chora tarczyca czy depresja po porodzie?

Witam. Nie dawno urodzilam dziecko. I czuje sie fatalnie. W ciazy samopoczucie mialam dobre, chec robienia czegokolwiek. Wczesniej tez mialam problemy z tarczyca, przyjmowalam leki. Pot bylo ok. W ciazy TSH prawidlowy. Zajmuje sie dzieckiem ale czuje sie strasznie. Z poczatku myslalam ze to przemeczenie i z niewyspania ale ten stan nadal sie utrzymuje. Jem a schudlam juz 12 kg a nie dawno rodzilam. Jestem okropnie slaba, zmeczona, ciezko mi cos zrobic, mam probly z koncentracja i pamiecia, ze wzrokiem zaburzenia widzenia, spac bym mogla caly czas, bole glowy, mam obnizony nastroj przez to jak sie czuje, ciagle mam uczucie goraca badz zimna i poty. Az mi sie plakac chce z tego samopoczucia. Czuje sie jak nie ja. Robilam morfologie to prawidlowy wynik. Musze zbadac hormony tarczycy. Jak myslicie co to moze byc?

Zaburzenia hormonalne lub tarczyca, sprawdź tez cukier Piszesz ze morfologia ok wiec anemii raczej nie masz

tarczyca depresja poporodowa nie bierze się z niczego innego jak właśnie z nieprawidłowej pracy hormonów

Nie wiem il jesteś po porodzie ale ja też tak miałam , po 6 tygodniach zaczęłam powoli ćwiczyć i jakoś wracam powolutku do siebie , jestem 2 msc po porodzie

4 tyg po porodzie jestem a to nie mija

Podnosze

ale bez kontroli tarczycy nikt Ci tutaj nic wiecej nie napisze, a skoro wcześniej miałaś problemy z tarczycą, to jest więcej jak pewne, że to tarczyca szwankuje zrób badania, to będziesz wiedzieć