Odszyfrujcie go

Spotykamy sie czasem wszyscy na wspolnych imprezach, jest tam S, kolega A. A mnie probuje poderwac, i co do tego S robi zawsze jakies aluzje na fb (A o tym nie wie). S wkleja zawsze niby cos smiesznego, ale tak jakby na zlosc mi, ze jestem psychopatka itp. Na poczatku nie reagowalam na zaczepki A, podszedl do mnie klepnal mnie ja sie odwrocilam i nic mu nie odpowiedzialam a S juz sie z tego cieszyl i wkleil taki film ze niby nie wolno podrywac glupich dziewczyn. Na nastepnej imprezie dobrze bawilismy sie z A, mozna powiedziec ze wszyscy mysleli ze cos juz z tego bedzie, wtedy S wkleil cos o zabijaniu. Teraz nie wiem, czy S mnie nie lubi i ma za psychopatke jak myslalam na poczatku, czy wlasnie odwrotnie.