Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anilorak93

miłość czy przyjaźń?

Polecane posty

Gość gość
może warto byłoby się zapytać kolegi co on tak naprawdę czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiEmEjt
Przyjaźń. Jak jest w związku, to lepiej tego nie ruszać. Źle takie rzeczy się kończą. Najpierw się kończy jeden związek, potem robi przerwę, potem zaczyna następny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko co zrobić ze sobą w takiej sytuacji, nie mogę spać po nocach, cały czas o nim myślę i jeszcze muszę to przed wszystkimi ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam podobne dylematy, może nie tak podobne. Ja za to przyjaźnie sie od pewnego czasu z najfajniejszym facetem jakiego spotkałam, problem jest taki, że ja jak go bardziej poznałam to czuje do niego coś więcej, sama siebie nie ogarniam, pisaliśmy wczoraj wieczorem, dzisiaj jak już się nie odzywa do mnie to wariuje, i tylko czekam na wiadomość od niego. A najgorsze jest to, że mi się wydaje, a prawie jestem pewna, że on traktuje mnie tylko jak super kumpele... a też już przez to wszystko wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam dokładnie tak samo, tylko, że niepotrzebnie był ten incydent z całowaniem, tylko namieszał mi w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to myślałam, że to z czasem przejdzie, ale już stanowczo za dużo czasu trwa i wcale nie jest lepiej, a ze swoim chłopakiem rozstać się nie potrafię, bo nie chce go zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u mnie na incydenty z całowaniem się nie zanosi, i chyba dobrze, bo jak jeszcze do tego by doszło to kompletnie bym oszalała i miała namieszane w głowie, chociaż i tak już mam namieszane... kiedyś myślałam, że przyjaźń między facetem i dziewczyną istnieje i to nie jest nic nienormalnego, ale przekonuje sie że chyba się myliłam, a najgorsze, że nie wiem jak się wyplątać z tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Typowy schemat zachowania nieszczesliwej kobiety. Czujesz, ze zwiazek ci sie sypie. Takie mlode milosci na ogol przegrywaja z czasem. Zrobilas sobie wiec odskocznie i myslisz o przyjacielu...bo on taki czula, tralalalaala. Na poczatku to kazda znajomosc jest wspaniala i czula. Kazdy inny facet na miejscu przyjaciela ktory by sie toba teraz zainteresowal bylby tym czulym i wspanialym. To taka proteza emocjonalna dla ciebie. A tak na marginesie to zostaw przyjaciela w spokoju. On jest w zwiazku i jak sama napisalas niczego wiecej od ciebie nie chce. Zaproponuj swojem u chlopakowi przerwe w zwiazku ( na przyklad miesiac). Zobaczysz jak to przetrwacie i co bedzie potem. Jesli sie rozleci to nie ma na to rady. Jesli nie to moze wasz zwiazek dostanie nowych impulsow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba najlepsza rada jaka mogła być, tylko, żeby jeszcze to wprowadzić w życie jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Dla chcacego nic trudnego. Zaproponuj i juz z samej reakcji twojego chlopaka poczujesz jak on to widzi. To wcale nie musi oznaczac ostatecznego rozstania...ale moze. Ryzyk, fizyk - jestes nieszczesliwa wiec wez to w swoje rece. Kto ma za ciebie to niby zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×