Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale nawrzucalam wczoraj mezowi teraz strzela focha

Polecane posty

Gość gość

ale mi pusily nerwy, prosilam chyba ze 100 razy zeby obcieral wokol zlewu bo zawsze zalewa jak cos myje wlacznie z szafka i podloga i nie dociera, wczoraj nie wytrzymalam tak mu nawrzucalam az strach teraz sie nie odzywa a ja mam plode i chyba znowu bedzie stracony cykl cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać ze masz w życiu za dobrze, o takie pierdoły to tylko gówniary sie awanturują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcale nie gówniary bo mi tez nerwy poszczają jak 1500 raz o coś prosze i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wczoraj ktoś założył temat dlaczego bezdzietne wchodzą na macierzyński. A no dlatego- dla brechtu z takich pustych, bezdennie głupich bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mąż co cos powtarza 1000 razy to go słuchasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby obcierał wokół zlewu....jak w rodzinach ma byc zgoda jak potraficie sie kłócić o takie pierdoły...i na to patrza dzieci> WSTYD!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale ja mu o tym przypominam codziennie, i nie dociera, za kazdym razem musze po nim sama wycierac a jak nie wytre to zostawia takie mokre, przeciez to taka prosta sprawa bierze scierke i pbciera do sucha trwa to 5 sekund a on nie chce, mam wrazenie ze juz robi mi na zlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co musze przyznac ze polecialo ze mnie jak z dziurawej rynny, wjechalam na jego rodzinke itd i moze jedynie z tego powodu mam wyrzuty, jednak on to sprowokowal ile razy moza prosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliniarz a Beverly
a co jego rodzinka zinnej gliny lepiona niz twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna kłócić sie o pierdoły?! to raz, a dwa - jak mozna podczas kłótni jechać po rodzinie drugiego człowieka? skoro ta kłótni ich nie dotyczyła w żadnym stopniu! żałosna jesteś, i też bym walnęła focha i bym ci odpowiedziała odpowiedniu na miejscu twojego męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak sie zdenerwuje to lece po calosci i on mnie za od tej strony wiec nie powinien prowokowac i stwarzac problemu, tez bys wybuchla gdybys powtarzala w nieskonczonosc to samo a on by cie ignorowal, dla mnie to obcieraie wokol zlewu po myciu jest wazne a o zawsze zalewa wszystko wlacznie z szafka i podloga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie masz racji po pierwsze a po drugie ostro przesadziłaś. nie szukaj tutaj poklasku dla swojego zachowania bo TY jesteś winna. Idż do przeproś i panuj nad sobą na przyszłośc. Moim zdaniem dało się to rozegrać kulturalnie, dlaczego zakładasz ze robi ci na złość? znając facetów tak nie jest. Powieś kartkę na d tym zlewem: po skończonym myciu kochany mężu powycieraj blat :) CMOK! jestem pewna ze zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak sie zdenerwuje to lece po calosci i on mnie za od tej strony wiec nie powinien prowokowac i stwarzac problemu, x jakbym miał taką żonę to bym lał równo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za ryja sukę w rowa zasadzić a potem do mycia podłogi ahhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tez myslalam nad przeprosinami ty bardziej ze jestem w trakcie plodnych i chcialam ten cykl rowniez wykorzystac, jednak znam scenariusz, przeprosze a on powie ok lub ic sie nie odezwie a foch i tak bedzie go trzymal przez najblizsze pare dni az ochlone tak zazwyczaj ze mi mija na nastepy dzien a on chodzi kilka dni z fochem az czas zrobi swoje i samo przehodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o moze polece po jakies dobre piwo dla niego a dzisiejszy wieczor co myslicie? bo wlasciwie tego nie wpobowalam wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę że sa takie durne kobiety, PROWOKACJA jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z drugiej strony jak go przeprosze w taki sposob i przynam wine swoja i jeszcze kupie jakis drobiazd to sie przyzwyczai i bedzie mi strzelal focha o byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też drę ryja na mojego betonowomózgowego męża, do którego dociera coś, ale jak juz się p*****lnie konkretną wiązankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam takie poczucie gosciu powyzej, ze gadam gadam dopiero po wiazance widac poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja cie rozumiem bo czasem sie nazbiera a takie cos przewazy szale... ale uwazaj bo wiem po sobie, jak jest dobrze w zwiazku to takie akcje nie powinny miec miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak go przekonac czasem rece opadaja, przeciez nie wyskakuje od razu, wybucham po dlugim okresie prosb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Idz psychiatry skoro masz słabe nerwy i kłócisz się o d**erele.Czy nie znasz czegoś takiego, jak spokojne rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony autorko postu przesadziłaś nie powinnaś wywlekać jego rodziny. Jeśli się kłócisz to z nim a nie z rodziną ale z 2 strony wszyscy tak mówią głupoty, głupoty ale ja osobiście uważam, że jeśli po raz 100 czy 1000 proszę męża o jakąś drobnostkę a on tego nie robi to czuje się urażona faktem, że mnie ignoruje i to co do niego mówię, że ma mnie w d**ie. Owszem zdarza się że czegoś zapomni ok nie było tematu ale 100 czy 1000 raz? To chyba lekka przesada i mały ochrzan mu się należał jednak robienie awantury to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my sie ostro poklocilismy no moze ja wrzucalam on sie tym razem nie odzywal, a zaczelam od tego dlaczego szuka problemu i prowokuje klotnie przeciez tyle razy prosilam on jakby olal to co mowie, gyby wzial sciereczke i poscieral to by wszystko ustalo ale on olal irobil sobie dalej w kuchni posilek jakby mnie nie bylo no i sie wsieklam na taka ignorancje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wczoraj byłam "lepsza" - rzuciłam w męża garścią spaghetti i wyznałam go od k***w, chora jestem, nerwy mi puściły, pierwszy raz od 10 lat rzuciłam w niego jedzeniem i tak nazwałam. P.S Nie czytaj tych syfiar - masz rację z tym zalewem, też z tym walczyłam, ale Nauczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże dodaj mi sił by nie wchodzić na to forum! Dalsze czytanie o życiowych dylematach kur domowych przyprawi mnie o depresje i myśli samobójcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie zachowuj i ubieraj jak ta panienka z filmika a zaden cie nie zdradzi a kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=w3p-iuXWDXE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo jest jak myje buzie i rece w lazience wokol kranu tez zalewa tez wiecznie o tym mowie raz bardziej w****iona raz spokojnie no ale raz wytrze raz nie, jak zapomni to nie wytrze, wiec uznaje ze zapomia a nie zlosliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×