Czy nadal mnie pragniesz?

Jak chcesz, mam taki trunek ale mocno uzależnia....

a jaki to ,..trunek ..daj moze zapomne na chwilę jaką jestem kretynką..

Jeszcze go nie nazwałem ale ms mocny słodki smak I bardzo mocno uzależnia. Jesteś pewna że chcesz spróbować,? już go nie zapomnisz Nawet na chwil.

00.57,lepszego od Ciebie?lepszego nigdzie nie znajdzie..:-(

chcę,daj ..niech się dzieje co chce,ufam Ci..nocny.

Nie wiem czy jesteś dość silna by tego spróbować, czy nie będziesz tego żałować.

a chcesz dla mnie dobrze czy źle ,zastanow się czy chcesz mi to podać?..ok jestem silniejsza niż myślisz najwyrzej będziesz reanimował...jakie sa objawy po podaniu..?

z wraźenia orty robię:-(

nie będę żałować..

Dla nikogo nie chcę źle.. A tobie tak bardzo chciało się pić. Jak działa? dopóki pijesz same pozytywy. Ale jak chcesz przestać to wgryza się w ciebie, robi pustkę w środku. tylko czy ja nie będę tego żałował.

nie wiem sam powiedziałeś że to słodki trunek..tak pustynia..jest strszna..pali od środka..i sam musisz to wiedzieć. ..ja już dawno uzależniłam sie od tej wody..

jakie to pozytywy opisz je ..brzmi kusząco.powiem Ci czy na mnie to działa tak samo..

przyznaję umiesz budować napięcie...nie będziesz żałował..

Wstajesz rano, oczy ci się błyszczą gdy bierzesz mały łyk na dzień dobry i juz wiesz ze będzie dobry odpowiadasz uśmiechem , potem kolejny przychodzi a z nim energia i wiesz ze żyjesz. Za każdym jest lepiej, aż do wieczora gdy szklatkę musisz odstawić a spać się nie chce. Ale wiesz ze gdy rano wstaniesz znowu będzie pełnaI myślisz tylko o tym.

Ale tak to ja miałem. Az nie spapralem. :-(

to ja koniecznie poproszę..właśnie tego mi trzeba..coś jak "Happy set"..,jak promień słońca po nocy,gdy szminkę zmywa kropla łzy...i etedy żywej wody łyk i chce się żyć...muszę napić sie tej wody inaczrj uschnę do reszty.

A co spaprałeś w jaki sposób?..

chyba chcę budzić się i zasypiać mając taką magiczną szklankę przy sobie....obok.podzielisz się ?

I widzisz, już działa a nawet nie spróbowałas. Już Cię ten trunek wola, a co gdy przesadzisz, dzień i noc będziesz pić chciałA. Gdy tak jak ja chwili bez niego nie będziesz widział. Sen z powiek odejdzie w oczekiwaniu na szklanki napełnienie powrotne. I ciągle będzie ci mało. Co wtedy.

Dzielić się nigdy, mogę dać Ci twoja szklankę. Choć pustą teraz, rano pełną będzie. Tylko daj mi znak bym mógł rozpoznać gdzie postawić mogę, rozświetl miejsce bym z nią trafił.

I z nowu skopalem :-( Ale ja tak nie lubię się dzielic.

wiem i nie. boję się,pora zaczać zyć...prowadz do źródła..jestem gotowa ..

Źródło jest w tobie, tylko naczynia potrzebujesz które to wszystko ci odda.

Spadać spać gady

ty sam wiesz najlepiej gdzie ją poztawić..a potem pokaż mi jak z niej pić by nie przesadzić..by nie zwariować gdy odstawię..i jak odstawic gdy nie bede chciała sie z nia rozstawać..

Przepraszam qle czas na mnie. Noc ku końcowi się zbliża wiec i ja znikać musze,by móc powrócić gdy noc przyjdzie. Jam nocny i nocą żyje. Dobranoc I Dzień dobry dla chodzących za dnia.

wiem chciałam napisać byś postawił ja w sercu i nie przestawał napełniać bo to daje mi siłę...jeszcze nie zaczęłam a już przestać nie moge i nie chcę..

Dobranoc. i Dzień dobry moj nocny towarzyszu najpiekniejszych porywow serca...moich snów za dnia i marzeń nocnych...nawet Ty potrzebujesz snu..czekam na nowe rymy..moja pustynia ,pali coraz bardziej ..to udręka.$pij dobrze.Kolorowych....

Czy ktoś może wyjaśnić,jak można tłumacząc się,że z wrażenia napisać ~najwyrzej~ :-(

Fajnie pisaliście do siebie nocką.Ciekawe czy ten o którym tyle myślę tu zaglądał?Pewnie nie,nie ma śladu.Dałby mi jakiś znak.:-(