Czy pozwalacie grać parnterom w gry?

Pozwalacie czy nie? Jeśli tak, to pod jakimi warunkami i dlaczego się na to zgadzacie? Lepiej puścić go na piwo z kumplami czy żeby został i był pod kontrolą?:-) swoją drogą jeśli już pozwalacie to pokażcie mu to http://darmowegrydopobrania.net/

Serio? przecież mówimy o ludziach dorosłych... to jest Twój partner a nie dziecko, które musisz wychować. Ja co prawda nie za bardzo się orientuję, ale idę do sferisu żeby mi doradzili jaką grę wybrać i sama kupuję swojemu narzeczonemu na różne okazje

Mój gra naprawdę sporadycznie więc jakoś w tej kwestii nie mam problemu ale ma inną pasję, która pochłania mu dużo czasu ale tak jak ktoś wyżej napisał, jest dorosły i ma prawo robić to co chce, nie chcę go w żaden sposób ograniczać a dwa wiem, ze sprawia mu to dużą przyjemność więc dlaczego ma z tego rezygnować... Najczęściej jest tak, ze jak mam wolne to spędzamy razem czas a jak pracuje do późna to ma chwile dla siebie i nie dlatego, ze mu zabraniam tylko dlatego, ze wszystko można jakos połączyć :D

My nie gramy. My sami jedni, w pojedynkę, ratujemy świat.

Cały temat jest reklamą portalu, w dodatku zrobioną dość nieporęcznie... Ale mimo wszystko - naprawdę są takie związki, gdzie mówi się o pozwalaniu na coś? Pod jakimiś warunkami w dodatku? I faceci z takimi kobietami wytrzymują? Nie ogarniam...

Nie są małymi dziećmi, żeby im czegoś zabraniać.