klotnia z mezem

Skoro Polacy ci źle odpisują to napisz na forum kraju w którym jesteś.

"Skoro Polacy ci źle odpisują to napisz na forum kraju w którym jesteś." x Jak może napisać na takim forum? Przecież nie zna języka...

,,Na zabawę to ja miała ochotę w wieku 17-18 lat teraz mi się juz nie chce bawic" tak ,ale swobody byś jednak trochę chciała o czym sama wspomniałaś:,,Po prostu wydaje mi się ze to przez to ze nie wychodze z domu sama" ,,Pracowałam przed ślubem cały czas. Jesteśmy odpowiedzialni" cały czas tzn. ile? rok? ,,No i gra cały czas w gierke" bardzo dojrzale,że woli grę od dziecka. A tak do sedna nie potepiam Cię, rozumiem jak się czujesz. Myślę, że sytuacja byłaby inna gdyby twój mąż był trochę starszy. Uważam że 22 letni chłopak jest za młody na bycie ojcem (co innego dziewczyna w tym wieku). Sama widzisz jakie ma podejście do Ciebie i dziecka. Tobie tez brakuje tej swobody, beztroski ale wiesz,że to już nie wróci bo ciąży na Tobie obowiązek wychowania dziecka. Miałaś wizję szczęśliwej rodzinki a teraz widzisz, że życie tak nie wygląda i się wkurzasz o wszystko. Mnie się wydaje,że w głębi duszy jakbyś potrafiła cofnąć czas to przełożyłabyś decyzję o ślubie.

Autorka tez jest za mloda i zdecydowanie niedojrzala. Tak jest jak sie gowniary za zwiazki biora.

No fajnie teraz ktoś pisze ze nie znam języka.. Widzę ze znacie mnie lepiej jak ja siebie. Nie zmienilabym zdania o ślubie. Przecież mam wykształcenie wiec o co chodzi.

Autorka przede wszystkim powinna porozmawiać z mężem. Jeśli to nie przyniesie skutku - czeka ich niestety terapia. Być może mąż autorki nie miał ojca - lub miał ojca, który się nim nie interesował/nie bawił/nie pomagał mamie. Pewne wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. I niekoniecznie te dobre wzorce. Dlatego też pytanie do autorki: jakie relacje ze swoimi rodzicami - a zwłaszcza z tatą ma twój Mąż?

No to skoro jest tak wszystko super to w czym problem? Masz świetne wykształcenie, maż ma świetna pracę, kochacie się, nie zamieniłabyś go na nikogo innego, macie wspaniałe dziecko , niczego nie żałujesz to powody do radości a nie do użalania się na forum;)

Gowniara to ty jesteś. Zmieniacie tematy. Ciekawe jakie wy szczęśliwe życia prowadzicie. Moj związek jest wspaniały. Napiaalam ze się teraz często klocimy ale to nie znaczy ze świat się wali. To wy wszyscy jesteście niedojrzali. Jak czytań te wasze posty to czuje się jakbym klocila się z 15latka

Autorka ma 21 lat a juz ma wyksztalcenie, meza i dziecko. Co za geniusze na tej kafe. A Wy nie rozumiecie jej problemu ciemnoty...

No maz ma duże rodzeństwo i ojciec rzadko co się właśnie bawił. Nie powiem zbyt dużo bo zas się zacznie gadanie głupie.. Myslalam ze ktoś mi doradzi co mam zrobić w tej sprawie a tu wszyscy mnie gnoja ze za w czas ze tamto itp

"Gowniara to ty jesteś. Zmieniacie tematy. Ciekawe jakie wy szczęśliwe życia prowadzicie. Moj związek jest wspaniały. Napiaalam ze się teraz często klocimy ale to nie znaczy ze świat się wali. To wy wszyscy jesteście niedojrzali. Jak czytań te wasze posty to czuje się jakbym klocila się z 15latka" x No właśnie widzimy, jaki masz wspaniały związek :D :D :D :D :D Jak my Ci zazdrościmy tak "wspaniałego" związku :D :D :D :D :D Tak, tak... Jesteśmy niedojrzali... ;) Serio masz 21 lat? Bo po napisanych przez Ciebie postach można sądzić, że emocjonalnie jakieś 17....

"No maz ma duże rodzeństwo i ojciec rzadko co się właśnie bawił. Nie powiem zbyt dużo bo zas się zacznie gadanie głupie.. Myslalam ze ktoś mi doradzi co mam zrobić w tej sprawie a tu wszyscy mnie gnoja ze za w czas ze tamto itp" xxxxx Więc wiemy już, że mąż nie miał ciekawego dzieciństwa. Nie ma wzoru ojca. I sam też nie potrafi tym ojcem póki co być. Musi się dopiero uczyć. A jakie Ty masz relacje z swoimi rodzicami, zwłaszcza z tatą?

Emocjonalnie to wasze posty są na miarę 17lat

No to sie nie kłóćcie i będzie po problemie;) Jak będziesz miała zamiar powiedzieć mężowi coś głupiego, co może doprowadzić do sprzeczki to lepiej nie mów nic( ja tez mam taki charakter,że potrafię zrobić z igly widły a potem, myślę po co mi to było) jeśli on Cię wkurzy to go przytul i będzie super:)

To jak znasz język to pisz, rozmawiaj z sąsiadami będzie ci lżej, obgadacie polaków. Tylko chyba się nieco zdziwia że 21 latka ma już dziecko bo na zachodzie to dopiero patologia taka sytuacja

"Emocjonalnie to wasze posty są na miarę 17lat" x Tylko dziecko może takiego posta napisać.

Ja z tata mam dobre relacje. Bardzo go kocham chociaż odkąd pamiętam wyjeżdża za granice pracować przyjeżdża na 2-3mies i spowrotem

Masakra patologia miec dziecko?? To wspolczuje twojemu ze tak sadzisz.. Wy szukacie w moich postach tylko zaczepki. Co by mi tu dogadać i żebym ja była ta zła. Taka prawda

"Ja z tata mam dobre relacje. Bardzo go kocham chociaż odkąd pamiętam wyjeżdża za granice pracować przyjeżdża na 2-3mies i spowrotem" xxxxxx A wiec i Ty również nie masz obrazu ojcostwa. Taka prawda. Czyli dwójka młodych osób z niezbyt dobrym dzieciństwem próbuje stworzyć rodzinę. Na razie coś jednak nie wychodzi. Powinniście pójść na terapię. Czy Twój teść nie nadużywa przypadkiem alkoholu?

W tym wieku często tak.

Nie nie nadużywa. Nigdy nie miał z tym problemu. Tak samo jak mój.

Dla was obojga małżeństwo było ucieczką z domu rodzinnego.

Jeśli ty jesteś w rozmowie z mężem taka jak tu to wiem skąd te kłótnie.

Nie nie jestem w rozmowie z mężem taka ja tu. Do niego mam szacunek. Nie było żadna ucieczka. No i zas se cos wymyslacie.

"Nie nie jestem w rozmowie z mężem taka ja tu. Do niego mam szacunek." x Buhahahhahaaaaaa :D :D :D :D :D A ty wiesz, co to w ogóle jest szacunek? "Nie było żadna ucieczka. No i zas se cos wymyslacie." x A taka wykształcona - a napisać poprawnie nie potrafi...

Wiesz co to co Ci chciano powiedzieć już Ci forumowicze powiedzieli. Teraz będą Cię prowokować więc lepiej daj sobie spokój i nie wdawaj sie w niekontrolowane rozmowy na kafe bo sie nie potrzebnie zestresujesz a reszta będzie miała ubaw. Takie zycie na kafe;)

Zejdzcie z niej co. Autorko tu zawsze znajda sie takie co tylko dogadac potrafia. Tez jestem w podobnej sytuacji ale mam trojke dzieci. I 26lat.zaraz mnie patologia nazwa hehe jak chcesz pogadac to podaj maila bo z takimi ignorantami jak tu nie ma sensu(nie do wszystkich to sie tyczy mam nadzieję ze nie obrazilam kogoś kto na to nie zasłużył)

Klasyczna wpadka - szybki ślub - szybki rozwód. Gwarantuję, że za rok nie będziecie już małżeństwem.

Nie było szybkiego ślubu. A to ze mam wykształcenie to nie znaczy ze nie mogę sobie tak mowic. Jestem ze wsi więc Bede mówić jak chce. Dziewczyny dobrze mowicie. Mogłam tu nie wchodzić no tu same dzieci siedzą co tylko by obrazali

O wrozka sie znalazla pff mi tez wywrozysz kiedy rozstane sie ze swoim? Zaliczylismy wpadke:)