przeciętne ciało u kobiety

ale o jakich my tu niedoskonałościach mówimy? To nie są żadne "niedoskonałości", tak po prostu wygląda ludzkie ciało, a jeżeli twierdzisz inaczej to jesteś po prostu gówniarzem wychowanym na photoshopie.

Każda potwora znajdzie sobie amatora! Nawet największy pasztet znajdzie sobie przystojnego chłopaka

W takim razie jeżeli wymagasz tolerancji co do wyglądu u facetów to umówiła byś sie z kolesiem mającym powiedzmy 160 cm gdyby ten oczywiście miał wspaniały charakter.

Każda potwora znajdzie sobie amatora! Nawet największy pasztet znajdzie sobie przystojnego chłopaka <><><> pier...olisz :) Nawet ładne dziewczyny rzadko kiedy mają przystojnych chłopaków (prędzej po prostu dzianych). A już na pewno nie paszteciara. Problem w tym, że przystojnych facetów jest bardzo mało a ten prawik z kaffe co ciągle pisze, że dookoła sami przystojni faceci z nieatrakcyjnymi kobietami to chyba gejem musi być :P

tez tak mialam jak tu jedna osoba napisala, ze niezbyt przystojny facet wywolywal u mnie przyspieszone bicie serca, niby obiektywnie mi sie nie podobal, ale cos mnie do niego przyciagalo :P dziwne to... niby nie jakis atrakcyjny facet, ale nie moglam przestac o nim myslec :P

Bo nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba, stara prawda.

Piszecie że każda nawet brzydka dziewczyna może sobie znaleźć przystojnego chłopaka a na brzydkich chłopakach nie zostawiacie suchej nitki zastanówcie się czasami nad tym co mówicie

Nie wygląd w życiu jest najważniejszy, bardzo się można na tym przejechać, tylko że w młodszym wieku myśli się innymi kategoriami.

to faceci z wiekiem inaczej postrzegają kobiety?!

każda potfora znajdzie swego amatora zgadzam się z tym stwierdzeniem, jednak nie oznacza to, że amator będzie przystojniakiem amator to amator jeden lubi spacery nocą, drugi jak się mu nogi pocą ot, cała tajemnica :)

ja mam ładne ciało a i tak żaden nie chce się ze mną żenić, podczas gdy moje brzydkie koleżanki z dawnej szkoły już dawno wyszły za mąż, nawet taka jedna co waży chyba ze 100 kg, ma 30 lat a wygląda na 50 (serio) też ma męża... więc wygląd nie ma naprawdę takiego znaczenia, tylko szczęście w życiu i trafienie na właściwego faceta.

mówimy o lekkich wadach, a nie takich które rzutują na cały wygląd. Nie, nie umówiłabym się z niskim, brzydkim facetem z pryszczami na całym ciele, ale z takim z lekkim brzuszkiem czy twarzą niekoniecznie należącą do modela już tak.

Nie wiem, czy faceci z wiekiem inaczej postrzegają kobiety, w każdym razie nie zawsze zakładają rodziny z pięknościami, nawet jeżeli marzą im się po nocach modelki Victoria's Secret. A kobiety z wiekiem tez powinny wyrosnąć z westchnień do Cristiano Ronaldo czy Justina Biebera ( tak przykładowo, każda może wstawić inne nazwisko ;) )

coś jeszcze dodam co mnie zawsze bardzo intryguje jak sobie o tym pomyślę :) Miałam na studiach koleżankę...na moje oko miała ok. 160cm wzrostu a ważyła grubo ponad 100kg. Nigdy jej o wagę nie pytałam ale porównując ją z moją babcią, która waży 103kg...no ona napewno waży troszkę więcej. Widać było po niej, że ciężko jej znaleźć było odpowiednie ubrania - generalnie chodziła niechlujnie ubrana i wiecznie z tłustymi włosami...jedynie co miała chyba zadbane to paznokcie, miała bardzo ładny kształt i zawsze ładnie pomalowane. Do tego miała problemy ze skórą, chyba łuszczycę albo coś bardzo podobnego. Miała takie czerwone plamy na skórze ale chyba jej to za bardzo nie przeszkadzało bo potrafiła ****ardzo eksponować :) Miała straszny trądzik, nakładała na to zawsze podkład ale z bliska widać było, ze jej cera...no nie jest doskonała lekko to ujmując. Do tego dużo piła, słownictwo - o matko! jak panowie żule pod sklepem :) Co tydzień zdjęcia na fejsbuku z zakrapianych imprez itp. W tamtym roku wyszła za mąż (nie, nie zmieniła się ani trochę) a najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że jej mąż to poukładany dziennikarz, starszy od niej kilka lat. Nawet można by o nim powiedzieć, że przystojny. Pasują do siebie na pierwszy rzut oka jak pies do jeża...no ale chyba są szczęśliwi - co najważniejsze :)

wlasnie, czytajac to forum albo komentarze pod zdjeciami dziewczyn to mozna sie nabawic kompleksow, ze kazda powinna wygladac jak taka siwiec czy emily ratajkowski, ale w rzeczywistosci jest zupelnie inaczej. Jakos moje kolezanki, ktore maja pokazna nadwage moga sobie kogos znalezc, a wiele atrakcyjnych dziewczyn nikogo nie ma.

a jeszcze więcej atrakcyjnych kobiet kogoś ma...normalnie atrakcyjnych. To znaczy ładnych, o zdrowej wadze, z jakimiś "wadami".

Same jesteście brzydkie a wymagacie od mężczyzn nie wiadomo czego

no, podstaw zadbania i żeby nie przypominali quasimodo.

połowa ludzi tutaj ma tak poważne kłopoty z myśleniem, z kojarzeniem faktów i z precyzyjnym odpowiadaniem na pytania...jestem przerażona

Niby w jaki sposób ma dbać o siebie ktoś kto ma 160 cm wzrostu

ty jesteś w tej drugiej kategorii...sprawdź, może mają wolne miejsce w Notre Dame.

Tak samo jak i spasłe laski

Nie pocieszaj się - prędzej znajdzie chłopaka dziewczyna z nadwagą, niż karzeł dziewczynę :P

to całe szczęście, że "spasła" nie jestem.

Niby w jaki sposób ma dbać o siebie ktoś kto ma 160 cm wzrostu x Sprawić sobie platformy, jak Tom Cruise :P

trza bylo zaznaczyc w wyborze postaci co najmniej te 170 iles

..oraz "spasłą laskę", bo tylko takie ci zostały :P

ale ja wszytsko pakowalem w dlugosc czlonka bo myslalem ze to sie liczy

tylko grubość, grubość :D

Mi chodzi tylko o to że każdej brzydkiej dziewczynie piszecie że czeka na nią miłość a brzydkim chłopakom że nie mają czego szukać. Powiem więcej obiecujecie jej zawsze przystojnego mężczyznę a prawda jest taka że on nawet nie zainteresuje się jakimś paszczurem