walnieta teściowa!!!

Twój mąż wybrał sobie godną następczynie matki. :D Dwie idiotki (argumenty jednej i drugiej powalające) jesteście obie powalone, a mąż to ciapa.

na twoim miejscu spierdałambym od tej rodzinki gdzie pieprz rośnie nawet sobie nie wyobrażam taki sytuacji, szukaj kogoś podobnego do siebie a miłość poboli i przejdzie, pomijając tą rodzinę to z mężem kompletnie się nie dobraliście

Masz durna tesciowa i tyle

Z mężem mam wspólne zainteresowania tematy i takie same zdania jedynie w czym mamy starcia to w sprawie dzieci, ale to tylko dlatego ze mu matka z ojcem wbiła ze jeśli chce być prawdziwym mężczyzna to musi je mieć

a ten mąż to ma pipkę czy siusiaka ? bo ja obstawiam pipkę

Zgadzam sie z autorką i uważam że idioci nie powinni produkować potomstwa a tym bardziej wiązać się ślubem.

Marną jesteś prowokatorką niedorozwoju umysłowy

Wole pracować rozwijać się zawodowo mieć czas dla męża i dla siebie, podróżować mieć czas na wszystko a nie tylko na dziecko.

Nie jestem idiotka A ty taka niby mądra a oceniasz ludzi których nawet nie znasz.

po co odpisujecie na durne prowo. Jasne, stara baba wlazaca do sypialni i przeszukujaca szuflady zeby znalezc tabletki, bo niby skad by miala wiedziec gdzie sa i jak wygladaja, potem wracajaca do sypialni i wkladajaca nowe do pudelka:D:D wypytujaca sie o okres a ta z usmiechem na japie sie spowiada i jeszcze ja do ginekologa zabiera, a za chwile pisze jaka to asertywna jest hahah spier z tym szitem, jestes glupsza niz bohaterowie twoich wypocin

Sama zawsze się wpycha do mieszkania i nie można jej wywalic, maz tez próbuje ja wygonic mówiąc jej żeby juz poszla i ze juz nie ma ochoty na jej wizyty, ale baba ma to gdzies. Wie gdzie co jest bo od zawsze myszkuje nam po kątach kiedy nie ma mnie w domu tylko mąż. Nikt w rodzinie juz nie może jej znieść. Bo albo nas albo brata męża dręczy, jedynie siostra męża ma od niej spokój bo sie wyprowadziła daleko do innego miasta.

ja myśle że ona może być psychiczna, naprawdę chorzy psychicznie tak się zachowują że nic do nich nie dociera, może warto zapisać ją na konsultację do psychiatry bo to normalne nie jest, normalna osoba chociaż by się obraziła na samo wypraszanie z domu

O ile wiem to kiedyś przebywała w szpitalu pod przymusem, tak mi mówił mój maz, tylko ze on za bardzo tego nie pamięta bo był mały, wiec może jakąś ja zresztą rodziny zmusimy do badan

Ty tez powinnaś się leczyć.

Czemu niby?

o masakra. starsza mojego narzeczonego za to się wkur*ia, że mu obiadu nie robie (nie umiem gotowac i nie lubię). i te teksty jak żona brata zrobi obiad i poda "nie fajnie jak ci tak ktos obiad poda?" hahaha no wiocha straszna. olewać to.

Moja teściowa to tez baba z piekła rodem ciągle się na mnie obraza i nie uznaje sprzeciwu ,wczoraj powiedziałam jej co o tym wszystkim myślę i teraz ona ze swoją córeczka obmyslają plan zemsty na mnie

Przez tą babę spać nie mogę normalnie się wykonczę

ja mysle że powinniście zrobić zebranie rodzinne skoro innym tez się daje we znaki a potem zaprowadzić ją do psychiatry dostanie leki i może będzie lepiej funkcjonować o ile bedzie je brać regularnie, musicie też poszukać w jej papierach na co się leczyła, nie może być tak że tak chora osoba jest zostawiona sama sobie, nie leczy się i robi co chce wchodząc ludziom na głowę, może na początek niech mąż sam porozmawia z psychiatrą może wam coś doradzi są terapie dla takich osobach, oddziały dzienne

przemysl jeszcze kwestię dzieci, chociaż żebys jedno miała, ja też nie mialam instynktu do dzieci, balam sie utraty pracy, czy sobie poradze jak to będzie, a zaryzykowalam i teraz jestem najszczesliwsza na świecie jak mnie rano budzi mały krzykacz i ciągnie za włosy, straciłam figurę, dziecko dużo kosztuje, stracę za moment pracę, na dokładkę nie spię prawie nocami bo dziecko daje mi w kość, ale to się zapomina jak się przytula do siebie małego człowieka który wygląda podobnie jak ja i podobnie się zachowuje, tak samo układa się do snu, wzdycha czy się uśmiecha