pomożecie?

cześć, nasza koleżanka ma poważne kłopoty ze zrzuceniem sporej ilości kg. Sama się stara, ale od razu jak jej coś nie wyjdzie załamuje się i waga wraca do stanu poprzedniego - lub skacze w górę ;/ ze znajomymi, na urodziny, wykupiliśmy jej pakiet tygodniowego cateringu dietetycznego i kilka spotkań z trenerem, dopiero jak ktoś stoi i pilnuje to jakoś jej idzie. Niestety nam się środki skończyły, a ona nadal potrzebuje pomocy. Szukamy osób, które dorzucą się choć 1zł, by zebrać kasę na wykup całego miesiąca (wtedy wyrabiają się nawyki, pojawiają się pierwsze efekty i widać coś z włożonej pracy). Chcemy żeby była zdrowa i żeby dobrze się ze sobą czuła :( https://zrzutka.pl/zeby-juz-nie-byc-gruba-swinka-5mr8bx

haha ale jaja Nie ma to jak tluste, leniwe matrony co nie chce im sie ruszyc z kanapy sflaczalego dupska. Stracona kasa bo przyjdzie prosiak do domu i nazre sie chrupek. I ja mam w cos takiego inwestowac? To wole przeznaczyc te kilka zl na karme dla bezdomnych zwierzat.

takie matrony sie powinno zamykac w piwnicy w ciagu 6 miesiecy i podawac tylko okruchy i wide do picia.zra jak wieloryby,opanowac sie nie potrafia te grube rury