Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Chrom pomaga złagodzić chęć na słodkie.Dwa lata temu brałam i mi pomagało.Teraz jakoś słodkie za mną nie chodzi.Trzymam się nadal diety,jutro mój wielki dzień ważenie.Jak o tym pomyślę to od razu czuję się ciężka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
Anna gratuluję spadku wagi. Ile już schudłas od początku? Poczytałam na forum o chromie, jedni polecają inni odradzaja, wolałabym nic nie polykac, ale apetyt na słodkie sam nie przejdzie, chociaż dziś nie zjadlam nic słodkiego chociaż mąż zajadal się przy mnie drożdżówka. Może stopniowo stracę apetyt na słodkie. Zobaczę co pokażą następne dni, jeśli nie będzie mnie ciągnęło do słodkiego to zaczynam dietę. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie to zrzuciłam 6 kg a zaczęłam 28 sierpnia to chyba nie jest żle.Ja też nie lubię łykać tabletek ale czasami trzeba sobie pomóc.Teraz łykam vitapil ktoś mi tu polecił na wypadające włosy i naprawdę bardzo pomaga od razu kupiłam dla córki bo widzę mniej włosów na szczodce.Chrom nie zaszkodzi jeśli nie będzie przedawkowany.Pamiętam że brałam jedną tabletkę dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sprawie słodyczy. Nie jadam ich już od jakiś 2-3 może nawet 4 lat, dokladnie niepamiętam bo przestało byc to takie istotne. I najlepsze jest to ,że wcale mi ich nie brakuje, wręcz na myśl o czymś słodkiem aż mnie wzdryga. Jeśli już mam ochotę na coś słodkeigo to jednocześnie na coś kwaśnego i jem jabłko, ale ono też czasami bywa za słodkie. Po odstawieniu słodyczy wszytkie słodkie rzeczy ( mowa o owocach) są bardziej słodkie niż wczesniej, a czekolady, czy cukierków, nie dałabym rady tknąć. Myślę,że jakieś ciastka własnoręcznie upieczone bez cukru ale z jabłkiem czy suszonymi owocami, to może by jeszcze przeszły, ale trzeba je upiec, a to mnóstwo roboty, więc też nie jadam. Co oczywiście nie znaczy ,że jestem super szczupła. Nic z tych rzeczy. Ale tak sobie myślę, że super sposobem na nie jedzenie słodyczy może być spacer, tzn jak tylko poczujesz, że zjadłabyś coś słodkiego, ubierz się i idź na spacer, możesz troche pobiegać, gwarantuję, że zmęcznie to też przyjemność ( endorfiny itp) i ochota na słodycze minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich, Jestem tu po raz drugi. Pierwszy raz dwa lata temu i rezultat był super :-). Niestety kilka kg wróciło i teraz chce się ich pozbyć - ok. 7 kg. Niestety idzie baaardzo opornie a raczej w ogóle nie idzie. Jestem na diecie 2 i pól tyg. i NIC. Przestrzegam zasad, robię 1/1 i zero grzechów. Czy ktoś jest po raz drugi? Po jakim czasie był spadek, bo tracę motywację. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
witajcie dziewczyny! Dziękuje za odzew, muszę przyznać że spacer rzeczywiście pomaga, nie dość że się zapomni o słodkim to jeszcze się człowiek dotleni no i trochę ruchu też potrzebne. Anna -dobrze ci idzie, a jakiego mleka używasz? Ja zaczęłam od dziś, ale czy wytrwam? Najgorzej jeśli waga nie idzie w dół, tak jak w przypadku keiti 26 bo wtedy traci się ochotę do dalszej walki. Ze mną może być podobnie gdyż mam prawie 50 lat. Zobaczę jak mi pójdzie. Pozdrawiam was i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Maja nie musi iść opornie ale w tym wieku uważam że lepiej jak waga systematycznie spada ale powoli.Ja mam 45 lat i chcę schudnąć ale trzeba też dać szansę naszej skórze.Wiadomo inaczej to wygląda u dwudzesto czy nawet trzydziestolatki ,po czterdziestce wszystko musi iść wolniej,najważniejsza systematyczność. Keiti 26 jeżeli waga przez ponad 2 tygodnie stoi w miejscu to chyba trzeba coś zmienić może za mało jesz białka,może za mało pijesz wody,może zmienić system z 1/1 na 3/3 żeby pobudzić organizm.Nie załamuj się tylko na pewno coś zmień,waga w końcu rusz.A może baterie wymień w swojej wadze,bo o takich przypadkach też słyszałam. Co do mleka to najczęściej używam 0,5 ℅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keiti26
Dzięki anna s może faktycznie zmienię tryb na 3/3 no i zwieksze te białko. Mam nadzieję ze w końcu ruszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość misia
hej ja zaczynam dzisiaj moja uderzeniówka bedzie trwała 10 dni gdyz moja waga to 83,3 kg wzrost 160 chciałabym wazyc 60 kg ale ciekawe czy sie uda pierwszy cel to 75 bede siw wazyc raz w tygodniu wiec postaram sie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
Ja drugi dzień na diecie, startowalam z wagi 74 kg a mój cel to 66 kg obym wytrwala, narazie jakoś leci. Będę szła rytmem 5/5. Witaj w klubie misia, a byłaś już kiedys na Dukanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość misia
hej tak byłam na dukanie jakies piec lat temu ale pozniej ciaza i kilogramy wróciły wtedy schudłam ponad 10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Chyba w końcu coś ruszyło, - 1kg ale jak na 3 tyg diety to prawie nic. Mam nadzieję, że teraz już z górki :-) A jak u Was? Czy osoby będące po raz druki na tej diecie też tak wolną chudną, jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_s
Najważniejsze że ruszyło,na tej diecie każdy schudnie , nie wolno się tylko poddawać i odstępować od regół.Osobiście dla mnie dukan to dieta cud jesz i chudniesz a że czasem są zastoje trzeba się z tym pogodzić bo organizm musi się trochę pobuntować.W końcu do tej pory dostawał co chciał cukiereczki,ciasteczka ........ Ale nawet jak jest zastój to nie tyjemy a spodnie nadal są lużne.Głowy do góry dziewczyny WALCZYMY !!!! Podobno wciąganie brzucha na wadze nic nie daje ?A właśnie że daje !!. Widzę wagę Ha Ha Ha. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośći miska
Witam ja niestety zaczynam od poczatku gdyz mialam 2 duze wpadki niestety slone przekaski to moja slabosc. Bez slodyczy moge wytrzymac ale chipsom i paluszkom nie moge sie oprzec. Niby mimo tych wpadek 1 kilogram jest mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze my startujemy w podobnej wadze pisz to bedziemy sie razem kontrolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
witam wszystkich Dziś rano było ważenie i po pięciu dniach uderzeniowki -2, 60 kg, może to nie rewelacja ale cieszę się. Teraz wreszcie warzywa, już się stesknilam za nimi. Więc walczymy dalej dziewczyny, jutro niedziela dzień pokus, ale damy radę. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAndziaa
Witam Na diecie jestem od 10 października ,moge sie przyłączyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_s
Witajcie Andziaa witaj wśród dukanek.Czyli jesteś już po uderzeniówce.Ile ci zleciało i jaki jest twój cel. Ja nadal trwam chociaż weekend niestety mi się nie udał.Imieniny teściowej czyli ciasta babeczki cukierki istny kolorowy zawrót głowy.Co prawda nie zrzuciłam się bez opamiętania ale jednak dwa kawałki ciasta zjadłam.Wagę na razie omijam zważę się w czwartek po proteinkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandziaa
Cześć dziewczyny Ja na 1 fazie schudłam 3,5 kg ale jak zaczęłam warzywka waga poszła o 0,7 do góry .Chyba nie ma co sie codziennie ważyć bo sie można zniechęcić .Chcialabym schudnąć 10-15 kg ale bedzie cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandziaa
Dzis chodzi za mna słodkie,co jakiś czas podjadam mleko w proszku ,czuje ze znów waga pójdzie w górę ,a ide systemem1-1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandziaa
Anna_s Mój cel to 70 kg a wyszłam z wagi troszkę wyższej jak Ty ,tzn 85,5 masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz serek albo jogurt to zrób sobie taki mega słodki z kakao ,a gwarantuje że się zasłodzisz i zaspokoisz zachciankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandziaa
Tyle sie napisałam a cos mi całość nie poszła ,nie wiem o co chodzi. Dzien minął prawie bez podjadania ,jutro samo białko i to lubie bo łatwiej mi utrzymać dietę ,warzywka mam wrażenie zaostrzają mi apetyt a wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandziaa
Juz kolejny raz pisze i cos mi nie wysyła nie wiem o co chodzi.Dzis samo białko bedzie łatwiej a Ania jak ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Pisze juz któryś raz i nie chce sie wyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
A jednak poszło tylko pisze sama ze sobą ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś na razie daje radę,po wpadkowym weekendzie się zawzięłam i trzymam fason.Same proteinki do czwartku , ważenie w piątek.To prawda że warzywa zaostrzają apetyt i trzeba się bardziej pilnować.Zauważyłam to u kilku osób że jak są grzeszki to właśnie na dniach warzywnych.Tylko dlaczego zamiast zapchać się ogórkiem zapychamy się śmieciowym jedzeniem ? W domu jeszcze jakoś można nad tym zapanować ale poza to ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
A ja przeszłam na 3/3 moze bedzie łatwiej do piątku białko w sobote ważenie ,powodzenia i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też idę systemem 3/3 bo 5 dni samego białka to dla mnie trochę za dużo.Chociaż za pierwszym razem szło mi całkiem nieźle właśnie na 5 ,ale wolę trochę wolniej chudnąć żeby nie było za dużego obciążenia dla organizmu. Dzisiaj chyba upiekę sobie serniczek żeby poprawić sobie chumor w ten paskudny deszczowy dzień ( oczywiście dukanowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×