Nie umiem sobie odpuścić, kocham ją.

Zostawiła mnie a ja, nie umiem odpuścić chcę walczyć o nią. Jest starsza 5 lat od mnie, chciałbym prawdziwego związku i widzę że pasujemy do siebie, ona nie... Kocham ją bardzo lecz ona ma mnie za smarkacza... Czy jest szansa na udany związek, i czy warto walczyć? Ja myślę że tak.

.

ja też czuję że prędzej czy później zakocham się w kimś, ale ja rozumiem, co znaczy nie i trzeba to uszanować - bo na tym polega miłość; to, że nie umiesz sobie odpuścić, świadczy o tym, że pożądasz jej, ale co to ma wspólnego z miłością czystą to nie wiem

kocham ją bardzo , dobrze mi z nią ona pracuje dobrze zarabia dba o mnie a ja mam w domu być leżeć wysypiać się zbierać siły na ... noc

Nie chodzi o pożadanie czy fizyke... Uszanować "Nie" i dać sobie spokój? Nie sądze. Zakochałem się, i widze jeszcze sens. Bo chciałbym budować z nią przyszłość.

no ale ona z toba nie - jak ty to sobie wyobrazasz? zmusisz ją? ja "go" nie - przynajmniej ci jasno powiedziała, a nie siedzi na kafe i sugeruje z gościa "nie szukaj mnie" itp. ;) autentyczny przypadek przerabiam teraz ;) ludzie sa dziwni, wolalabym jasne nie - bezpośrednie takie, uszanuj ją i siebie - ty widzisz sens a ona go nie widzi i może nigdy nie zobaczy

Nie siedzi na cafe... Osoba jest rozchwiana emocjonalnie, depresja ma dużo problemów... Wydaje mi się, że patrzy na wszystko pesymistycznym okiem. Czasami sama sobie przeczy.

Jak kobieta mowi NIE to znaczy NIE. nienawidze natarczywcow dlatego ogranij sie bo jak nie to ktos ci pomoze.

Nikt tu nie jest natarczywy.

to moze z tej milosci daj jej czas? ale sobie tez określ ile wytrzymasz - pol roku? rok? zeby nie bylo tak, ze ty poczekasz, a ona sobie znajdzie kogos innego a tobie serce pęknie... nie zmusisz osoby z depresja do uczucia - mozesz ja tylko wspierać

Dać czas ok wytrzymam wiele, no wlaśnie jak sobie znajdzie kogoś innego apropo już mi serce pęka...

ja dlatego przyparłam "go" do muru a teraz widze tu temat "nie szukaj mnie", a ze on w sumie jest "tutejszy", to odbieram, ze to do mnie ;) bo wszystko zgrywa sie z czasem.. odpowiedz sobie uczciwie sam przed sobą, ile wytrzymasz? i mowie - jej sie polepszy, moze zakochac sie wtedy w kazdym, niekoniecznie w tobie, musisz mieć swiadomosc tego, zeby mniej bolało potem

Dla osoby z depresją zwykłe nieodwzajemnione zauroczenie bywa cholernym problemem.

Jeśli ją kochasz to walcz i nie słuchaj tutaj tych co to mówią ze jak kobieta mówi nie to znaczy nie. Ja jestem z takich kobiet które lubią wytrwałych facetów, którzy mimo moich początkowych oporów nie odpuszczają. Byłam raz z facetem który dosłownie wychodził sobie u mnie uczucie. Byliśmy razem 7 lat. Wiesz ona może boi się tej różnicy, ja tez bym się bała. Może myśli ze chcesz się tylko zabawić, ja tez bym tak myślała. Wiec póki ona jest nastawiona w stosunku do ciebie z sympatią to walcz i urabiaj ją do skutku....w końcu się złamie...

Cieżko żyć z taką świadomością, a ból jest. Chciałbym wiedzieć czemu nie, gdzie popełniłem błąd, jeśli go w ogóle popełniłem, wierze że sie uda coś zmienić, a miłości nie przeskocze prawda?

No to bede walczył bo dla mnie to nie zabawa, jestem dość wytrwały.

ty nie popelniles bledu - sama mialam depresję, sama siebie nie kochalam, to jak moglam kogos innego? nie byłabym w stanie, zrozum to, postaw sie w jej sytuacji - nienawidzsz zycia, a tu ktos cie kocha - ty myslisz tylko - po co? i nie czujesz nic poza swoja depresją, taka prawda, tak to wyglada od srodka

gosc 12.36 to ze ty takich lubisz to nie znaczy ze inni lubia. Ja nie cierpie jak facetowi mowie nie a ten sie kreci jak mucha obok ciebie. Wytrwalosc nie ma tu nic do rzeczy jak sie od razu czuje ze to nie to to tak sie czuje

Nie wiem czy to twój wpis, ale piszesz o rozchwianiu emocjonalnym, problemach,depresji i pesymiźmie u niej nie obawiasz się tego wszystkiego? Po co Ci to?

Jak sie nie czuje co sie ma czuć to po co zwodzić i dawać nadzieje?

No właśnie po co mi to? No uczucia nie da się wyrzucić od tak do kosza, gdy na kimś Ci zależy to starasz sie by było dobrze i chcesz żeby była szcześliwa.

gość dziś kocham ją bardzo , dobrze mi z nią ona pracuje dobrze zarabia dba o mnie a ja mam w domu być leżeć wysypiać się zbierać siły na ... noc A to takie buty.

No to nie jest zwiazek jak kobieta dba a facet sobie leży... Ja nie leże, nie potrzebnie dodajecie takie komentarze...

Będzie lepsza,kobieta to niew matka czy ojciec zawsze znajdzie się inna.

toz wiadomo ze to podszyw

To nie był twój wpis o zbieraniu sił na wieczór?

pomyliłeś miłość z pożądaniem. Nie kochasz jej, tylko jej pożądasz.

tu znajdziesz kogoś w swoim wieku www.ostrekicie.pl

Jaki podszyw kto się podszywa? Bo nie jestem ogarniety za bardzo ktoś tu kogoś szuka czy co?

Miłość z pożadaniem pomyliłem twoim zdaniem. Dlaczego tak uwarzasz?