Zaliczył mnie i co dalej

Jak zwał tak zwał, ale faktycznie dziewczyno która szanująca się dziewczyna puszcza sie w aucie????

Ja trochę będę bronić autorki bo po pierwsze znała go bardzo długo wirtualnie a to też sie liczy, a poza tym ten sex w aucie na pewno nie był planowany, czasami jest taka chemia że nie można sie powstrzymać. Ja z moim mężem też mieliśmy sex na 3 randce (w domu nie w aucie :D ) a skończyło sie ślubem na ładnych kilka lat. Teraz stoje właśnie przed dylematem bo poznałam strasznie napalonego faceta, jest niesamowita chemia, coś tam juz było ale pełnego sexu jeszcze nie i też boje sie że tylko chce mnie przelecieć kilka razy. Ten okres przed sexem i tuż po jest najgorszy w związkach !

mam auto, obciągniesz mi w środku z połykiem.

Ten facet zaliczył Cię tylko "Do seksu" i już tego nie cofniesz. Spróbuj zapomnieć o nim i na przyszłość nie popełniać tego błędu. Nie masz już z nim żadnych szans.

znała go bardzo długo wirtualnie a to też sie liczy <><> zupełnie się z tym nie zgodzę. znajomość wirtualna, a znajomość ogólna to dwie zupełnie odrębne kwestie. tak jak wspomniała gdzieś wyżej katrinakasia, spotkanie weryfikuje drugiego człowieka i to jakim jest człowiekiem, bo pisać można bardzo łatwo, mydlić oczy i opowiadać o sobie niestworzone historie. wiele osób szuka na internecie miłości, bo np w realu są nieśmiali i nie zagadaliby w taki sam sposób jak w rzeczywistości. i to jest ten mankament. że pisać jest łatwo, a zagadać, zbajerować i ująć rozmową, zaciekawić samym sobą jest ciężej w życiu. życie, partnerstwo czy też przyjaźn nie polega na pisaniu smsów czy wiadomosći przez cały czas. jak dla mnie to nie zna go kompletnie, bo pisać to można sobie co się w zasadzie chce, a potem można się latwo przejechać, czego doświadczyła autorka, bo miała wyobrażenie super faceta, a okazał się zwykłym tanim dupkiem, który no jak dla mnie nie ma szaacunku. a zupełnie z innej beczki, skoro nie pracuje to jak utrzymuje samochód? :)

Już miałam tutaj nie pisać, ale po przeczytaniu takiej ilości odpowiedzi zarówno tych miłych jak i tych mniej miłych postanowiłam poinformować Was, że sytuacja z nim rozwija się ok. Pisze do mnie codziennie, dużo pyta o moje plany, co robilam w ciągu dnia itp. O seksie słowem nie wspomniał- nie wiem czy to dobrze, czy źle. Chce się ze mną spotkać wkrótce.

50 Twarzy Greaya dostępne już w sieci? Sama nie wierzyłam do dziś. Kolega dał mi link i powiem wam, że warto ! http://uvy3.pl/r/5vf50-twarzy-greya-dubbing-pl-online

50 Twarzy Greaya dostępne już w sieci? Sama nie wierzyłam do dziś. Kolega dał mi link i powiem wam, że warto ! http://uvy3.pl/r/5vf50-twarzy-greya-dubbing-pl-online

autorko to bardzo dobre wiadomości :) powodzenia

Autorko, czym Ty sie przejumujesz? Pamietaj, zeby zawsze dzialas w zgodzie ze osba a niczego nie bedziesz zalowac :-D Jezeli masz ochote na seks w pierwszej minucie znajomosci i do tego pod latarnia na *****iwej ulicy to jest to tylko i wylacznie Twoj wybor i Ty decydujesz jak sie z tym czujesz. Jak dlugo nie robisz nic pod normy innych ludzi tylko wedlug siebie to powinnas sie z tym dobrze czuc. W seksie nie ma nic zlego, w samochodzie czy gdzie indziej :) Seks, ktory polega na tym, ze po prostu obydwoje dzialaj w zgodzie ze soba, sa dorosli i maja na sibie ochote jest piekny, szczery i nigdy nei powinien byc powodem do wstydu. Nawet jezeli lubilabys jakiekolwiek wyuzdane praktyki o ile dzialasz w zgodzie ze soba i nie zmusuasu nikogo do niczego to wszytsko jest ok. Bedac szczera z sama soba nigdy nie musisz czuc sie zle :) Rob co chcesz, uzywaj zycia i ni eprzejmuj sie reakcjami faceta. Jezeli nie bedzie umial zadbac o Ciebie to znajdziesz takiego co bedzie umial. Kobiety ktore lubia seks maja zupelnei inna aure i nie sa nigdy dlugo same :-D A w miedzyczasie dobrze sie bawia i zawsze czuja sie dobrze :-D

A ja Ci radzę żyć jak Bóg przykazał, bo to prowadzi do szczęścia i nie współżyć przed Ślubem, postanowiłam tak żyć i zaczęłam rozumieć tego sens. Polecam różne artykuły i książki katolickie o czystości, kiedyś tego nie rozumiałam, a teraz wiem, że czystość jest piękna i ważna. Nikt nie ma prawa Cię oceniać, ale Twoje zachowanie nie było dobre, też kiedyś miałam prawie sex w aucie, w altance na działce, miałam bardzo niską samoocenę, byłam zagubiona, szukałam miłości i wsparcia, łatwo było mnie zmanipulować i wykorzystać. Źle się z tym czuję, ale wypowiadałam się, było, minęło.

*wyspowiadałam

Dobrze że sie wyjaśniło, że sie odezwał. Nie czytaj durnych komentarzy, że jesteś szmata itp. Znaliście się wirtualnie rozumiem że to ne to samo, ale jednak nie zgodzę się że to nie ma znaczenia. Na pewno to nic przyjemnego być zaliczoną i porzuconą, ale trzeba byc naprawdę dupkiem żeby tak zrobić, więc taki facet nie jest wart aby go żałować.