Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak podniesc sie po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Bylam z chlopakiem 2 lata. Kiedys bylo cudownie, wszystko się ukladalo. Ostatnie wakacje spędziliśmy wspaniale. W sumie byly to jedne z moich najlepszych wakacji. A potem ja poszłam do liceum. ( On jest o rok straszy) I nauki w liceum jest duzo więcej. Zaczelam dość przejmować się nauka. On na początku mnie pocieszal i motywował, bo sam rok temu tez srednio sie czul jak poszedł do liceum. Ale potem o tym zapomniał. Zaczął mnie miec dość. A przez ostatni miesiąc bardzo się zmienił. Nagle zaczął byc obojętny na wszystko.Zaczął pic i to za duzo. Nie przejmował sie mną, nie proponował spotkan, odpisywal na sms tak od niechcenia. I bylo mi smutno, bo ja potrzebowałam miłości i wsparcia. A pod względem szkoły to pogadalam wiele razy z mama i z przyjaciółkami i przestalam się tak bardzo przejmować ostatnio. I zerwalam z nim ze złości. Napisalam za duzo zlych słów w nerwach. Przesadziłam. Wiem o tym. I czuje sie temu winna. Przeprosiłam go jeszcze tego samego dnia za to wiele razy. Chcialam zeby wszystko bylo jak dawniej. Ale on juz nie chcial wrócić. Ppwiedzial ze zaczyna wszystko od nowa i ze juz mnie nie chce. I po tygodniu o mnie zapomniał. Dowiedziałam sie od jego kolegi ze chce juz zarywać do innej dziewczyny. Przykro mi się zrobilo z tego powodu, bo ja nadal go kocham i zrobiłabym dla niego wszystko. I nie wiem czy za pól roku zdalam o tym wszystko zapomnieć co sie stalo. Mam poczucie winy za to wszystko. Minely 2 tygodnie od kiedy zerwaliśmy. Nie utrzymujemy kontaktu. Jednak trudno mi wymazac te wspomnienia i zle myśli z głowy. Bo poświęciłam dla niego bardzo wiele. Nawet odsunelam sie od przyjaciół zeby miec więcej czasu dla niego. Gdybym nie pogodzila i nie przeprosiła ich kilka tygodni temu. To bym została teraz sama. Cieszę sie ze ich mam. Oni mnie bardzo wspierają. Ale nie wiem jak zacząć wszystko od nowa i zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet pewnie wpadl w zle towarzystwo. Tak juz jest. Mlodosc, okres dojrzewania. Chyba nie masz za kim plakac i nie powinnas. On nie jest ciebie i twoich uczuc wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko a jego starym wyslij pozdrowienia z informacja ze jak sie dzis za synka nie wezma jutro beda udawac razem z nim ze alkoholizm wdomu to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto opamietaj sie a od kiedy to facet twoj pan i wladca a ty jego sluzaca i popychle 555 www.youtube.com/watch?v=lEOYQzjmKVs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ostatnio troche przesadza z piciem. Pije 3 razy dziennie sam. Plus jeszcze z kolegami kilka razy w tygodniu. Nie wiem moze jestem przewrazliwona, ale dla mnie to troche przesada. Zwlaszcza kiedy ma sie 17 lat. Najgorszze jest to ze jak mu powiedzialam zeby mial umiar i nie zniczszyl sobie zycia przez to. To on ma to gdzies i mowi ze tak mu dobrze i ze wszystcy mowia ze jest z nim wszystko dobrze i ze sie nie stacza. I tylko ja robie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×