Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akjsnxie

jestem najgorsza matka na swiecie

Polecane posty

Gość gość
Cieszyc się macierzyństwem można również gdy karmi się piersią. Trzeba przerwać ten najcięższy okres i dalej będzie juz z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
Mm staram się nie podawać. Ściągam mleko i daje z butelki. Ile powinnam go podawać? Do piersi nie wroce. To męka i dla mnie i dla dziecka. Jak podaje pierś to on je i je potem wypluwa i krzyczy tak jakby był wciąż bardzo głodny. Wszyscy mówią pierś i pierś ale czasem naprawdę się nie da. Ważne ze je mój pokarm a nie sztuczny, ściągam nawet w nocy 2 razy. Chodzę jak zombie ale szczęśliwe zombie. Wszystkie moje koleżanki podają mm bo wygodnie. Ja walczę by dawać moje. Mleka mam bardzo dużo tylko czasem rąk za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od ur podawalam mm.w szpitalu dostalam leki na zachamowanie laktacji.i zaluje do dzis bo synek czesto lapie choroby.i to wlasnie wina nie karmienia piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdź na butelke Nigdy nie pozowlilam sobie na bycie masochistka i piers była wykluczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo tak nie pociągniesz. Szybko skończy Ci się laktacja przy odciąganiu. Podawaj pierś np raz dziennie abyś dziecko nie zapomniało techniki ssania, a mleko odciągnięte podawaj kubeczkiem, kieliszkiem, strzykawką. Tylko nie butelką! Bo wtedy to zapomnij o karmieniu piersią. Za dwa tygodnie gdy Ci się brodawki zagoją spróbuj przystawić do piersi i moze będzie lepiej. Chcieć to móc, nie poddawaj się, można przezwyciężyć wszystko i karmić piersią bez bólu wystarczy tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Mój synek, jak był taki malutki też by jadł ile bym dała. W szpitalu powiedzieli że ma duży odruch ssania i trzeba go oszukiwać smoczkiem. Co do szwów, mi położna poleciła podmywanie białym jeleniem, wietrzenie (po domu śmigałam w siateczkowych majtkach), płukanie tantum rosa a w razie potrzeby spryskanie okteniseptem. A płacz dziecka może być spowodowany kolkami. Przeszły dopiero po 3 miesiącu. Do tego czasu tylko łagodziłam ich przebieg. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
Dlaczego jeśli będę odciagac stracę mleko? Odkąd odciagam mam go znacznie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo niektórzy uważają ze laktator to nie to samo co buzia dziecka i nie pobudza laktacji ale to nie prawda. Ja sciagam od listopada i cały czas mam tyle samo mleka. Ja daje jeszcze mm bo nie chce mi sie tyle ściągać i przelewam sciagniete do butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecalabym wizyte u doradcy laktacyjnego. Mialam podobne problemy i dziecko mialo za krotkie wedzidelko jezyka. To mozna latwo usunac za pomoca prostego zabiegu. Czy dziecko splaszcza sutek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powoduje zastoje, ulewanie pokarmu (bo dziecko polyka powietrze) i nienajadanie sie, bo dziecko nie oproznia piersi. Dwa miesiace meczylam sie z laktatorem zanim trafilam do doradcy laktacyjnego, ktory to zdiagnozowal. Rozmawialam o tym z lekarzem, ale mnie zbyl. Wiec lepiej na wlasna reke to sprawdzic http://dzidziusiowo.pl/mamy-dziecko/zdrowie/924-krotkie-wedzidelko-podjezykowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaraj sie odciagac pokarm, zanim nie rozwiazesz tego problemu. Nie stracisz pokarmu, ale staraj sie zawsze oprozniac piersi do konca. Najlepiej 20 min jedna i 20 min druga. Jest dobry poradnik "Warto karmic piersia" To taka krotka broszura, ktora zawiera wiela wskazowek na temat karmienia. Mozna znalezc w wersji elektronicznej w necie. Bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli masz goraczke to trzeba isc do lekarza po antybiotyk, penicyline i kupic krem z czystej lanoliny w aptece do smarowania sutkow. Mozna jednoczesnie dokarmiac dziecko mlekiem modyfikowanym. Dzieci po nim bardzo szybko rosna i dobrze sie czuja, ale jak sie opanuje karmienie piersia to jest ono bardzo wygodne, bo nie trzeba w nocy przygotowywac mleka i wybudzac siebie i dziecka. Dziecko nie powinno "wisiec" przy piersi. Powinno jesc co jakies 2-3 godziny. Najpierw jedna piers - do konca co najmniej 15 min. Dopier potem druga. Na koncu wytwarza sie tlusty pokarm, dlatego nie nalezy podawac drugiej piersi zanim dziecko nie oprozni jednej. Generalnie na zmiane po 20 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze przyuczac dziecko do okreslonych godzin jedzenia, spania itp. Codziennie spacer, ok 30 min. Po jedzeniu nie ukladac od razu spac bo to powoduje problemy zaladkowe. Najpier troche ponosic by odpowiednio sie odpowietrzylo, zrobilo kupke, siku itp., a dopiero potem spac. Codziennie kapiel przed jedzeniem o mniej wiecej tej samej porze. Polecalabym ulozyc plan dnia z tolerancja +/-1h uwzgledniajacy: karmienie, spacery, kapiele, sen, czas dla siebie i na obowiazki domowe (kiedy dziecko spi). Wtedy latwiej to wszystko ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
Dziecko nie splaszcza sutka. Wcześniej gdy pisałam wszyscy doradzali ze mam dać mm i się cieszyć z bycia matka. Ja nie chciałam ponieważ mleko matki jest najlepsze wiec chciałam cierpieć, płakać i podawać pierś. Kiedy udało mi się rozwiązać problem za pomocą laktatora, podaje swoje mleko, stałam się szczęśliwa, karmienie stało się dla mnie przyjemnością a nie przykrym, strasznym, potwornie bolesnym obowiązkiem to piszecie że butelka jest zła, tylko pierś, pierś, pierś. To przykre. Przez to naprawdę czuje się najgorsza matka na swiecie. Dziękuję za rady, ale czasem naprawdę się nie da karmić piersią. Gdy podaje dziecku pierś ono je, a za jakiś czas wypluwa, placze tak jakby się nie najadl, pierś jest miękka i ja nie wiem co robic. Podając butelkę wiem ile zjadł i wiem, że jest najedzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo butelka jest zla. Chcesz karmić własnym mlekiem to nie karm butelka tylko kubeczkiem, strzykawka itp. Bo przy ściąganiu laktatorem długo nie pociągniesz i mleko się skończy i nie będziesz miała co ściągać. I potem będziesz zmuszona dać mm a to najgorszy syf. I wtedy tak będziesz matka która podaje najgorsze mleko na świecie swojemu dziecku. Karmienie piersią to nie tylko pokarm, ale bliskość, poczucie bezpieczeństwa i mnóstwo innych rzeczy wiec warto karmić i przystawiać dziecko. A Ty juz na poczatku się poddajesz. Myslis ze ty jedna przez to przechodzisz? Nie. Trzeba sobie pomoc, zagoić brodawki, umówić się z doradca laktacyjnym a nie jęczeć jaka to ja jestem nieszczęśliwa. Trzeba było sobie dziecka nie robic jezeli Cie to przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
No ciebie bym prosiła o nie udzielanie się w moim temacie ponieważ jeśli ty uważasz ze pierś jest na równi ważna jak dziecko to nie mamy o czym rozmawiać. Nie wiem jak w ogóle można napisać takie słowa jak twoje ostatnie zdanie. Faktycznie każda kobieta przed zajściem w ciążę przechodzi specjalistyczne testy czy będzie mogła karmić piersią czy też nie. Dla ciebie ważne są twoje piersi a dla mnie moje dziecko. Ja wyrosłam na butelce i nigdy nie zachorowałam. Nawet katar przez całe moje życie miałam około 4 razy. Zresztą nie będę się tłumaczyć. Moje dziecko, moje piersi, moja butelka. I tak jak już pisałam bzdura jest ze laktator niszczy laktacje. Odkąd ściągam mam więcej mleka. Moja koleżanka ściąga i potrafi sciągnąć po 200 ml! Moja druga koleżanka ściąga od 5 miesięcy dla bliźniaków! I mleko ma! Butelka to syf bo nie ma bliskości? Tak bo ja z 2 metrów podaje butelkę. Rozumiem ze twoje dziecko jest przez ciebie przytulane jedynie gdy podajesz pierś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2015.02.09 "Sama karmiłam 2 dziec****ersią, ale po 3 tygodniach męki bez mrugnięcia okiem bym podała mm. Sama stwierdziłaś, że już nie dajesz rady, to po co dalej się umartwiać? Macierzyństwo to nie jest całkowite poświęcanie się dziecku a mądre wybory, tak by i rodzice i dziecko byli szczęśliwi. Jeżeli spróbowałaś, nie wychodzi, sama się z tym męczysz, nie ma perspektywy na poprawę i nie widzisz, że to chwilowe niedogodności to wybierz łatwiejszą drogę. Matka nie jest męczennicą. " xxxxxxx Lepiej bym tego ujac nie mogla. Karmie mieszanym pokarmem, ile mam mleka to daje albo cycka, albo sciagam laktatorem, a glownie najada sie butelką. P pediatra powiedziala, ze to nie jest grzech karmic mm, o ile cokolwiek daje sie z cyca, tyle ile jest. Ja tez nie jestem meczennicą, jestesmy szczesliwi, mnie nic nie boli, on najedzony, noce przespane-2 racy sie obudzi na jedzonko, ma 4 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo butelka jest zla. Chcesz karmić własnym mlekiem to nie karm butelka tylko kubeczkiem, strzykawka itp. Bo przy ściąganiu laktatorem długo nie pociągniesz i mleko się skończy i nie będziesz miała co ściągać. I potem będziesz zmuszona dać mm a to najgorszy syf. I wtedy tak będzitka która podaje najgorsze mleko na świecie swojemu dziecku" xxxxxxxxx cos podobnego?? Jestes lekarzem, peilegniarką,? Masz wyksztalcenie medyczne, ze wazysz sie powiedziec ze mm to syf???? Mnie lekarz powiedzial co innego, ale nie bede sie powtarzac, nalezysz do cierpiętnic, wiec nie bede Cie kształtowac, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
Jeśli ktoś może karmić piersią to cudownie i bardzo tego zazdroszczę. Ja próbuje ale najważniejsze jest dla mnie to żeby dziecko otrzymywało moj pokarm oraz żeby było najedzone. Laktator mi to umożliwił i nie chce się czuć gorsza ponieważ karmiłam z krwia tylko 3 tygodnie a nie 3 miesiące. Naprawdę niektóre osoby nie zdają sobie sprawy z tego jak bolą takie słowa ze butelka to syf ponieważ 90% osób które zrezygnowały z piersi zostały zmuszone a nie zrobiły tego z wygody czy braku miłości. Kocham moje dziecko najbardziej na świecie i odkąd nie czuje juz takiego bólu piersi nie mam takich problemów jakie opisałam na początku mojego tematu. Zaznaczam że temat był inny, nie o karmieniu piersią czy butelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Akjsnxie święte słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra karmisz butelka ale co Ci przeszkadza w powrocie do piersi kiedy się juz zagoja? Nic. Ale sama nie chcesz. Dlatego Twój wybór. Tylko jak nie będziesz miec mleka to nie klam i nie rozpowiadaj ze miałaś za mało mleka i dlatego karmilas mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna szuka wsparcia a wy na nią siadłyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może maly ma skok rozwojowy i marudzi ? . Może zle przystawiasz za nisko dzidziusia trzymasz i ci popekaly ?? Od góry masz pęknięcia ?? Bo jesli tak to dziecko trzymasz za nisko i ciągnie sutka w dol . Wiem bo sama to robiłam poprawiłam to i bylo lepiej . To jest początek bol sutków minie trzeba przecierpieć u mnie minelo w 5 tyg dopiero :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
Przecież przystawiam moje dziecko do piersi, ale mam wrażenie ze on się nie najada, a kiedy daje butelkę przynajmniej wiem ile zjada. Brodawki mam już zagojone. Nie miałam na dole ani na gorze zjedzonych tylko na samym środku sutka. Nie wiem dlaczego miałabym kłamać ze miałam za mało pokarmu dlatego daje mm. Wielokrotnie pisałam, że robię wszystko by sztucznego mleka nie dawać, ale dałam parę razy dlatego nigdy nie będę oceniać żadnej kobiety która daje mm. Są różne sytuacje, ja też nie planowałam ze kiedykolwiek moje dziecko dostanie mm. Nie wiem również dlaczego tak bardzo niektóre osoby upierają sie ze stracę pokarm przez laktator. Dziś cały dzień dawałam dziecku pierś, ale mam tak dużo mleka ze musiałam między karmieniami ściągać mleko, cały czas jestem 'zalana' mimo nakładek w których gromadzi mi się nadmiar mleka, w nocy dwukrotnie zmieniam pizame. I mam tak odkąd ściągam laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co Ci wiedzieć ile dziecko zjadło? Dziecko z piersi się najada tak samo. Zje tyle ile potrzebuje, a butelka możesz dziecko przekarmić. Tzn. Z butelki leci łatwo i dziecko będzie jadlo i jadlo i nawet jakbys mu dwie butelki dala ze swoim mlekiem to większość by wypilo. A z piersi zje tyle ile na dana chwile potrzebuje. To jest ważne, bo teraz rozpychasz mu żołądek, w przyszlosci może miec problemy z otyłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po za tym dziewczyno podstaw nie rozumiesz. Jesteś świeżą mamą, mleko Ci z cycków leci ciurkiem, to normalne. Ale gdy laktacja się ustabilizuje to juz może nie być tak łatwo. Dziecko ssać pierś pobudza ja do produkcji pokarmu, a Ty z tym laktatorem nawet nie będziesz wiedziała kiedy dziecko będzie potrzebowało więcej mleka. Po za tym, dziecko ustami dotykając brodawkę daje sygnał do produkcji przeciwciał, chroni przykładowo przed bakteriami które dziecko zje z zabawki, podłogi, itp. Skoro masz juz zagojone sutki to nie rozumiem czemu nie możesz odstawić butli i karmić tylko piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
A jeśli dziecko je z jednej piersi, potem z drugiej i w końcu wypluwa i placze tzn. Że się najadlo? PS. Karmie piersią, nie jest to przyjemne ale już tak nie boli. Nie wiem czy to kwestia braku ran czy brodawki się przyzwyczaiły, no ale mniejsza z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 12:57 nie masz racji bo ja odciągam swoje mleko juz 9 miesięcy i corka pije tylko moje mleko a nie mm.Ale nie odciągam w nocy juz od dwóch miesięcy bo padałam a pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akjsnxie
I znowu to samo. Znowu bol niesamowity, w dodatku cały dzień wisiałby na piersi i nie jest to godzina czy 1,5 tylko minimum 3h! Mam wrażenie ze moje dziecko chce mi brodawki po prostu urwać. Kręci się, wierci, ciągnie, wyciąga na wszystkie strony brodawke, lewo, prawo, zasypia przy niej i ciągnie tak mocno ze nie można mu jej wyjąć. W dodatku czuje ze nie oproznia piersi. Ja nie mam już siły. Tydzień gojenia żeby 2 dni pokarmić i mieć powtórkę z rozrywki. Wiem ze znowu dostane wpisy ze nie ja jedna tak mam, ale dla mnie jest to naprawdę przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z polozna . widocznie cos jest nie tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×