniałam pościel.W poniedziałek już były naczynia w zlewie,dziś mają przyjechać rodzice męża i tu zaczyna się problem.Wstałam rano,zjadłam,wyprowadziłam psa i pojechałam do pracy.Przed chwilą otrzymuję telefonz wyzwiskami ty frajerze,j..b się itd...mówie o co chodzi?A on,że nie posprzątałam..powiedzcie czy ze mną jest coś nie tak?Czy o co tu chodzi żyć mi się nie chce,wracać do domu też chyba zostanę w pracy do późna tylko zamówię coś do jedzenia...

to jego rodzice? to niech sam sprzata :)

:(

Niech sam zmywa, to jego rodzice. Gdzie ty miałaś oczy jak brałaś sobie takiego chama i agresora?

ale masz męża chama i prostaka; a tak w ogóle to rzeczywiście po cholerę sprzatasz, przecież to jego rodzice.

eeeeee sorrki ale jakis burak z niego...tym chlopom to sie w glowie poprzewracalo czy co?....

sama sprzatałaś? a mąż? wróciłabym i zaczęłabym go pakowac za taki tekst

wiece siedzę,płaczę i zastawiam się gdzie mam iść spać nie chce wrócić do domu bo po co?Mam przyjść i z uśmiechem witać jego rodziców;(

on zwraca sie do ciebie per-frajerze-??

no tak mnie wyzwał bo nie poświeciłam kolejnych godzin razno by posprzątać mieszkanie ale przecież cały weekend sprzątałam.Pracuje codziennie do 18:00 do domu zajezdzam na 19;(też mam dość,,,a tu takie coś gdybym tylko miała gdzie się przenocować...

do rodziców, do koleżanki? Albo wrócić, nie uśmiechać się tylko go opierdolić za to jak się do ciebie odnosi przy jego rodzicach.

daj spokój rodzice będą go bronić...rodziców swoich mam w innym mieście...

wrócić i rozpierdolić wsjo na maksa :D

a niech go bronia, od tego sa najlepiej oddaj go mamusi nikt tak jak ona nie upierze mu gaci :)

no i co, że będą? Zrób awanturę, narób mu wstydu, albo lepiej! Wyślij te smsy do jego rodziców i dopisz, że z racji, że wychowali s*******a to nie pojawisz się na spotkaniu.

Ja na Twoim miejscu wrocilabym do domu i głośno i dosadnie powiedziała mu, ze nie życzę sobie wyswisk pod swoim adresem, a jeżeli sytuacja jeszcze raz sie powtorzy, to spotkamy sie w sądzie

to nie pierwszy raz....ja nie mam gdzie iśc to jest najgorsze;(

to po co prosisz o rady skoro nic z tym nie zrobisz?

bo pragnę by ktoś mi przemówił do rozsądku

mamy ci powiedzieć; idź i posprzątaj ? :)

Dlatego zawsze trzeba miec plan " b " 1.Tzn. Swoją ukryta kase 2.Mało ciuchów i gratów tak ,zeby moc sie spakować w pół godziny i iść nie oglądając sie za siebie.. 3. Inwestować w dobre przyjaźnie , spotykać sie z przyjaciółmi bo nie mozna zwalić sie komuś po 6 miesiącach nie widzenia i nie utrzymywania kontaktów . Pamiętaj ze nie po to rodzice Cie wychowali żebyś była czyimś popychadłem .

Z Tobą jest nie tak tylko to, że zadajesz się z frajerem, który Cię nie szanuje.nie wierzę, że pierwszy raz w życiu się do Ciebie odniósł po chamsku - mam rację? Dziewczyny, NIGDY nie bierzcie sobie faceta, który nie ma dla was szacunku, to takie proste...

Brawo, drogie dziewczyny! Macie absolutną rację! Zizzu, wiesz, jako mloda dziewczyna mialam taki plan awaryjny i zastosowałam go:) Autorko, wróć do domu z usmiechem na ustach. Przywitaj się serdecznie z teściami, przeproś za balagan w zlewie, i za męża, gdyż nie zdązył posprzatać(:)), bądź mila i uprzejma. Wzór cnót. A na najblizsze dni, tygodnie- odkladaj po cichu kasę tak, by mąz nie wiedział. Nawet po 10, 20 zł. Zlekcewazylaś dawniej jego chamskie zachowania, wyparlaś, godziłaś się dla świętego spokoju. Ale temat zalozony przez Ciebie swiadczy o tym, ze przyszedl u Ciebie bunt, i on będzie narastał. Bądź sprytna i mądra, przyczaj się. Nie kłóć, nie daj się sprowokować, tylko przygotowuj się. W razie czego... Niewyobrazalne dla mnie jest mieć męża buraka i chama, który nie szanuje własnej zony. Bo ty się dawno przestałas szanować Autorko. Niestety. Jeden chamski tekst i wypad. Ale przed slubem wybaczalas, a po slubie nic się nie zmieniło. Dojrzej i wydoroslej.

Autorko, najwazniejsze, ze masz pracę. Dasz sobie w razie czego radę.

Ty frajerze nie siedź na forum tylko wyracaj do domu sprzątać. Trzeba pozmywać, psa wprowadzić i obiad ugotować. No i kup ciasto po drodze. I nie je. ...b się z tym tyle tylko rusz tu d.u..psko :-) i tak mnie kochasz :-*

Dobra jadę do domu. Boje się. Trzymajcie za mnie kciuki żeby było dobrze. Mam nadzieje ze teście się nie pogniewaja za bałagan? Przed ślubem był inny, poznaliśmy się na dyskotece, był taki męski i uwodzicielski.

Uderzył mnie. Teraz przeprasza i mówi że już nigdy nie będzie :-/ płacze i nie wiem co robić, nie mam gdzie nocować :*(

Rany ale masz męża:-( Przy teściach Cię uderzył? Ni płacz ,weź się w garść i nie pozwól sobą pomiatać. Połóż się spać w domu w innym pokoju a jutro pomyśl co dalej.

długo jeszcze będziecie łykać?

ty frajerze ? przecież to rodzaj męski :) P R O W O O O O O O O O O O O O O O O