Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamkapoporodzie0

teściowa zepsuła mi pierwsze tyogdnie z dzieckiem, a miały być piękne :(

Polecane posty

Gość gość
Ustaw ja krótko, bo im na więcej sobie pozwolisz, tym więcej od niej "dostaniesz". Cały czas musisz mieć się na baczności, żeby nie weszła Wam na głowę. A jak dziecko podrośnie, to dopiero będzie problem, jak mu zacznie pozwalać na różne dziwne rzeczy. I bzdury mu opowiadać. Ale to działa w dwie strony. Musisz być od niej niezależna. Nie ma proszenia, zostawiania dziecka pod opieką itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż stoi za Tobą i ustawia ja do pionu czyli masz poparcie. olewal jej chrzanienie i wyśmiewaj jej się w ryj. Nie możesz tak przezywać pitolenia wariatki :P wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przes*ane z taką babą, babsztylem wręcz....jak już musisz to ok ale tak to unikaj jej ile się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może coś jest na rzeczy z tymi zaburzeniami. Moja teściowa zachowuje sie podobnie od czasów mojej ciąży (albo gorzej). Do wnuka próbowała mówić synku (wskazywałam wtedy palcem jej ponad 30 letniego syna i mówiłam, że siedzi tam), nie słucha, jak do niej cos mówię, nic potem z tego nie pamięta. Przykład z dzisiaj: chce przyjechać jutro do wnuka-nie zabraniam, ale nie puszczam ich nigdzie samych, bo każde zostawienie ich kończyło się conajmniej porządnym guzem. Wczoraj umówiła się ze mna na 14-15. Dzisiaj mówi, że może przyjechać już rano (syn od września chodzi do przedszkola do 12.30! - zapomniała? A będzie tylko gorzej niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem teściową i synowa ma do mnie pełne zaufanie. Teraz wnuk zachorował i miałam jechać go pilnować, ale stwierdzi łam, ze bedzie lepiej jak go do nas przywiozą. Spał 2 noce i nie chciał dziś wracać do domu. Ma 4 lata i bardzo lubi do nas przyjeżdżać, a i my lubimy jak do nas przyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, mamuśki, to Was powinno się leczyć!!! Zgłupiałyście już kompletnie, babcia cieszy się wnukiem, a Wy zazdrośnice za jedno ciepłe spojrzen9ie na wnuka utopiłybyście je w szklance wody! Moje dziecko, moje, moje .... moja własność! Idiotki z Was, nakręcacie się jak karuzela. Owszem, trzeba ustalić relacje z teściami [ze swoimi matkami również], da się wszystko przy odrobinie dobrej woli. Ja swoich rodziców i teściów również poinformowałam, że nie chciałabym odwiedzin w szpitalu. Obie rodziny zaprotestowały, nie będą mnie nagabywać, ale chciałyby zaspokoić swoją ciekawość i naocznie przekonać się, że z dzieciątkiem wszystko jest ok.Cóż mogłam zrobić? Zgodziłam się na krótką wizytę, obie babcie wyszły zadowolone, a ja na 2 tygodnie miałam spokój. Teraz ich wizyty są dość krótkie, zapowiedziane, starają się nas wyręczyć w miarę możliwości żebyśmy mieli więcej czasu dla dziecka i siebie, ale nie narzucają się z pomocą. W miarę jak dziecko będzie coraz starsze pewnie częściej będziemy korzystać z ich chęci opieki nad dzieckiem. Nam też przyda się od czasu do czasu odetchnąć od rodzicielskich obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:52 głos rozsądku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden logiczny wpis w całym wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g***o prawda...z niektórymi teściowymi NIC nie da się ustalić bo są niereformowalne i NIC nie dociera. Pierwszy wpis autorki tez jest dla Was przesadzony? dla mnie hardkorowy...tesciowa jest chora na mozg, oskarża ich o zaniedbanie i jest "madrzejsza"od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale co to znaczy "Zazwyczaj staramy się byc przy tym jak ona sie dzieckiemz ajmuje ale czasem sie nie da" (pisownia oryginalna). to znaczy,.ze ona wam każe wychodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mordę szmacidło i do parteru. z tesciowymi trzeba ostro, bo ci taka na głowę wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twarda jesteś, choć nie pozwoliłaś zobaczyć dziecka. cieszysz się, bo wytresowałaś teściów by Cię nie odwiedzali, ale jakbyś miała innych, to byś dupą tarła na forum jak to Cię wszyscy prześladują. powiem Ci co myślą o tobie inni. Wielka mamuśka, która odizolował dziecko od teściów i rodziny, myśląc że pozjadała wszystkie rozumy. każdy dla spokoju schodzi Ci z drogi, bo nabuntujesz męża, a potem dziecko. cwaniara, która zapomniała o swoich zasadach w stosunku do teściów i reszty rodziny, a przechwala się na kafe jaka jest sprytna... mądra to Ty nie byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ci cisną kury domowe. Strasznie Ci współczuję ,że masz taką teściową . Z chorymi psychicznie ludźmi lepiej uważać zwłaszcza,że nie wiadomo co taka dziecku zrobi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×