Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pacjent dentystki

Zakochałem się w dentystce

Polecane posty

Gość pacjent dentystki

Niestety wczoraj mi powiedziała “U Pana wszystko w porządeczku. Ja tu nie mam nic do roboty. Wystarczy, jak Pan przyjdzie za pół roku do kontroli”. Wydałem fortune a ona mnie tak potraktowała. Nie przeżyję chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Nie da rady. Zaleczyła mi wszystko. Prawie pół roku, co tydzien do niej chodziłem a teraz nagle koniec. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy stosowała piersiowe znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam tak samo z dermatologiem, fatalne zauroczenie, ale co poradzisz :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Zle odbierałem sygnały, myślałem że jest taka miła bo coś jest na rzeczy, a tu buch, masz babo placek, "Pan przyjdzie za pół roku do kontroli”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam identyczne wrażenie, złapałam z nim świetny kontakt, chodziłam do niego ponad rok, zawsze uśmiechnięty miły, nieraz powiedział mi jakiś komplement, pamiętał co mówiłam na poprzedniej wizycie, np. że gdzieś wyjeżdżam, i generalnie nie raz rozmawialiśmy na tematy nie związane z wizytą, a na ostatniej wizycie ja sie pytam kiedy mam teraz przyjść, czy za miesiąc, a on do mnie 'nie musisz juz przychodzic' i to rozczarowanie. Także wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Mnie też opowiadała, że nie ma czasu na prywatne życie, ciągle bierze dyżury w klinice, bo ta praktyka ją tyle kosztowała, Swięta, Sykwester w szpitalu a też chciałaby się pobawić, czekałem aż powie teraz mam trochę luzu, będę mógł coś zaproponować a tu ... Przejechałem się jak zabłocki na mydle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie jesteś facetem, zawsze możesz sie do niej wrócić pod pretekstem, że coś cie boli w tym zębie, a potem zaproponować jakąś kawę, ona najwyżej powie nie, a Ty będziesz miał czyste sumienie, bo zrobiłeś wszystko co mogłeś, a nie tylko wzdychałeś :) Ja mam gorszą sytuację, bo jestem nie dość, że jak Ty pacjentką, to jeszcze dziewczyną, więc tak jakoś dziwnie, chociaż też już miałam pomysł, żeby zaproponować jakąś kawę, ale on jest na dodatek ode mnie z jakieś 10 lat starszy, ale na pewno nie ma żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Po cichu liczę, że też będzie potrzebowała mojej pomocy, wie co robie, obiecała że jak będzie w potrzebie, to się do mnie zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15.46, skąd wiesz że nie ma żony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za temat. Coś pewnie z tatą, prawda? Spuścił ci się na plecy i tedy uwierzyłeś, że twoja żona jest z******ta? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa to dlatego nie ma ubytków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że nie ma żony z pewnych informacji, argument że nie nosi obrączki, wiem że jest niedostateczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby coś chcieli to kazaliby przyjść za miesiąc, dwa pod byle pretekstem. Są lekarzami zawsze mogą wymyślić coś sensownego. A pacjent nie skapnie się, że to tylko pretekst do spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Zadzwoniła do mnie wczoraj. Czy nie mógłbym przyjść, bo jej się coś z rachunkami nie zgadza. Przecież płaciłem od razu do ręki na bieżąco. Ale to rozmowa nie na telefon. Mam mieszane uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super ! to może Twoja wielka szansa ...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Nic. Mam wpaść po 18:00. Ciągle myślę czy czasem faktycznie nie zapomniałem kiedyś zapłacić. To by była wtopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ciekawe jestem ciekawy jak to sie zakonczy. No ale słuchaj zastanawiam się, chodziłes czules ze jej dobrze w twoim towarzystwie dflaczego odrazu nie spytałeś sie o kawke? jakis obiad, lunch cokolwiek... znajdz ja na faceboku i napisz wprost, ze jest tak urocza ze nie mozesz przestac mysleć, że kupisz cała palete czekolady, żeby szybko zeby zniszczyc:) bedzie wesoło, jak ona ma w d***e to nie odpsize, i bedziesz wiedział i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Chyba nigdy nie byłeś u dentysty. Rozdziawisz japę i jak masz coś powiedzieć ? To ona ciągle nadawała. Raz myślałem że to okazja, bylo po 22:00, a ona na zegarek "O Boże ! O 10-tej miałam być na dyżurze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie chdoze teraz do takiej slicznotki ze powala mnie z nog jej usmiech... i tak od slowa do slowa, ona caly czas sie usmiecha, ja zresza jak wchdoze do niej nie potrafie tego nie odwzajemnic. Najlepsze jest to ze kolejka a my w najlepsze rozmawiamy i mowie do niej przepraszam bo zagaduje, a Pani ma tyle pracy, a ona nieszkodzi, chwila przerwy nei zaszkodzi aa i jak wierci i nei moge sie odzywac patrzec jej w oczy, wiem ze chamskie, eszace al eni epotrafie... tego nei robic... za to zauwazylem ze zawsze pod koniec wizyty jak wyrownuje plombe opiera sie lekko na mnie tzn, jak leze i ona stoi obok opiera sie okolicami podbrzusza o moja reke moze sobie wkrecam, ale oczywsicie jest to strasznie miłe.... i nie sadze ze na kazdyms ie tak opiera... moze sobie wmawiam, ale przynajmniej mam lepszy humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Nie zwróciłem uwagi, żeby się o mnie opierała. Myślałem, że jak mi opowiada o swojej "sytuacji finansowej" i życiu prywatnym to nie jestem dla niej "przeciętnym" pacjentem. Swoją drogą tak sobie teraz myślę, po etacie w klinice przyjmuje u siebie prywatnych pacjentów, potem na nocny dyżur do szpitala, to jak ona może następnego dnia leczyć pacjentów w klinice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co dokładnie nei z każdym rozmawia myśle ze jesteś znośny więc pogada niż ma siedzieć cicho. Lubie pewnie rozmawiać A wierz mi jesteś na dobrej ozycji bo widząc niektorych jacy przychodzą, czekajać w kolejce wychdozać na fajke, to taki lepiej zeby si enie odzywał... bo tak wali z kapy... słyuchaj może i nic nie będzie ale warto powiedzieć prosto z mostu! Przypomina mi sie pewna aptekarka ktora mnie zarywala, przeurocza, między mna a nia jawne sygnaly ale do dzis nic z tego nie wyszlo, bo ona nie chciala, mimo ze ja przychdoziłem sie przepychała z kolezanka zeby mnei obsłuzyc... ale warto probowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale najlepiej naprawde powiedziec co po glowie chodzi niż pozniej pol roku nie wybaczyć sobie tego ze nie sprobowałeś... NIe chdozi o to czy ona ma czas czy nie, ale o to że masz przełamać swój ?strach? badz odwazny, nic nie tracisz a noz akurat! Kobiety lubia odwaznych.. jeszcze taka uwaga, pomysl sobie o tym ze moze rzeczywiscie chcialaby sie spotkac, a przez to z enie zagadasz moze ktos to zrobi dzien pozniej i dupa... a taka dentystka, nie majaca czasu mysle ze docenilaby bardzo goscia co szanuje ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki to dyżur ma dentysta o 22?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
W szpitalu na szczękowo-twarzowym. Nie napisałem, że do tego wszystkiego robi jeszcze specjalizację. Kupię te czekoladki co zawsze i pójdę, jak będzie jednak jeszcze chciała kase ode mnie, to sam jej zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki rolmops ja pie.... :D !!!! MASZ C***JA I PRZYWILEJ INICJATYWY bakłażanie świąteczny i nie korzystasz! Normalnie masakra. Ja mam dziurę a nie siura ale gdyby mi wolno było wychodzić z inicjatywą i chłopców by chowano, co by się nie bali i nie dąsali o to, to już bym dawno cholera jasna miała 2giego męża!!! A ten ma skarb i marnuje :P bakłażan jeden, a inni muszą czekać w kącie i się uśmiechać żeby tulipan łaskawie podszedł otworzyć gębę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego miasta ta dentystka, bo chyba tez do takiej chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×