Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Hej Cisza tu straszna ,nikt sie juz nie odchudza?szkoda

Ania chyba tylko my zostałyśmy ,serniczek wyszedł?masz jakiś sprawdzony przepis?Ja go jeszcze nie robiłam ,na razie ratuje sie nutelka .Daj znac jutro po ważeniu ,mam nadzieje ze bedziesz miec ppowody do radosci

Jestem jestem dziewczyny, tylko nie mam powodów do radości, bo po rannym wazeniu waga pokazała 60 dkg więcej, czy to jest normalne? Od dziś białko, więc może coś spadnie. Andzia a jak robisz tą nutelle? bo też często mam ochotę na słodkie. A jak myślicie czy można jeść kapustę kiszoną? Pozdrawiam

Myślę że dużo dziewczyn nas czyta tylko się nie odzywają.Serniczka niestety nie zrobiłam brakło mi czasu.Jutro podam przepis.Co do ważenia to uważam że waga jest oczywiście ważna ale często przkłamuje.Ważę się w zasadzie z ciekawości ale najważniejsze jest to że spodnie spadają mi z tyłka i nawet jak jest parę deko więcej to spodnie nadal spadają a ja mam poprostu na obecną chwilę trochę więcej wody. Najważniejsze trzymać się zasad i nie dopuszczać a efekty na pewno będą. Dobrej nocy.

Kapusta kiszona w dni warzywne jak najbardziej tak.Ja często robię surówki ,bigos a jak kupię dobrą to jem na surowo bez niczego.

Nutelka 18 łyżek mleka granulowanego odtłuszczonego 300gr serka naturalnego kilka pastylek słodziku 3lyzki kakao odtłuszczonego Wszystko razem zmiksować i schłodzić w lodowce a i jeszcze można dodać jakiś aromat Wychodzi tego dość sporo i można sie zasłodzić Ania masz racje ze waga nie jest najważniejsza ale spadki motywują . Maja fajnie ze sie odezwałeś Dobrej nocki ,pa

Część dziewczyny! ☺ Super że jesteście, mam się kogo poradzić w razie jakichś wątpliwości. Cieszę się że można jeść kiszoną kapustę, ale dopiero we wtorek mogę. Andzia -dziękuję za przepis na nutelle, jak kupię składniki to sobie zrobię. Dziś na śniadanie była buleczka otrebowa i pasta z jajka, a na obiad naleśniki z serem-oczywiście wszystko dukanowe. Miłego dzionka wam życzę

Noi mam potwierdzenie.Nie wytrzymałam i zważyłam się wczoraj koło 19.00 i było 20dag mniej cała szczęśliwa bo przecież rano będzie jeszcze więcej przynajmniej o 20-30 dag.Wieczorkiem wypiłam jeszcze herbatkę, zjadłam 3 paluszki surimi i koło 11 poszłam spać.W nocy jak zwykle przynajmniej raz siusiu. Rano pełna wiary oczywiście siusiu i ważenie.Myślałam ,że spadnę z tej wagi a mąż będzie musiał mnie reanimować,bo wyobraźcie sobie ,że było 60 dag ale w górę !!!!! Gdyby nie fakt że wieczorem na własne oczy widziałam spadek to mogłabym się podłamać,bo zaznaczam że ściśle trzymam się diety i nie grzeszę.Już nawet teściowa skapitulowała i niczego mi nie wciska bo zawsze odmawiam. Jedno wiem na pewno spodnie mi spadają i tylko to mnie utrzymuje przy diecie,zgubione cm w biodrach.

Ciekawy przepis na nutelkę.Robiłam podobnie ale bez serka tylko z odrobiną mleka.Napewno wypróbuje.Co do sernika to biorę 1 kg chudego sera,5 jaj Ser przepuszczoy przez maszynkę ucieram dodaję żółtka ,3-4 łyżki słodzika do pieczenia( inne pod wpływem temperatury robią się gorzkie),1 budyń waniliowy (na skrobi kukurydzianej),i mleko ok 0,5 szklanki ,tak żeby konsystencja była w miarę lużna.Na koniec delikatnie ubite białka. 180 stopni ok 1 godz.

Hej dziewczyny Ania no to waga ci zrobiła psikusa ,ale najważniejsze ze czujesz sie lżej .Ja tez sie staram trzymać diety ,chociaż wczoraj zjadłam kawałek ciasta ,imieniny szwagierki były ,ale bez przesady nie bede rozpaczać z tego powodu ,a jak waga jutro pójdzie w górę to przynajmniej bedzie na co zgonić ha Maja tez widze sie dzielnie trzymasz ,powodzenia i wytrwałości życzę

Wiadomo jeden kawałek ciasta Cię nie zabije,tym bardzo na imieninach nie wypada nic nie zjeść. Ja nadal trzymam dietę,na wagę się ,,obraziłam" i ją schowałam głęboko ,będę ją wyciągać co dwa tygodnie bo bardzo nie lubię być dołowana .Co dwa tygodnie musi być spadek wagowy przy rygorach tej diety a dzisiaj się podbuduje i pójdę kupić sobie spodnie rozmiar mniejszy . Miłej soboty

Cześć dziewczyny Ja tez po ważeniu ,i co? 30 w górę nic to walczę dalej .Tez najchętniej bym wagę schowała ale znając siebie dłużej jak tydzień nie wytrzymam ,pozdrawiam i piszcie co u Was ,pa

Witam niedzielnie Powiem Wam ze nie lubie weekendów ,bo zawsze na cos sie skuszę ,wczoraj na przykład cały dzien dukanowo a na wieczór kebab,co prawda drobiowy ale chyba niewiele to zmienia prawda?Mam nadzieje ze dzis mnie diabeł nie podkusi na jakieś podjadanie

Witam mam pytanie ile posilkow jecie? Mi spadlo 4,5. Kg . Caly czas Was podczytuje tylko czasu brak na pisanie Anna gratuluje super waga Ci spada. No niestety wekendy to jakas zmora dla mnie ale coz trzeba sie pilnowac , chociaz to roz ie bywa.Pozdrawiam.

Anna spodnie kupione?Pochwal sie jaki rozmiar

Bea widze ze ładnie chudniesz ,w jakim czasie ten spadek u Ciebie? Ja staram sie jeść 4-5 posiłków chociaż jak nie jestem w pracy to w domu ciagle cos podjadam oczywiście dozwolonego ,pozdrawiam

Jestem 1,5 miesiaca na diecie i wcale to nie jest zadowalajacy wynik , ale ogolnie jestemzadowolona , najwazniejsze ze spada .

Bea moze to nie jest super wynik ale zawsze to w dół i moze lepiej ze po malutku ,szybki spadek wagi tez nie jest dobry ,dobrej nocy

Witajcie dziewczyny! U mnie niedziela minęła bez grzeszkow, ponieważ miałam nutelle. Andzia -pyszna ta nutelka, zrobiłam z połowy składników I szybko się skończyła bo miałam wspólników do jedzenia. Ja jeszcze jutro proteiny, ale chyba we wtorek nie będę się ważyć, bo czuję że nic nie spadło. Jeśli chodzi o ilość posiłków to u mnie 3-4, czasem 5. Ja chyba za mało wody pije. Ale nadal walczę. Dobranoc, spokojnej nocy

Witajcie Tak spodnie kupione rozmiar 42 leżą idealnie,teraz będę czekać aż te będą spadać z tyłka.Stare od razu wyrzuciłam żeby nie wracać do tamtego rozmiaru.Weekend na szczęście bez grzeszków,mniejsze spodnie jednak trochę motywują.Teraz same proteinki i muszę się wziąć za tą nutelkę bo chyba będzie dobra do naleśników ?

Cześć dziewczyny No u mni niestety niedziela nie była grzeczna raczej grzeszna,ale dzis pełna mobilizacja tym bardziej ze troche problemów rodzinnych wiec nie myśle o jedzeniu,Maja podziwiam niedziela bez podjadania -super ,trzymajcie sie cieplutko

Witam! Zaczynam z Wami przygodę z proteinkami:) Może na początek coś o sobie: 164cm i 72,8kg... Właśnie skończyłam dietę kopenhaską zeszło mi z 76 na 73. Od razu zabieram się za Dukana bo akurat jedzenie mi pasuje:) Do zrzucenie około 15kg. Myślę,że 60 byłoby ok:) Kiedyś byłam na diecie Camridge..zrzuciłam 20kg i wyglądałam jak siódmy cud świata:D niestety przeprowadziłam się do narzeczonego i jego teściowej którzy jedli same tłuste rzeczy. W lodówce nie było nic poza kiełbasą,boczkami i innymi cudami. A warzywa kupowane przeze mnie zjadane były kiedy tylko mnie nie było.. Tak wróciłam do starej wagi. Ten etap mam już na szczęście za sobą. Nowe życie! ( bez tych dwoje) i zabieram się ostro do pracy:) wytrwała jestem, chociaż moja waga spada bardzo powoli. To załamuje w szczególności,że dziewczyny po tygodniu chudną po 5kg a ja potrafię góra 1kg. Napatrzyłam się w lecie na te zgrabne dziewczyny i zapaliła się czerwona lampka! Będę zaglądać i pisać co u mnie, w grupie siła;) pozdrawiam:*

powodzenia wszystkim! ;)

Czesc daj przepis na te nalesniki Ania. Super rOzmiar , ja zaczynalam 42/44 a teraz 40 . Malo dzis zjadlam ledwie rybke na obiadi jeszcze kolacj zero .Jutro nadrobie tylko zakupy musze zrobic.

Czesc dziewczyny, dlugo sie nie odzywalam a to dlatego ze mialam lekkie klopoty ze zdrowiem. A dokladnie wyszla mi nie tolerancja laktozy czyli biały ser co na dukanie jadlam codziennie mleko itd poszly w odstawke. Troche sie podlamalam ze utracone kg na Dukanie pojda sie ... ale nie dalam za wygrana i co prawda nie jestem, juz na dukanie to odchudzam sie dalej. Mam torche inna diete jem duzo warzyw, nadal jajka, nadal miesa z piekarnika badz grillowane, salatki rozne kasze. Stosuje rozdzielnosc skladnikow itd. Takze chyba juz nie moge z Wami pisac na tym forum hihi. Jesli chodzi o efekty to chudne 1kg na tydzien takze powoli ale za to nie mam zadnych wachan wagi i to jest fajne. Z 92 kg zeszlam na 83 (dzis sie warzylam) takze jest ok. Moze do slubu zdaze :D

tez dodalam wpis i go nie ma :(

No na rozmiar 40 to muszę jeszcze trochę poczekać.Leniek bardzo mi przykro ale masz rację nie poddawaj się nie ta dieta to inna ważne żeby skuteczna. Przepis na naleśniki ; 2 jajka, pół szklanki mleka , 3 płaskie łyżki skrobi kukurydzianej,sól, pół łyżeczki parafiny.Ciasto jest lejące ,nie jak to tradycyjne ale na patelni ładnie się ścina.Mnie z tej porcji wychodzą 3 sztuki na dużej patelni 28 cm.Właśnie wcinam z nutelka.

Dziekuje za przepis napewno zrobie tylko skrobie musze dokupic. Ja juz owsianke zjadlam i lece do pracy. Milego dnia.

Witam Opornie mi cos idzie ,ale to forum mnie napędza do dalszej walki, Leniek nie rezygnuj ,zaglądaj do nas ,grunt to sie nie poddawać. Ja dziewczyny marze o rozmiarze 40,w moim wieku juz nie można byc za chudym ,miłego dnia życzę

Część dziewczyny! U mnie spokojnie, czyli bez grzeszkow. Narazie się nie waze, odczekam jeszcze trochę. Może będzie niespodzianka i zobaczę szóstkę z przodu.