Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zakochany. Boję się że ona zajdzie w ciążę i pójdzie na macierzyński..

Polecane posty

Gość gość
23:46 Niczego sobie nie odpowiadam, tylko próbuje ustalić jakie są jej intencje, zrozumieć jej zachowanie. Pewnie obstawiał bym tak jak Ty, że nie jest zainteresowana, gdyby nie pewna kwestia, jaką jest dotyk. Bardzo często łapię ją na tym jak nachyla się nade mną, subtelnie ociera, przysuwa się do mnie, jednym słowem przekracza moją strefę osobistą, po prostu. Może i ma w tym jakiś cel, tylko jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy tak mają, przekraczają strefę osobistą, bo albo jej nie uznają/odczuwają albo nie widzą w tym nic złego - zupełnie jak Ci ludzie, którzy zajmują nogą część Twojego miejsca w tramwaju. Czemu dziewczyna nie może już być dla nikogo miła i nie być posądzona o flirt? - pytanie retoryczne, nie do autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u kobiet z dotykiem jest różnie - często kobiety prowokują dotykając, stosując to jako formę niezobowiązującego flirtu. Ja nigdy nie dotykam w ten sposób. Musiałabym miec silną motywację i byc mocno zauroczona facetem, ale nie każda kobieta tak to traktuje. Są flirciary, które nawet potrafią się tulic "niewinnie", chociaż to raczej domena tych młodszych dziewczyn. Dotyk, owszem świadczy o pewnej poufałości, - na pewno dobrze się z Tobą czuje i sprawia jej to rodzaj przyjemności, bo nie dotyka się osób, które są dla nas obce. Ale nie jest to jeszcze ten decydujący znak. Ja bym skupiła się na całości, intuicyjnie wyczuwasz, że ma do Ciebie słabość - i jeżeli tak, to tym się kieruj. Kobiety zauroczone / zakochane raczej bywają nieśmiałe, niepewne, trochę gubią słowa, mogą miewac humory i nawet zachowywać się sprzecznie (jednego dnia jest miła, drugiego dnia pochmurna i smutna - wobec Ciebie). Nie do końca zgodzę się z tym co pisze gość wczoraj - trzeba odróżnić zauroczenie od świadomego wyboru faceta, który nam przypada wizualnie i może też charakterem. Przebojowe kobiety świetnie sobie radzą, świadomie wybierając takich facetów i okazują im zainteresowanie bez zbędnych gierek, ale to raczej nie jest stan "zakochania / zauroczenia" bo ten stan zawsze nam trochę odbiera władzę w nogach i odbiera mowę. Każdy troszeczkę tr***leje, bo to już nie jest takie zwykłe wyrywanie, tylko zaczyna nam zależeć. Dlatego to dwie różne rzeczy moim zdaniem. Jeżeli zachowuje się inaczej wobec Ciebie niż innych, bywa trochę onieśmielona, zerka ukradkiem, dotyka etc, itd. to dobry znak. Czy jest gotowa dla Ciebie zostawić swoje obecne życie to już inna para kaloszy. Jak już pisałam, jak nie wejdziesz do wody, to się nie przekonasz :) . P.S. A Ty jej nie próbowałeś dotykac ? Np podając dokumenty , filiżankę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez ten temat dotykania, ten cały flirt przypomina mi berka ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze a ile się znacie i od kiedy to uczucie w tobie do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo nie dotyka się osób, które są nam obojętne lub niemiłe, nie wzbudzają w nas żadnych uczuć. Osoba dotykająca i dotykana odczuwają dyskomfort. Nikt tego nie lubi. Dla mnie dotyk to zawsze sygnał ostrzegawczy. Jeżeli to dotyk osoby, której pragnę, mam dreszcze i jest to niezwykle przyjemne doznanie. Jeżeli dotyka mnie ktoś obcy "przez przypadek" np. w pracy to czuję odrazę. Wyłączamy tutaj sytuacje typu. życzenia imienionowe, całusy na tę okoliczność, uścisk dłoni - bo to gesty które są wpisane w kodeks savoir vivre. Dotyk to zawsze jakiś przekaz i dobrze wiemy, kiedy był naprawdę przypadkowy, a kiedy miał na przypadkowy wyglądac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam w pracy taki przypadek głupio zakochałam się w swoim szefie ale co z tego skoro nie mogę mu tego powiedzieć! ; ( Boję się odrzucenia i wysmiania dlatego swoje uczucia skrywam w serduchu ponad dwa lata; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak, tylko to kobiety najczęściej gonią w tej zabawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A on jak Cię traktuje ? Nie masz wrażenia, że do Ciebie coś czuje ? x W Twoim przypadku nie zazdroszczę, to rzeczywiście kiepska sytuacja....jedyna opcja to rozkochać go w sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja muszę uciąć sobie dłonie, bo dotykam ludzi podczas rozmowy, albo zahaczam ich na korytarzu, ale to nie flirt, tylko mój styl bycia. Na szczęście nikt nie odczuwa tego w niewłaściwy sposób, bo wystarczy mnie choć trochę poznać, żeby wiedzieć, że nie robię tego przez romantyczne uniesienia... swoją drogą moje koleżanki też tak mają. Po prostu dotyk nie zawsze musi znaczyć flirt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często mnie obarcza winą, krzyczy i chyba zauważył że coś do niego czuje bo zaczął omijać a aktualnie strasznie lubuje i zartuje z koleżanką kora jest zaraz po mnie pracuje ok. ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no tak, jak tak facet robi, to znaczy, że powinnaś sobie podarować; też go omijaj, na ile to możliwe, dla własnego dobra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to Ty nim jesteś i akochales się w tej brudasce? Od której śmierdzi potem, nogami i stechlizną? Szkoda że faceci nie mają oczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :( przykro mi, to przyjacielska rada .... faceci nie lubią byc uwodzeni przez kobiety, których nie chcą, poza tym on jest szefem, więc gdy wyczuł, że masz do niego słabośc, to się przestraszył i na wszelki wypadek dmucha na zimne, żeby ostudzic Twój zapał, nie wie np. czy nie opowiadasz o swoich amorach koleżankom, a z tego to plotki powstają samoistnie - wtedy on straci autorytet jako szef i dlatego jest dla Ciebie nieprzyjemny, nawet pokazowo, żeby inni widzieli, że dla Ciebie nie ma taryfy ulgowej, no i oczywiście chce Cię wyhamowac, co gorsze, on naprawdę chyba nic do Ciebie nie czuje i im bardziej będziesz robiła to co robiłaś, tym gorzej dla Ciebie. Wiem, że Ci przykro - ja też jestem zakochana nieszczęśliwie, a moja sytuacja jeszcze gorsza od Twojej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze! Najpierw piszesz , ze jest miedzy Wami chemia ,fascynacja flirt a potem piszesz , ze przy tobie jest cicha i albo cię ignoruje albo jest skrępowana. To wloncu flirtujecie ze sobą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję ciarki jak tylko Cię widzę :) myślę, że powinniśmy porozmawiać, tylko po pracy bez świadków ;) ale to już od Ciebie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:15 A ty skąd wiesz że to o tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem ale chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 A pasuje do ciebie coś z opowieści autora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi pasuje, oprócz tego że nie pracujemy razem i on też jest zajęty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był zonaty,to moglby byc On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś zbyt odważny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konserwatywny stefan
Panienka dobrze się ustawiła. Stały związek z jednym kolesiem - pewnie poczciwym, w porządku, ofkoz chętnym by łożyć na nią. Ale chemie i roochańsko z kolegą z pracy. Normalnie dyńka w ścianę. Potem dzięki takim paniusiom zdradzeni/oszukani stali partnerzy dostają szajby i zmieniają się w super erotomanów. Dla samej zasady Twoja wymarzona koleżanka powinna dostać w mordę i kołek w dzirusko nienażarte za grę na 2 fronty. Zupełnie jak moja była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anka
Autorze, to ze kobieta flirtuje z kolega, a nawet dazy do kontaktow fizycznych moze oznaczac to, ze ten facet ja pociaga i fascynuje. Ale nie koniecznie, ze sie w nim zakocha i bedzie chciala jako zyciowego partnera. Ja mam podobna sytuacje. Z jednej strony mam ulozone zycie ze stalym partnerem od wielu, wielu lat i jestesmy ze soba juz na tym etapie bardziej jak rodzina, niz namietni kochankowie. Natomiast mam od niedawna kolege, z ktorym czujemy do siebie pozadanie i fascynajce, ale w stopniu takim bardziej rozrywkowym i zabawnym, nie zeby sie laczyc w zwiazek i razem zyc. Na szczescie ten moj kolega tez nie prze na zwiazek, bo lubi byc sam i niezalezny. Takze, autorze, musisz sie zastanowic, czy wystarczyloby Ci miec z ta kolezanka taka luzna relacje polegajaca na flircie i byc moze blizszych kontaktach fizycznych, ale nie liczyc na to, ze ona rzuci dla Ciebie obecne, poukladane zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze może ona się z Ciebie nabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość anka dziś zgodzę się z tym - często tak jest, że kobiety flirtują i często nawet nie mają zamiaru zfinalizować tego w łóżku - po prostu flirt to taka zabawa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anka
Albo nawet maja ochote na final w lozku, ale to dla wspolnej zabawy, nie traktujac tego sakramentalnie. Ja z moim kolega mamy takie plany, ale na razie nie doszlo do tego, choc byly juz gorace polalunki i rozmowy w temacie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 Nie nabija się. Jest dla mnie czuła i troskliwa, interesuje ją moje zdrowie i samopoczucie.. kiedy z nią rozmawiam słucha z zaciekawieniem, jest radosna. Ba, sama często zagaduje. Patrzy tak jak na nikogo innego. Jest dla mnie wyjątkowa i dobra.. Czuję, że jest w tym wszystkim szczera. Traktuje mnie lepiej niż innych i to da się wyczuć. Z początku nie przepadała za mną, z czasem się przekonała i zmieniła o 360 stopni. Dla mnie to coś o wiele więcej niż pragnienie sexu z nią, nie zadowoliłbym się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z początku nie przepadała za mną, z czasem się przekonała i zmieniła o 360 stopni. Czyli nie zmieniła się wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×