Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pacjent dentystki

Zakochałem się w dentystce

Polecane posty

Gość gość
Autorze, jak rozwinela się sprawa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Mam jeszcze większy mętlik w głowie niż wczoraj, co prawda przeszliśmy na "ty" i zaprosiłem w niedzielę na kolację (wygospodarowała dla mnie czas) ale nie za friko, wyświadczyłem jej przysługę. No i wiem, że jest sama, nikt o tą kolację nie będzie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pekne ze smiechu,z kazdym dniem jestem coraz bardziej pewna ze nie ma fajnych facetów, to nie kwestia wyuczenia cech tylko waszej zj*****j natury, jak glupim trzeba byc ,zeby myslec ze sliczna i wyksztalcona kobieta poleci na jakiegos przydupasa ktorych ma pelno CODZIENNIE? wiesz, ilu sie do niej slini? I wiesz, czemu ona jest taka miła? Bo wyczuła, zes głupi, przynajmniej bedzie miala stalego klienta, a za kase od Ciebie poleci na Malediwy ze swoim rownie z******tym chlopakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co takiego jej musisz zrobic? szkoda ze konkretnie nei powiedziales ze kolacja a ne jakies pomaganie, ale w zasadzie moze dobre i to bo po kolacji stwierdz ze warto spotkac sie nastepny raz tylko pamietaj spotkanie krotkie, niech sie nie zanudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Już zrobiłem (wczoraj). Na pytanie jak mi się może zrewanżować, dałem jej do zrozumienia, że chciałbym ją bliżej poznać, jeśli to nikomu nie będzie przeszkadzać. A ona, że już mi mówiła, że nie ma na to czasu, nie myśli o tym. W drodze wyjątku spotka się ze mną i ma nadzieję że nie będzie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde jak mozna na punkcie pracy miec tak naj****e:) a tak powaznie wiesz co uczyc ten wieczor z******tym wieczorem, ona niech sobie przypomni jakie to uczucie.... a noz bedzie chciala wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Różne myśli chodzą mi po głowie. Może jest les... ? Nad knajpą też się zastanawiam. Kolega pracuje w superknajpie, móglby zaaranżować przytulny stolik ze świecami. Widziałem kiedyś jednak w koszu w jej gabinecie opakowanie po hamburgerze, więc nie jestem pewien, czy takie ambiente będzie jej odpowiadało. Jest jeszcze fajna knajpka za miastem nad jeziorem ale w taką zimę nie będzie chyba miała uroku. No a fastfood to chyba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona niech grzebie ci w buzi ,a ty u niej w dolnej.Efekt podwójny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, powiem tak, na pierwsze spotkanie nie rob nic za mocno romantycznego, bo to spotkanie, kolacja, masz ja uwiesc swoją rozmową, zachowaniem, patrzeniem a nie miejscem i swiecami... tez prawda taka, że jeśli brak chemi to i tak dupa, ale ja patrze na to tak. MOze sie wzbrania bo ma jakieś złe zwiazkowe wspomnienia, moze facet ja zdradzil itd... itp... jesli nic z tego nie wyjdzie, fajnie bo spedzisz miły wieczor, jeśli sie rzowinie podwójnie fajnie, ale co z tego jak ona co wieczor pracuje... fakt faktem ze jesli dała sie zaprosić to już nie jest relacja czysto lekarz- pacjent... wiec jest dobrze:))) a moze zaprosisz ja do domu i sam cos upeirdolisz?:P) kobity to lubia... albo razem zrobicie zakupy i razem cos pomajstrujecie, awsze cos innego jak isc na gotowe... ona powazna czy taka otwarta wesola? a mi ta moja dentystka tez z glowy nie moze wyjsc... przymeirzam sie niedlugo do kolejnej wizyty i... hm.. chcialbym w koncu nawiazac jakis konkretniejszy dialog, bo za duzo o niej mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
To życzę Ci powodzenia. Chociaż takie relacje (pacjent-lekarz) są trudne, przynajmniej na początku. Niewiadomo co i jak interpretować. Przesiedziałem u niej ponad 3 godz. w tym 2 w pokoju obok jak "obsługiwała" pacjentów. Potem pomogłem jej "posprzątać", zamknąć gabinet i odprowadziłem do samochodu. Nie odniosłem wrażenia, by moje towarzystwo było dla niej męczące. Ale to tylko moje odczucie. Strasznie dużo gada, praktycznie na jedno moje słowo przypadało jej 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje, ze to dziwne relacje, mało tego musisz tak jakos zrobić, zeby nie było to tak ze Ty latasz, robisz i pomagasz jak mozna aona pogada chwile i sobie idzie w swoja strone. Kurde ona musi zaczac chciec si espotykac itd., ale moze to w niej sie pojawi. Moze to zimna suka, moze zle wspomnienia, moze naprawde kocha swoja prace, nigdy nie wiadomo bo kobieta to tajemnicze zjawisko, ale przynajmniej masz fajna zabawe, a wiem co to za fajne uczucie jak kogos na maksa pragniesz i po troszku idzie w twoja strone! Dasz rade, tylko badz soba!! u mnei sytuacja jest owiele bardziej skomplikowana, mało tego nie ukrywam ze mi chdozi bardziej o jednorazowa przygode, wiem ze nieładnie mowie, ale akurat zyje w taki sposob, lubie doceniac urode:))) ale jedna i druga to dentystki, zobaczymy komu się uda:))) ale nie mow fartuszek napewno CIe tez podnieca i ona w nim :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Nie, w ogóle nie jest w moim typie. Szczupła (żeby nie powiedzieć chuda), wysoka (chyba 180- przynajmniej w obcasach) i brunetka. Za 3-cim czy 4-tym razem zauważyłem, że co chwila spogląda mi w oczy i to mnie tak ujęło. Cała buzia zasłonięta ochraniaczem (czy jak to się zwie ?) i tylko te czarne węgliki. W pracy kręcę (na razie tylko spotkania) z taką niebieskooką blondynką co ma odpowiedni obwód w górze i na dole, bardzo mi się podoba ale jak poznałem tą dentystkę, to odjechała gdzieś na boczny tor. Chemia ? Nie wiem. W każdym bądź razie gdyby przeszła koło mnie na ulicy zanim ją poznałem, nawet bym na nią nie spojrzał. Po pierwszej wizycie przekonała mnie, że jak nie chcę znowu wieczorem z bólem szukać dentysty, to muszę jeszcze zrobić to i tamto. Jakoś przypadła mi do gustu i zostałem u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego miasta ta twoja dentyska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
ponad stutysięcznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Ciepło. Pyrytown to nasza "stolica". Więcej nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak w niej mieszkam:) ona ok 26 lat brunetka, o niesamowicie pieknej buzce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile kosztuje taka "wizyta" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za plombe 150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To agencja wychodzi chyba taniej. I z gwarancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co to "ta" agencja z gwaracnja, Mi sie wydaje ze wszedzie sa takie ceny albo i wyzsze. Chodzi o plombe laserowa. Szczerze ten gabinet to tanszy w moim miescie Panei dentystki jak to czytacie, prosze wytlumaczcie mi jak jest z NFZ? Czy takiemu facetowi 30 letniemu przypada cos na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agencja towarzyska. Zaplacisz i moczenie gwarantowane. A tu autor zainwestowal juz niemaly kapital a nie ma pewnosci czy cos z tego bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee o kase nei chdozi a tak powaznie burdel burdelem, jest fajnie ale akurrat mi nie chdozi o dziwke mnie strasznie podnieca zdobywane, podrywanie, ta atmosfera gdy widzisz ja co jakis czas, jej usmiech, itd. takie wiesz zdobywanie krok po kroku strasznie mnie to nakreca pozniej czekam do kolejnej wizyty akurat to moj taki chyba "fetysz"v :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedzial, ze autor chce sobie pobzykac ? Moze to porzadny facet jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to mają narąbane pod beretką,kontakt pacjent -dentysta jest bliski,wiadomo,ze musi być delikatna ,miła,a oni już sobie roją we łbie jakieś zauroczenia i takie tam, jeden z drugim niech zrozumie jedno,jesteś jednym z wielu pacjentów,jakich codziennie przyjmuje,to ze Ci w paszczu zagląda to nie znaczy ze się Tobą jara i chce się poznać ...piszę,bo to są codziennie sytuacje,że pacjenci zaczepiają stomalożki i personel asystujący bo coś im się w głowie uroiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Czyli pojdzie ze mna na kolacje tylko w drodze rewanzu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, osoba piszaca watek zakochalas sie w dentystce ja za to chce swoja przeleciec i miec z nia fajny kontakt, jednak cechuje nas wspolna rzecz, urzekly nas, kazda na swoj sposob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, pójdzie z Tobą w ramach rewanżu. Dlaczego siedziałaś u niej trzy godziny w osobnym pokoju i w jaki sposób jej pomagałeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent dentystki
Jak miala pacjentow to nie bede przeciez przy niej siedzial w gabinecie. Pomoglem posprzatac, tzn trzymalem worek na smieci, potem go zawiazalem i wynioslem na smieci. Widzialem gdzie trzyma kase, zabrala ze soba, z reszta mialem okazje ja potrzymac jak i torebke gdy zamykala drzwi jak juz wychodzilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×