Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzeństwo

Polecane posty

Gość gość

cieszycie się że macie czy wolelibyście być jedynakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście mam rodzeństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam siostrę - nigdy nie chciałabym być jedynaczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 rodzeństwa o ciesze się ze są :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się bardzo cieszę. Mój mąż jest jedynakiem i nigdy mu to nie przeszkadzało, ale dopiero w kryzysowych sytuacjach, kiedy ZAWSZE możemy liczyć na moją siostrę czy na braci, zrozumiał że odpowiednio wychowane rodzeństwo to skarb. On mógł liczyć tylko na kolegów, ale wiadomo, że w sprawy rodzinne czy prawdziwe problemy, to się kolegów nie angażuje raczej, a przyjaciela nigdy żadnego nie miał, żeby był jak brat. Trochę go rodzice izolowali, sporo też się przeprowadzał w młodości. Dlatego zdecydowaliśmy się na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 6 rodzeństwa i z nikom się nie dogaduje. Wlasciwie to z zadnym z nich nie chce mieć nic wspólnego. NIE WIERZE W RODZINE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja NIENAWIDZĘ SWOJEGO BRATA! Naprawdę ,mimo że oboje jesteśmy dorośli,mamy rodziny,tzn. ja mam bo brat nigdy nie umiał z nikim zbudować trwałych więzi czy choćby nawiązać poprawne relacje. I nie chodzi o to że byliśmy inaczej wychowywani,czy że któreś z nas było bardziej faworyzowane,nic z tych rzeczy.Chyba od zawsze,odkąd pamiętam brat miał ze sobą poważne problemy,był takim sadystycznym gnojkiem,poniżał mnie i mamę wulgarnymi tekstami,mnie bił tez jak byłam mała,tak"na żarty" że to niby zabawa,ale z zabawą nie miało to nic wspólnego.Jako dorosła osoba próbowałam mimo to raz jeszcze nawiązać jakiś kontakt bo to w końcu brat,ale nie udało się, pozostał takim samym draniem próbującym upokorzyć i uprzykrzyć życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam brata rok młodszego (oboje po 30-tce), mamy świetny kontakt, nie wyobrażam sobie aby go nie było w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tylko jednego brata i w dziecinstwie sie nienawidzilismy, czesto lala sie krew, ale w doroslym zyciu mozemy na siebie liczyc, nie wyobrazam sobie zebym miala byc jedynaczka, wiem ze brat zawsze mi pomoze, w nocy o polnocy zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam brata i kocham go nad zycie, ale .... prawie ze soba nie rozmawiamy. nie ma miedzy nami zadnej klotni/nieporozumien. brat uwaza ze obydwoje jestesmy na innych etapach w zyciu. roznimy się o 9 lat. on ma juz swoja rodzinę ,a ja koncze studia. czy to na prawde az taka wielka roznica?... ale jesli on mysli tylko o swojej rodzinie to ja juz nie mam nic do gadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam brata, mamy dobre stosunki, wiemy że w razie czego możemy na siebie liczyć, często się spotykamy, mamy juz swoje rodziny i dzieci w podobnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczka, dojrzala juz kobieta.. Jedynactwo to kalectwo.. Mimo posiadania wiernych, przyjaciól na których zawsze moge liczyc brakuje mi tych wiezi rodzinnych.. Maz ma dwóch braci , nie zawsze miedzy nimi było rózowo, jak to miedzy rodzenstwem, ale ma oprucz swojej rodzny i rodzine , na która zawsze moze liczyc. Poz tym ludzie wychowaniu w stałym kontakcie z innymi ludzmi sa zupelnie inni, widac to po mnie i po moim mezu. Ja mam 3 dzieci mimo sporj roznicy wieku bardzo ze soba zwiazanyh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem dorosła, mam 2 braci. widują rodziców raz do roku, ja się muszę nimi opiekować, a mają po 85 lat. Robię wszystko, żeby moje dzieci się trzymały razem. jest ich 3, no i co z tego, że się lubią skoro mój syn nie lubi szwagra, a druga synowa mojej córki. Ja toleruję moją synową, bo jest dobrą żoną, ale rozmawa nasza jest bardzo dyplomatyczna, niektórych tematów nie poruszamy i rozmawiamy o pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzenstwo to super sprawa ja nie wyobrazam sobie siebie jako jedynaczki .Jest tylko jedno ale:w doroslym zyciu nie wolno wtracac sie do malzenstw rodzenstwa i nie robic konkurencji pomiedzy dziecmi i wtedy relacje moda byc naprawde super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilsss3689
Mam siostrę. Ja mam 17 lat ona 14. Zawsze marzyłam o starszym bracia (nie do zrealizowania :D) lub mlodszym braciszku (możliwe,ale to nie zależy ode mnie). Tak czy inaczej nie wyobrażam sobie bycie jedynaczka. Oczywiście są kłótnie, ale przecież i tak się kochamy. Pamietam że jak byłyśmy małe to razem się bawilysmy lalkami, wyglupialysmy a nawet kąpaly w wannie :D. Teraz rozmawismy o chlopakach i ogólnie o wszystkim. Dlatego super jest mieć rodzenstwo. Osobiscie chce mieć trójkę dzieci, ale mam jeszcze dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×