Czy związek z seksoholikiem ma szanse?

Mam 18lat, on ma 24 lata, pracuje, zaczyna drugi kierunek studiów, jest inteligentny. Dogadujemy się od samego początku świetnie. Jesteśmy bardzo blisko. Mój pierwszy raz przeżyłam właśnie z nim. I tutaj zaczyna się problem. Pierwszy raz nie był jakoś specjalnie planowany przynajmniej przeze mnie. Trochę wywarł na mnie presję, po prostu zaczął, na moje "nie dzisiaj" reagował słowami "spodoba ci się". Od tego czasu sypiamy ze sobą bardzo często, praktycznie każde spotkanie kończy się seksem. Jesteśmy jak para, pomieszkujemy razem tzn. u niego. O seksie rozmawiamy dość dużo, właśnie po to by uniknąć nieporozumień... On świadomie powiedział mi, że jest seksoholikiem i wymaga od swojej kobiety 100% zaangażowania w tej sprawie. Kiedy się kochamy, on interesuje się tylko własnymi potrzebami, bywa niedelikatny i chamski. Problem w tym, że na prawdę jestem w nim zakochana, jednak boję się tego związku. Co myślicie?

Jeżeli lubisz uprawiać z nim seks, to wszystko w porządku.

Lubię, ale seks z nim jest mało romantyczny, zależny od jego nastroju. Moje pytanie dotyczy też tego, czy jego ochota na seks zawsze będzie górą i nie będę miała nic do powiedzenia. Czytałam wiele artykułów na ten temat i większość kobiet czuje się w takich związkach nieszczęśliwa, z czasem nawet i gwałcona.

zostaw tacy ludzie zawsze zdradzaja bo w koncu im malo bedzie i przestaniesz mu wysarczac

Nie, nie mieszkamy razem więc to nie możliwe. Ale oczekuje ode mnie bardzo wiele, każda pozycja, to na co ma ochotę musi być zaspokojone, nie uznaje oporu tzn. wykorzystuje mój opór do zabawy.

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=w3p-iuXWDXE

Co to znaczy ze pierwszy raz nie był planowany przez ciebie?

to byl g**** ten jej pierwszy raz

Po prostu spotykaliśmy się już, całowaliśmy i tak dalej, ale ja byłam jeszcze dziewicą. Normalne spotkanie, kolacja. Potem jak zwykle szliśmy do niego jeszcze pogadać, jakiś film i tak dalej. Byłam wtedy ładnie ubrana w sukienkę bo akurat była taka okazja. On normalnie zaczął mnie całować, rozebrał mnie trochę, myślałam że na tym skończy, ale nie. Chciał czegoś więcej i tak się stało. Był trochę nachalny. Chodziło mi o to, że zwyczajnie nie planowałam seksu tego dnia akurat.

Uzależniłaś się od niego i złego traktowania ciebie przez niego i teraz już zawsze będziesz dawała się wykorzystywać i poniżać kiedy tylko twoj pan tego zechce

glupia jestes nie widzisz ze jestes tylko jego zabawka do lozka znudzisz mu sie to cie kopnie w d**e i nawet sie nie obejrzy

no cóż, facet jest z tobą bo ma seks kiedy i jaki chce, znudzi mu się to albo zarobisz kopa, albo będziesz jedną z wielu. Nie licz na sentymenty i uczucia od kogoś kto widzi w tobie tylko 3 dziury, w które może wkładać. Jeśli nie wierzysz to poczytaj coś w necie o seksoholikach i o tym, że partnerka się nie liczy , nie ważne czy dobra, czy ladna czy co tam jeszcze chcesz. Liczy się dziura i rozładowanie napięcia. Chcesz być taką żywą lalą , do dymania w każdym momencie kiedy mu się zachce to proszę kochaj sobie, ale nie płacz jak zrobi ci to siłą bo on zechce a ty odmówisz bo np. źle się będziesz czuła. Seksoholizm to uzależnienie, jak narkomania, alkoholizm, hazard, liczy się tylko zaspokojenie potrzeby a nie narzędzie

no nie wiem czy do końca jestem tylko do jednego, bo na prawdę widzę jego zaangażowanie, uczucia, nie kryje się z nimi, mówi wszystkim że mnie kocha, ale z drugiej strony przyznaje że ma z tym problem

odejsz poki nie zrobil ci jakiejs krzywdy czlowiekowi uzaleznionemu chodzi tylko o zaspkojenie uzaleznienia, on traktuje cie jak przedmiot. na pewno nic do ciebie nie czuje powiedzial ci w ogole cos zeby cos do ciebie czul ? pewnie nie bo on traktuje cie jak kawal miesa wie ze wszystkoz nim zrobisz na wszystko sie godzisz bo tty go slepo kochasz

on ci mowi ze kocha ttylko p to zebys mu dlaa .tacy ludzie nie maja uczuc i mysla ttylko o sobie

sprawia ci ból?

no jakoś musi od ciebie dostać ten seks, przecież nie może za każdym razem ciebie siła brać. Każdy uzależniony potrafi genialnie kłamać żeby dostać to co chce. A jak wspaniale manipulują

prostytutką? niby dlaczego? on nie płaci mi za seks, nie utrzymuje mnie

bo znalazl taka naiwna jak ty ktora jest na jego rozkazy i nogi rozklada kiedy szanowny pan sobie zyczy dlatego nie musi chodzic na d****** zastanow sie co robisz, sa normalni faceci i takiego sobie znajdz

przed pierwszym seksem, też wyznawał mi miłość, przez kilka miesięcy spotykaliśmy się i zero seksu

Seksoholik ma ogromne trudności w czuciu i przeżywaniu więzi, a tam, gdzie są nawet jej „iskry” – niszczy je. Wielość partnerek i powierzchowne podejście do seksu, rozbudzane bombardowaniem własnego mózgu treściami związanymi z seksem, nie daje więzi, bo w tym przypadku mężczyzna nie ma kobiety (najpierw) w sercu, a jest z kobietą tylko dla i podczas seksu. To naprawdę bardzo mało – dodaje psychoterapeuta.

pewnie przez te miesiace walil inna a ciebie urabial bo poprzednia sie znudzila

nie wiem, jeśli chodzi o inne kobiety to ufam mu, nie mamy z tym problemów, gorzej z nim, jest bardzo zazdrosny o mnie

zreszta sama napisalas ze on interesuje sie tylko tym czy jemu jest dobrze a toba nie. jakby kochal to by chcialzebys ty tez byla zadowolona

ta dalej badz naiwna i wierz takiemu taki to zerznie wszystko co sie rusza jak bedzie miec okazje nie myslac o tobie ani przez chwile

po seksie, jest idealny, kochany, czuły

będzie cię zdradzał, tacy ludzie nie umieją powiedzieć "nie" okazji.

nie widzisz ze to udawanie. jest taki bo zaspokoil swoje uzaleznienie

a leczenie? kocham go i nie potrafię odejść

przed pierwszym seksem, też wyznawał mi miłość, przez kilka miesięcy spotykaliśmy się i zero seksu z tobą pustaku, to nie znaczy , że nie dymał na boku. Jeśli facet oficjalnie mówi , ze jest seksoholikiem to bez ostrej terapii uzależnień nie ma przerw w seksie i nie czeka na numerek ileś miesięcy. Czy naprawdę zamiast się ośmieszać własną głupota i naiwnością nie możesz po prostu sięgnąć po odpowiednie artykuły w internecie. Zobaczysz co to za choroba, jak niszczy uzależnionego i jego partnera. I jak będziesz miała coś w głowie to może wtedy zaczniesz myśleć rozsądnie. A facet ma 24 lata, jest dorosły, wie, że ma problem i niby kocha, to czemu nie chce się leczyć? skoro wie, ze to go zaczyna przerastac