Nie macie szacunku dla kasjerek,sprzątaczek,budowlańcow i innych zawodów fiz.

Naprawdę żal was czytać. Uważacie tych ludzi za sieroty, niedorajdy itp. :( A wy kim jesteście? Czy dyplom/studia, lepsze wykształcenie , praca czyni Ciebie lepszą/lepszym? Otóż nie. Sprzątałam biura. Pamiętam jaki zawsze tam syf panował. Ludzie po prostu niby dobrze ustawieni a o swoje nie dbają. Toalety? Obsrane, na drzwiach gluty . Zero kultury i to niby ta ,,lepsza wyższość''? Z przypływem gotówki miałam możliwość otworzyć swój interes. Tak , nie mam nawet średniego a mam własny interes,gdzie zatrudniam ludzi. Szanuję ich oraz ich pracę. Płacę więcej jak sama zarabiałam. Nie uważam się gorsza ani lepsza. Uważam ,że każdy zawód jest cholernie potrzebne bo wykonuje coś na prawdę ważnego w naszym świecie. Gdyby nie EKSPEDIENTKA ,nie kupiłabyś pieczywa,które wypiekł PIEKARZ. Mogę podawać tysiąc przykładów ale po co? Do pustej kobiety siedzącej dupą w biurze nic nie dotrze. Żeby nie było,nie piszę o wszystkich. Wiem,że są ludzie z wykształceniem,mające fajne pracy i mają i kulturę i szacunek. Tak PRACA FIZYCZNA powinna być bardziej doceniana i lepiej płatna. Budowlaniec, gdyby nie on nie miałabyś mieszkania. Mój mąż pracował na budowie, praca ciężka fizycznie , psychicznie( szefostwo,wymogi klientów). Na czarni jak większość. Co prawda 16 zł za godzinę, więc stawka ok ale gdzie umowa? W Polsce w tym zawodzie to rzadkość. Zastanówcie się lepiej. Moja koleżanka też się wywyższała ,miała studia,dobrą robotę a ja sprzątałam. Oczerniała mnie wśród znajomych. Teraz mi się powodzi a jej niestety nie. Sama poszła sprzątac. Ze wstydu pourywała kontakty. Przecież tyle na mnie nagadała a sama teraz sprząta. Każdy zawód potrzebny i każdy ma wazny cel. Ale ludzie są zawistni,złośliwi, dokopią a nie pomogą. Miej świstek ,miej wszystko. Ale wybacz wolę nie mieć tego a wolę mieć SZACUNEK, KULTURĘ, BYĆ SZCZĘŚLIWA I MIEĆ WIELKIE DOBRE SERCE DLA INNYCH. I nie wstydzić się zaprosić na obiad bezdomnego ,który prosi o bułkę a nie na %. Trzymajcie się.

Tyle tego nasmarowalas a i tak nikt tego nie przeczyta :P

bo udzie to chamstwo a tacy młodzi to mają często w głowach siano. Biurwa to wg wielu osób stanowisko godne zazdrości:o

to samo jest jak wynajmą mieszkanie: zasyfia, poniszczą ale standard chcą mieć LUX za półdarmo. Koleżanka ma mieszkanie, wynajmowała Polakom. Zawsze zostawiali syf w momencie wyprowadzki. Wynajęła Ukraińcom i wreszcie jest spokój, ład i porządek A się mówi, że te Ukraińce to takie owakie. Okazali się jak dotąd bardziej w porządku niż Polacy :(

Masz rację autorko, każdy zawód powinien być doceniany. Ale był już kiedyś taki temat, którym "żyła" cała kafeteria:) Powstawały też na jego podstawie inne.... Po co znów to roztrząsać?

ja co prawda mam wykształcenie wyższe, obecnie dobre stanowisko pracy, ale na studiach tez sprzątałam. Potem wyjechałam za grnaicę do kraju gdzie nie znałam języka i tez pracowałam jako sprzątaczka, bo lubię być niezależna. Po roku opanowałam język i zaczęłam szukać pracy w zawodzie. Nie wstydziłam się tego jak pracowałam ani mój mąz, który jest z zawodu lekarzem.

Autorko kogo ty tu umoralniasz przecież te, które najwięcej wrzeszczą to niedouczone kury o dennym światopoglądzie :) Inteligentny i mądry człowiek w życiu tak prostacko nie pomyśli, a idiotami nie warto się przejmować :) Mi tam nie jest potrzebny piekarz z doktoratem tylko dobry fachowiec, bo chleb ma chrupać :) Piekarz po zawodówce się na tym zna, za to go szanuję i za to mu płacę :)

jakas bzdura a kto ci powiedzial ze ludzie nie szanuja takich zawodow czy nie lubia, wlasnie niedawno facet robil na ogrzewaie gazowe, gosciu klepie kase ze az strach , inna brygada robila nam kuchnie tez wlasna firma i duzo zlecen , bogaci i zaradi ludzie, a znam pania doktor co pracuje na zlecenie i ledwie na chleb wyciaga wiec nie mozna oceniac

i biurwy są jednymi z najgorszych. Bo taki ktoś, kto normalnej pracy nie posmakował to jest zwyczajnie głupi. W Polsce panuje kastowość, jeśli chodzi o pracę i ludzi pracujących fizycznie się nie szanuje. Nie rozumiem tego. Niestety zauważyłam, że ja trafiając między mniej wykształcone koleżanki miałam więcej szacunku do pań sprzątających niż one. Bo ja nim trafiłam do tego czy innego biura pracowała w wielu miejscach i wiem, jak to smakuje. A takie osoby uważają pracę w biurze za awans społeczny chyba :o

Autorka ma rację, ale mogłaby pisać nieco staranniej :)

jestem wykształcona ale pewnie mi nie odbiło Autorko przeczytałam Twój wpis i popieram w 100 %

A ja mam ukończone studia w Polsce ale bezskutecznie szukałam pracy w zawodzie, potem wyjechałam z chłopakiem obecnie mężem, do Szkocji. Pracuję fizycznie, najpierw sprzątałam kilka lat teraz w sklepie z ciuchami. stawka niewiele wyższa niż minimalna krajowa. Mąż też na początku mył "gary", potem kelnerował, teraz nadal fizycznie ale już inna praca i ma więcej o kilka funtów/godz niż minimum. Zatem pracujemy fizycznie, on 35 godzin ja 25. mamy dziecko. stać na na fajne normalne życie, nie musimy tyrać w pocie czoła 40-50 godzin żeby mieć na jedzenie i opłaty. mamy czas realizować swoje pasje. mamy czas dla siebie jako rodzina, jako para, i dla samych siebie też. A moja siostra w Polsce pracuje 5 dni w tygodniu od 8 do 17, umysłowo, a ma z tego pełno stresu i "aż" 1800 netto miesięcznie :( jej mąż jakieś 200 więcej, no kokosy bo też mają dziecko i mieszkają w kawalerce a ja wynajmuję fajne mieszkanie 70 metrów kw. ale oni i tak sie dziwią, że my "taką pracę mamy!" :O

A ja z obdukcji wiem, że pracownicy fizyczni to zazwyczaj nizina i nikt mojego zdania nie zmieni, za dużo razy z taką chołotą musiałam obcować :o

masz racje autorko podzielam twoje zdaniekiedys był temat na kafe matka się żaliła że jej córka chce zostać fryzjerką kobieta się załamała nie wiem czy je wstyd było czy co nie rozumiem tego ja mam wyższe wyksztalcenie ale co z tego?? czyni mnie to lepszym?? wiem co to praca fizyczna pracowałam w masarni mialam może 20 lat żeby po pracy pojechać do domu musialam sie chwile przespać w aucie pożyczonym od taty bo byłam tak okrutnie zmęczona charówa to mało powiedziane ale wszystkiego dorobiłam się sama gastronomia markety nie są mi obce kto pracuje w tych zawodach wie o czym pisze podziwiam kobiety które tam pracują mając dzieci rodziny ale dzięki temu nauczyłam sie szacunku do pieniedzy ludzi bo tak naprawdę nie wiele wiedziałam o życiu dzięki temu wiem co to ciężka praca i mam wielki szacunek do ludzi ktorzy taki zawód wykonują bo są bardzo pracowici i z reguły nie nażekają wielki szacun mam nadzieję że kiedyś zmieni się system i będą ludzie więcej zarabiać w tych zawodach dzisiaj jestem jak to inni piszą paniusią w biurze dobrze zarabiającą pracującą od pon do piątku odpoczywam w pracy w porównaniu co robiłam wczesniej żeby być na tym stanowisku co jestem pozdrawiam

Mnie tam nikt nie musi szanować, sam się szanuję, a te pogardliwe komentarze to jacyś zakompleksieńcy piszą. Jestem hydraulikiem mam własną działalność. Nie, nie naprawiam uszczelek i kraników tylko zakładam instalacje wod-kan za średni domek kasuję grube tysiące. Wybudowałem sobie przyzwoity dom w 2 lata bez kredytu, a na wakacje latam od stanów po Indie. Ale niech mnie sobie tam urzędniczki z gminy nie szanują heh

cóz swinie sa wszędzie ,a im bliżej korytka tym więcej ich można spotkać. A niestety najgorsi sa Ci na państwowych posadkach

Ty z 21.30, z obdukcji to wiesz, serio? :D :D :D Nizino bidna ułomna umysłowo :D

Każdy zawód zasługuje na szacunek. Polecam nowy cykl Talk Not Show: odkryj swoją pasję, poznaj kulisy zawodów http://youtu.be/jbBcKD-XPBw. Teraz blaski i cienie zawodu aktora http://youtu.be/9jc_XjRGFHE , ale co tydzień będzie prezentowany inny zawód – każdy znajdzie coś dla siebie...

Dobrze, że nie stałaś się taka jak oni :) Gratuluję, że biznes wyszedł. Ja mam średnie, studiuję, ale i tak mi się obrywa bo np. nie są to studia na uczelni ą, ę i nie są to te o których w gazetach piszą, że będzie praca. Jak ktoś ma kompleksy to zawsze będzie próbował kimś pomiatać, ważne by mieć swoje w głowie.