Moje kompleksy zniszczą mi związek?

Właściwie nie wiem od czego zacząć... Hmm może od początku... Kiedy miałam 8 lat potrącił mnie samochód. Mój stan był bardzo ciężki, wszystkie urazy dotyczyly głowy. Kilka krwiakow, obrzęk mózgu, cudem wyszlam bez szwanku. Minelo 17 lat , zyje, funkcjonuje normalnie, zostały mi po tym wydarzeniu jedynie brzydkie pamiątki, a mianowicie spore blizny na głowie. Niby to nic takiego, ale wlasnie te blizny stanowią zrodlo moich kompleksow. Mam wspanialego faceta, spotykam sie z nim pol roku, ale wiecznie doszukuje sie powodow dlaczego ktos taki chcialby ze mna byc. Być z dziewczyna, ktora chowa wielkie blizny między włosami. Na Facebooku przegladam czasem zdjecia jego bylych dziewczyn, są naprawde ładne. Często się z nimi porównuje. Niby niczego mi nie brakuje, On nigdy mnie do nich nie porównywał, ale często szukam dziury w całym. Zastanawiam sie co on we mnie widzi itd. Sama nie wiem co robić:( nie chce z nim o tym gadać, jest mi głupio i nie chce zeby pomyslal ze jestem jakas nienormalna.

Ty masz je na glowie, pod wlosami... Ja mam blizne po rozszczepie ;/ Mam chlopaka juz prawie 4 lata, a kompleksy dalej z tym zwiazane... wiem, ze jemu to nie przeszkadza. za to przejmuje sie za bardzo obcymi

Ty masz blizny na głowie przykryte włosami. Ja mam okropne blizny na twarzy po trądziku, dziury, przebarwienia, fałdy, których nie mogę przykryć. Próbowałam się ich pozbyć wieloma sposobami, ale one tylko trochę złagodniały. Mam kochającego faceta, który mówi mi, że jestem najpiękniejsza i to musi mi wystarczyć. Odrzuć kompleksy. Ciesz się życiem!