Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cytrynówkaaaaaa

Samotna przyjaciółka

Polecane posty

Gość gość
niech szuka w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynówkaaaaaa
Nie wiem ile ma kg nadwagi. pisalam juz że nosi rozmiar 46 i jest niska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on amusi chcieć zmienić swoje podjeście czyli to co ma w głowie przede wszystkim pewnie ma depresję powinna iśc do psychologa, druga sprawa powinna podbudowac swoją pewność siebie, poczucie wartości iśc na warsztaty dla kobiet cos w tematyce jak polubic siebie, asertywności, komunikacja, poczucie wartości, jak wymagac od siebie i innych czyli byc troche egoistka bo rzeczywiście wieje desperacją i infantylizmem, ostatnia sprawa odwiedzic dietetyka, mysle że ona ma bałagan pod względem emocjonalnym i stąd ta nadwaga zajada stres i niepowidzenia, poza tym od takich desperatek faceci wieją gdzie pieprz rosnie nikt nie lubi nadsakaujących kobiet bluszczy które nie szanują siebie i dla faceta sa gotowe zrobic wszystko i nie o łóżko mi tu chodzi ale o takie psychiczne podkładanie się juz na wstepie, jesli się nie boisz o wasza relację wydrujuj te rady i daj jej do poczyctania może cos do niej dotrze inaczej czeka ją życie w samotności być może cięzka depresa i w koncu choroba psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba poszukac warszatatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przyjaciółka", taaaa :D ach, jak cudownie mieć osobę, przy której można się dowartościować, bo jest gruba i nikt jej nie chce, nieprawdaż? :P to dlatego się z nią "przyjaźnisz", a za plecami obsmarowujesz jej publicznie dupę, jaka to jest beznadziejna. gdyby schudła, wyładniała i znalazła faceta, to zapewne nie byłaby już twoją przyjaciółką. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1 - to nie Twoja sprawa, by się wtrącać w życie osobiste Twojej przyjaciółki i ją swatać. Po 2 - jej zachowanie wyraźnie wskazuje, że pochodzi z tzw. dysfunkcyjnej rodziny, w tym przypadku, że jedno lub oboje rodziców cierpi na narcystyczne zaburzenie osobowości. Po 3 - ona też ma objawy narcystycznego zaburzenia osobowości, więc jedyne, co jej może pomóc, to terapia u znającego się na tym psychiatry. Problem w tym, że ona tam nie pójdzie, bo takie osoby uważają, że są idealne i że nie popełniają żadnych błędów. Jeśli jej powiesz, o terapii, wyśmieje Ciebie, a nie jak normalna osoba da sobie pomóc, żeby rozwiązać problem. Jeżeli jakimś cudem uda się ją zaciągnąć na terapię, to i tak niewiele to da, bo ona zwyczajnie będzie kłamała o sobie terapeucie, próbując przedstawić się w jak najlepszym i fałszywym świetle. A jeżeli nie przejdzie terapii, to nie powinna się z nikim wiązać ani mieć dzieci, bo stanie się domowym tyranem i sprawcą domowej przemocy wobec męża i dzieci. Tym ostatnim zniszczy życie i będą do końca życia zmagać się z traumą. Tobie też nie radzę się z nią zadawać, bo Cię wykorzysta do własnych celów. To nie żarty, znam takich ludzi z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze ja, z 14.32. Żeby się upewnić, czy ona ma to zaburzenie, zasugeruj jej konieczność pójścia na terapię i zobacz, jak na to zareaguje. I przypomnij sobie, jak Cię pocieszała wtedy, kiedy cierpiałaś przez jakiś problem miłosny? Czy czułaś się wtedy gorzej, że nie potrafi Ciebie zrozumieć i zbytnio racjonalizuje, że jest taka zbyt rozsądna, kiedy Ty bardzo cierpiałaś? Że to pocieszanie zamiast przynieść Tobie ulgę, zaczynało Cię bardziej drażnić? Jeśli odpowiedź brzmi "tak" i ona zareaguje wyśmianiem Ciebie lub złością, kiedy powiesz jej, że powinna iść na terapię, to możesz być pewna, że ma NPD. Jeżeli nie, jeżeli widzisz, że potrafi zrozumieć co czujesz i rozważy pójście chociażby do psychologa, to znaczy, że nie ma tego zaburzenia, tylko ma narcystycznych rodziców. Ale terapia jest potrzebna także w takim przypadku, bo musi zrozumieć, że tak nie wyglądają zdrowe relacje w rodzinie, jak to wyglądało w jej domu i że to negatywnie na nią wpłynęło. Jednak po opisie wygląda bardziej na to, że cierpi na npd, a wtedy szansa zmiany takiej osoby jest niewielka i zależy od tego, jak głębokie jest to zaburzenie u danej osoby. Potraktuj to poważnie, jeżeli chcesz rzeczywiście coś z tym zrobić. Skup się na tym, żeby udała się na terapię, a nie szukała kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynówkaaaaaa
Jakbyście przeczytali wszystko odpoczątku to wiedzielibyście że po 1. przyjaźnię się z nią od wielu lat, jeszcze jak była szczupła. I wcale nie napisałam ze jest gruba i brzydka i bezndziejna. Napisalam ze jest wykształconą, młodą uśmiechniętą kobietą. I że ma ciężki charakter jak każdy z nas. Każdy ma wady i zalety. po 2. Nie wtrącam się w jej życie. Ona wielokrotnie prosiła mnie o pomoc, rozmowę w tej sprawie. Ludzie potrafią tylko krytykować. A ja widzę w niej mase zalet dlatego nie wiem dlaczego nie byłą jeszcze w żadnym związku. Na prawdę tego nie rozumiem. Chce jej pomóc i nie obsmarowuje jej d**y jak ktoś to napisał. Ludzie ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zawiera nowe znajomości to Ty nie jesteś jej potrzebna w kwestii znalezienia przyjaciela, pewnie nie wierzy we własne siły i dlatego poprosiła o Twoją pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam grube ktore maja mezow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytrynówko, to znowu ja z 14.32. Widzę, że niczego nie zrozumiałaś z tego, co napisałam. Przeczytaj to jeszcze raz i uwierz mi, że Twoja przyjaciółka ma narcystyczne zaburzenie osobowości. To są właśnie osoby o dwóch twarzach, wewnątrz niepewne siebie, ale nie mają empatii, czyli nie potrafią postawić się na miejscu innych. Widać, że jesteś jeszcze młodziutka i bardzo naiwna, ale świat nie jest taki kolorowy, jak się Tobie wydaje. Napisałam Tobie całkiem serio na temat tych testów, bo one dadzą Ci odpowiedź na to, czy ta Twoja przyjaciółka ma to zaburzenie, chociaż opis jednoznacznie pokazuje, że je ma. To są bardzo toksyczni ludzie i nie napisałam złośliwie, że nie powinni wchodzić w związki i mieć dzieci, jeśli nie przejdą najpierw terapii. Tak niestety jest. Nie potrafią budować zdrowych relacji z ludźmi i dlatego ona jest sama. Jeżeli naprawdę chcesz jej pomóc, to namów ją na terapię, tak się powinna zachować prawdziwa przyjaciółka. Wiem, że możesz być nią zaślepiona, bo takie osoby są mistrzami w robieniu dobrego wrażenia, ale już sama zauważyłaś, że ona się inaczej zachowuje w towarzystwie nowych ludzi niż w Waszym. A to dopiero początek i zobaczysz, że jeśli jej nie wyślesz na terapię, to choćbyś nie wiem jak jej broniła, pewnego dnia zostaniesz przez nią bardzo mocno zraniona. Zaręczam, że ona nie będzie miała żadnych skrupułów i nawet się nie obejrzy za siebie. Nawet jeśli teraz w to nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd wiesz jaka ona jest ? Napisałam o niej trochę ale to tylko moje subiektywne zdanie. To że sobie nie radzi z facetami nie znaczy że jest toksyczna. Ja mogę na nią liczyć. Zraniła mnie nie raz, tak jak i ja ją. Ale przyjaźnimy się i wybaczamy sobie pewne rzeczy. A kiedy na prawde jej potrzebuje to mogę na nią liczyć. Ona jest dobrą osobą. Nie będę analizować jej rodziny. Ale nie ma najlepszych kontaktów z ojcem. Każdy jest inny i nie możesz jej tak ocenić na podstawie kilku zdań o niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inaccessible89 niestety wiem jak ją widzą.... zupełnie inaczej jak ludzie któzy na prawdę ją znają. Po prostu przy obcyh ludziach zachowuje sie głupio. Eh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz....tak wprost jej tego nie powiedziałam. Że zachowuje się jak pusta idiotka. Ale wie ze coś jest nie tak. Za bardzo chce zrobić dobre pierwsze wrażenie. Skutek jest odwrotny. Zdaje sobie z tego sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cytrynówkaaaaaa dziś Skąd wiesz jaka ona jest ? Napisałam o niej trochę ale to tylko moje subiektywne zdanie. To że sobie nie radzi z facetami nie znaczy że jest toksyczna". Wiem, bo napisałaś to, co jednoznacznie na to wskazuje, a jestem dzieckiem takich ludzi. I na takich mężczyzn potem trafiałam, nieprzypadkowo. Wystarczy? Znam taki typ ludzi na wskroś i to, co napisałaś, to klasyczne cechy. Zrozum, że to co Tobie się wydaje to jest coś innego niż prawda. Nie o to chodzi, że ma to zaburzenie dlatego, że jest sama, bo samemu można być z wielu pwodów, tylko cierpi na narcyzm, więc jest sama. Ręce mi opadają, kiedy Ciebie czytam. Bo pytasz, jak jej pomóc, a kiedy masz jasno napisane jak, to udajesz, że tego nie ma. Twoja (pseudo)przyjaciółka nie będzie miała żadnych sentymentów, kiedy bardziej będzie jej się opłacało Ciebie zdradzić. A Ty jednak też nie jesteś przyjaciółką, bo przyjaciel to ktoś, kto w razie potrzeby potrząśnie kimś bliskim i zaprowadzi go nawet osobiście do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cytrynówkaaaaaa dziś No wiesz....tak wprost jej tego nie powiedziałam. Że zachowuje się jak pusta idiotka. Ale wie ze coś jest nie tak. Za bardzo chce zrobić dobre pierwsze wrażenie". O właśnie, tutaj sama wymieniasz kolejne cechy osób narcystycznych. Tak, oni są tak naprawdę puści i dla wywarcia dobrego wrażenia na innych są gotowi zrobić wszystko. I jeśli dalej będziesz taka naiwna, to szybko się o tym przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę ją ocenić na podstawie paru zdań o niej, bo wymieniłaś najbardziej typowe cechy osób narcystycznych. Do tego już sama napisałaś, że Ciebie kilka razy zraniła, a Ty dalej swoje, że ona jest dobra. No cóż, widocznie lubisz, kiedy ktoś Ciebie rani i poniża, a wtedy rzeczywiście się nie zrozumiemy. Któregoś dnia wykręci Ci takie świństwo, że się nie pozbierasz, to tylko kwestia czasu. Chociaż nie wiem, sądząc po tym co piszesz, to może się jeszcze z tego ucieszysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz straszne brednie. Nie znasz mnie i kto jak kto ale ja nie daje sie poniżać. Mogłabyś zapytać każdego mojego znajomego. Nie jestem jakąś naiwną nastolatką. Matko.... Wiem że ona ma problem. A ty wyjmujesz z kontekstu moje słowa. Zraniła mnie, ja ją też. Nie ma osoby idealnej. Nie ma chyba osoby na świecie która kiedyś by mnie nie zraniła. Nie znaczy że każdy wyrządził mi świństwo, zdradził mnie, zrobił coś za moimi plecami. Ale czasem powie się coś nieprzemyślanego albo zrobi. Pewne rzeczy się wybacza, inne raczej cięzko. Ona wcale nie ma siebie za ideał. Wręcz przeciwnie. Chciała kiedyś nawet pójść do psychologa.... ale potem jakoś nastał lepszy czas w jej życiu i w końcu nie poszła. Gdybym jej powiedziała żeby poszła do specjalisty na pewno nie zaprzeczyłaby i nie obraziłaby się na mnie. Na pewno ma te cechy o których mówisz ale nie znasz dziewczyny. To że Ty taka jesteś nie znaczy że każdy kto ma podobny problem jest taki sam. Nie każdy jest złem wcielonym. Nie traktuj jej jak osoby którą powinno sie odizolować od społeczeństwa. Matko! Znam ją 15 lat i jakoś nigdy mnie nie zdradziła. To że Ty jesteś chu**wą przyjaciółką nie znaczy że ona tez taka jest. Nie mierz wszystkich swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze strasznie chaotycznie ale po prostu nie umiem skomentować tych bredni. W pewnych kwestiach sie z Tobą zgadzam ale tak jak napisalam kilka razy nie znasz jej. Widzisz w niej jakiś typ człowieka. Każdy jest inny. Nie możesz z góry przekreślic jej zycia. Nie możesz tak kogoś zaszufladkować, czytając o niej kilka zdań. Masz troche racji. Jednak nie wszystko się zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cytrynówkaaaaaa wczoraj Piszesz straszne brednie. Nie znasz mnie i kto jak kto ale ja nie daje sie poniżać". No widzę, że robisz się coraz lepsza. Po 1 - gdybym była taka, jak twierdzisz, to bym nie widziała tego, że Twoja przyjaciółka cierpi na zaburzenie osobowości, bo osoby narcystyczne tego nie potrafią. Po 2 - nie wiem gdzie wyczytałaś, że mam się za idealną. Wręcz przecienie, to osoby narcystyczne uważają się za chodzące ideały. Po 3 - co z tego, że ta Twoja przyjaciółka powiedziała, że pójdzie do psychologa, skoro tego nie zrobiła? Słyszałaś w ogóle o czymś takim jak manipulacje i notopryczne kłamstwa? Tak właśnie robią te osoby, powiedzą Tobie wszystko to, co chcesz usłyszeć, żebyś myślała, że zrobią coś, czego wcale zrobić nie zamierzają. Po 4 - wcale nie chcesz usłyszeć prawdy, czyli rzetelnej porady, tylko chcesz usłyszeć to, co Tobie odpowiada. Po 5 - a skąd Ty wiesz, jaką jestem przyjaciółką, była gdzieś o tym mowa, czy jesteś jasnowidzem? Zapraszam do rozmowy z moimi przyjaciółmi - prawdziwymi, a nie pseudoprzyjaciółmi. Po 6 - tak, takie osoby jak Twoja przyjaciółka są złem wcielonym, tylko są świetnymi aktorami, a Ty jesteś podatna na jej gierki i nie dostrzegasz tego, jak jest naprawdę. Po 7 - mogę ją dobrze określić, chociaż jej nie znam, bo chociaż nie napisałaś o niej bardzo dużo, to napisałaś akurat istotne rzeczy. A ja ludzi z tym zaburzeniem znam mnóstwo i wiem, do czego są zdolni. Możesz wierzgać nogami, ale to tego nie zmieni. A jeśli mi nie wierzysz, to poczytaj książki o narcyzach, sama się przkonasz. Tak, ona jest toksyczna i im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie i tym lepiej dla jej dzieci. Po 8 - ona koniecznie musi iść na terapię, a nie tylko obiecywać, że na nią pójdzie. Wyzywasz innych (co przy okazji źle o Tobie świadczy) od ch. przyjaciółek, uważając się za lepszą przyjaciółkę, ale jako ta rzekomo dobra przyjaciółka wcale nie zamierzasz jej naprawdę pomóc zrobić tego, co powinna: zaprowadzić na terapię. Tak właśnie robią najlepsi przyjaciele, gdy pojawia się taka konieczność. Niejedna osoba tak robiła wobec osób, które same nie wiedziały, co powinny zrobić. Tak, powtórzę z pełnym przekonaniem, że nie jesteś wcale dobrą przyjaciółką i chcesz usłyszeć o swojej przyjaciółce wszystko poza prawdą. Żyj dalej w świecie fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość365
Mam podobną przyjaciółkę i zachowuje się tak samo, a więc od wielu lat nie ma nikogo, w nowym towarzystwie "popisuje się". Mojej doradziłam aby spotykała sie z facetami sama bo wtedy jest sobą i nie potrzebuje uwagi innych i aby sama np. przez internet poznawała ludzi a nie przez swatanie zanjomych i sama poznała miłosc swojego życia. Doradź jej również zmianę np. miejsca zamieszkania lub otoczenia, zmiany są zawsze pozytywne i staraj się jako przyjaciółka dowartościowywać pokaż jej jej mocne strony np. to za co ją lubisz, wspomnij jej też jak odbiera ja nowe otoczenie że za bardzo udaje kogoś innego; bycie sobą i naturalny spokój i sympatia będzie doceniona. DObra z Ciebie przyjaciółka ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie czytam już tego co piszesz. Wyłapujesz z tego co pisze rzeczy które chcesz wyłapywać. Napisałam Ci że niektóre rzeczy które piszesz zgadzają się a inne kompletnie nie. Ale Ty już zrobiłaś cały profil psychologiczny mojej koleżanki na podstawie kilku charakterystycznych cech które wymieniłam ja. BRAWO! Gratuluje Pani ekspert :) Jesteś świetnym specjalistą. Napisałam że jesteś chu*ową przyjaciółką bo tak opisujesz moją przyjaciółke. Napisałaś że jesteś dzieckiem takich rodziców jak ona (nie znając jej rodziców). Czyli jesteś takim samym beznadziejnym przypadkiem. Często tak jest że ludzie którzy mają jakiś problem później mądrzą się na ten temat niczym specjaliści. Niestety ale nie trafiłaś chociażby w przypadku jej rodziców. Napisałam że ma zły kontakt z tata ale on nie ma żadnego narcystycznego zaburzenia. Wręcz przeciwnie jeśli już. Ale w ogóle nie oto chodzi. Przyjmij do wiadomości że nie koniecznie masz racje w 100% i to że znasz swój przypadek nie znaczy że każdy jest taki jak Ty. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może sposobem jest pokazanie jej jakiegoś fajnego portalu internetowego? Przykładowo www.dyskoteka.co, gdzie może znaleźć osobę odpowiednią dla siebie :) Wszystko prosto i nie trzeba wiele wysiłku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieMogeSieZalogowac
Autorko, po co ten temat? Sama przyznajesz, że gość ma przynajmniej częściowo rację, ale pomóc przyjaciółce w podany przez gościa sposób zamiaru nie masz. Dostałaś rady,a stosować się do nich zamiaru nie masz. Czekasz na poradę typu : niech koleżanka będzie tu i tu o tej godzinie a znajdzie miłość życia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam porady dotyczące problemu który opisuje "gość". Ale przypadek ten nie do końca pasuje do przypadku mojej koleżanki. Czy jakby ktoś napisał "Ona musi skoczyć z mostu bo jej nic nie pasuje" to tez miałabym się ślepo zastosować do porady bo jakiś "ekspert" tak napisał ? Litości. Napisałam że częściową się zgadzam, a osoba która jest takim znawcą nie chce przyjąć do wiadomości że to co pisze nie do końca jest prawdą. Dziewczyna 25 lat chodzi po świecie a ktoś ocenia ją w 5 minut na podstawie kilu zdań osoby trzeciej. Ma już cały obraz osoby, jej problemy, leczenie rozpisane na kilka lat. I wie że ta osoba którą ja znam 15 lat zrobi mi krzywde, zdradzi i w ogóle wszyscy powinni trzymać się od niej z daleko. Ona sieje tylko zło i zniszczenie. 15 lat ukrywa swoje złe oblicze i czeka na odpowiednią chwile żeby mi dowalić. To prawie horror. Sorry ale nie kupuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym nigdzie nie napisalam że nie spróbuje namówić jej na jakąś wizytę u specjalisty. Myslę że on lepiej okresli problem koleżanki i ew. leczenie. Napisałam tylko że nie wszystko co pisze "gość" jest prawdą. Przedstawią ja jako złą, zniszczoną osobę. Która czyha na moje szczeście. Zniszczy mnie i innych ludzi którzy staną na jej drodze życia. W zasadzie to ona jest skończona. Tylko wieloletnia terapia w ośrodku zamkniętym może coś jej pomóc, a i to niekoniecznie. Wiem, dramatyzuje teraz ale tak to wygląda z mojej strony. Wg gościa albo ma NPD ale to co pisała o NPD nie pasuje o niej albo ma narcystycznych rodziców. Co tez nie jest prawdą. Jej tata jest ciężko chory i nie ma z nim kontaktu a mama to "złota kobieta". Z którą z resztą koleżanka ma bardzo dobry kontakt i wie że jest dla niej matką, przyjaciółką i osobą na której może polegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieMogeSieZalogowac
To skoro wiesz lepiej, to po co SAMA opisujesz koleżanke i szukasz porady ? Zdradzę ci sekret, a nawet dwa 1. Ludzie przekonani o swojej nieomylności nie znajdują nigdy porady 2. To że kogoś znasz 15 lat nie oznacza, że znasz go dobrze, bo gdyby tak było , to nie byłoby m. in.rozwodów u małżeństw z dużym stażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×