Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w pierwszych tyg ciazy i musze nosic moje 9 mies dziecko

Polecane posty

Gość gość

czy to nie zaszkodzi dodam ze czasem jak wiecej ponosze to mnie boli, czy przez to nie poronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zaszkodzić, a może nie zaszkodzić, kto to wie... nawet św franciszek tego nie wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko stwierdzić. Ja jestem w 13tyg.i mam w domu 9miesiecznego synka ale mój na szczęście "nie wymaga"odemnie noszenia :-) zdecydowanie sam woli łazikować, zwiedzać, ZASYPIAĆ ale tak staraliśmy się od samego początku-nie tulić, lulać, kołysać, miętosić bo zdawaliśmy sobie sprawę, że dzieci nie robią się lżejsze tylko cięższe :-) teraz to niewątpliwie zaplusowało. A brzuch przecież zawsze na początku boli, ja też tak miałam ale już przeszło i nie czuję bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jeszcze nie chodzi tylko raczkuje, przenosze ja na pietra bo mamy domek, nie jest caly dzien na rekach ale podnosze ja , przenosze, wsadzam do wozka do krzeselka itd ogolnie brzuch mnie raczej ale jak sobie czasem kilka razy przelece po schodach w ciagu dnia to poli mnie z lewej strony, mam nadzieje ze nic sie nie stanie nie mam innego wyjscia bo jakie inne rozwiazanie nie ma mala jeszcze nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaszłam w ciążę jak starszy miał 9 mies. i go nosiłam, gdy była taka potrzeba, nie zastanawiałam się czy mogę, jakoś nie widziałam przeciwwskazań, no ale zdrowa byłam i nic mnie w ciązy nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaszłam w ciaze gdy maly mial rok i 4 msc. staralam sie go nie nosic, no ale trzeba bylo wejsc na schody (mieszkalismy na pietrze). gdybym czekala az sam wejsdzie to czasami zeszlo by z 15 min, bo na klatce bylo nisko okno z widokiem na podworko. trzeba bylo go wyjac z lozeczka - a niemamy wyjmowanych szczebelek, kapanie - mimo wszystko dzwigania duzo. porod mam za tydz - cesarka (niestety) do tej pory czasami musze go wziac na rece. co cie nie zabije to cie wzmocni - tak mowia. bedzie co ma byc. kupilismy teraz tapczanik - wiec sam juz wychodzi z lozeczka bo po cesarce absolutnie koniecf noszenia, kapanie zostanie dla taty. jakoś trzeba bedzie sobieporadzić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze oddajcie na czas ciazy do adopcji. a potem za kazdym razem, gdy drugie dziecko sie urodzi, a starsze bedzie mialo infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzwigalam czasem starsze dziecko i nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak myślisz geniuszko ? i takie głupie pytania zadają matki dwoje dzieci ? skoro nie wiesz czy to może zaszkodzić to idź kopać rowy i ćwiczyć na siłowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hamowy jak nie macie nic do powiedzenia to po co piszecie zeby obrazac, pytanie jest do mam co juz mialy taki problem i czy im nie zaszkodzilo a nie do durych jadowitych plazow i gadow z kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×