Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Taki jeden burak

Polecane posty

Gość gość

Moja dobra koleżanka znalazła sobie chłopaka. Z tym, że ten jej chłopak to zwykły dres i burak, nie mam pojęcia czemu z nim jest! Na dość złego on też mnie nie lubi i okazujemy to sobie prawie za każdym razem gdy się wspólnie spotkamy. Wczoraj już było przegięcie, d**ek nawet nie wiem czemu się na mnie wkurzył, wyskoczył z gębą i wstał gotowy się na mnie rzucić z pięściami. Wstałam tylko, wystawiłam nogę do kopnięcia i zaproponowałam, żeby podszedł a mu obcasem zęby powybijam (nie żartowała, jak by podszedł to by dostał, a miałam szpile na nogach i źle by się to dla niego skończyło). Na szczęście chyba się przestraszył i koleżanka go odciągnęła. Ogólnie sytuacja nie fajne, nie rozumiem jak wykształcona, fajna dziewczyna wzięła sobie takiego buraka za faceta! Już nie mam siły jej tego tłumaczyć, stwierdziłam, że następnym razem go po prowokuję, może koleżanka zobaczy, jak po raz kolejny wychodzi z niego burakowatość i przejrzy na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro twoja kolezanka może mieć kolezanke buraczare, prowokujaca i pierwsza do podnoszenia lap, to może mieć i chłopaka duuupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytać nie umiesz? przecież wyraźnie napisałam, że to on pierwszy zaczął podskakiwać i wyskoczył "z łapami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś skopała koleżance chłopaka to dopiero by się na ciebie obraziła. A koleś to w ogóle nie wiem jakby przełknął tą zniewagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież napisalas ze okazujecie sobie niechcec i ze go sama chcesz go sprowokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ten burak wp******i twojej koleżance to wtedy będziesz mogła powiedzieć " a nie mowilam?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie lubimy się, ale ja nigdy nie byłam względem niego agresywna. I ostatnio to on wyskoczył z łapami pierwszy. Podszedłby to by oberwał, ale się wycofał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś właśnie nie chciałabym mieć tej wątpliwej satysfakcji. Lepiej by było jakby przejrzała na oczy zanim do tego dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a koleżanka dziewica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro miałaś okazje to trzeba mu było właśnie tą szpilką nakopać po ryju to by się nauczył zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro pierwszy do kobiety z pięściami leci, to burak jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie ingeruj w nie swoj zwiazek bo kolezanka tylko sie obrazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×