Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Gość Ruda123
Hej! Ja jeszcze 2dni i kończę fazę I ( u mnie 7dni) :) fakt brakuje mi warzyw...ale poza tym wszystko oki. Mam też zainstalowaną apkę na telefonie DietMap bardzo fajna są przepisy, menu na cały dzień, urozmaicone jedzenie także korzystam często:) waga jak narazie ani drgnie ale wczoraj właśnie dostałam @ więc myślę, że potem coś ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Hej dziewczyny ,widze ze ładnie dietkujece,ja cały dzien wzorcowo a na wieczór czekoladka ,w taki sposób to ja szybko nie schudnę ,a tak chciałam na święta byc laska.Jutro od nowa walka z pokusami ,trzymajcie sie ,kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola125
Hej dziewczyny :) Na tym forum jestem nowa, ale jeśli pozwolicie to się dołączę. Dukam od początku miesiąca, teraz będzie 4 tydzień. Jestem po 5 Dian 1 fazy, a drugą robię 4pp /3pw, chociaż te dni warzywne wychodzą na weekendzie i zdarzają się grzeszki, dni proteinowych przestrzegam jak tylko mogę. Przez cały ten okres nie ważyłam się, dopiero za kilka dni planuje, żeby widzieć ogólny efekt i nie płakać nad wzrostem czy zastojem wagi. Zauważyłam że spodnie powoli robią się luzniejsze, a i brzuszek też maleje. Startowałam z wagi ok 63 kg, a cel to okolice 50 (wzrost 161)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Hej dukanki Witaj Pola ,zapraszamy,razem raźniej ,ja dzis grzecznie sie trzymam choć nie ukrywam nie jest lekko .Chyba jutro zrobię sernik zprzepisu Anny ,bo caly czas chodzi za mna słodkie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dukanki Ja cały czas trzymam się diety ale jakoś ostatnio nie czuję się lżejsza.Gratuluję wszystkim wytrwałym.Ostatnio nie mam czasu na wyszukane gotowanie więc moja dieta jest taka nudna.Może w przyszłym tygodniu mi się rozlużni to poszaleję bo mam w głowie parę pomysłów na dukanowe potrawy.Robiłam rodzince lazanie i w myślach ją dla sobie zdukanowałam ,no ale muszę najpierw wypróbować. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keiti26
Witam wszystkich Dawno się nie odzywalam bo nie było czym się chwalić ale Was czytam cały czas. U mnie weekend był zgubne bo miałam wyjazd służbowy i niestety dukanowo nie było ale już piąty dzień w ramach rehabilitacji same białko. Niestety jeszcze jestem chora. Waga nie szaleje, to co mnie wkurza to jak inaczej ustawie wagę to inaczej pokazuje- więcej! !! Dziś było 68,4 kg A mój cel 64kg więc niby nie dużo ale idzie baaaardzo opornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Dawno się nie odzywalam bo nie było czym się chwalić ale Was czytam cały czas. U mnie weekend był zgubne bo miałam wyjazd służbowy i niestety dukanowo nie było ale już piąty dzień w ramach rehabilitacji same białko. Niestety jeszcze jestem chora. Waga nie szaleje, to co mnie wkurza to jak inaczej ustawie wagę to inaczej pokazuje- więcej! !! Dziś było 68,4 kg A mój cel 64kg więc niby nie dużo ale idzie baaaardzo opornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny wracam ponownie i juz kolejny raz do tej diety poniewaz nie dałam dotrwać do konca no i oczywiscie moja słabośc to slodkie żeby zaspokoic stres ale juz nawet niemoge patrzec na siebie i chce ponownie sprobować a conajmniej mam 10 kilo do zrzucenia ze wzgledu na moja chorobe chce cos jeszcze dla siebie zrobić chce wyglądać seksownie żeby mojemu mężowi sie nie znudzila jednym slowem zbrzydla na ta chwilę waże 74 kg oczywiście zaczynam od uderzeniówki ktora bedzie trwac 3 dni moze dam rade wytrzymac pozdrawiam i miłego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej dziewczyny:) wczoraj skończyłam 1 fazę (7 dni) i na wadze -0,8kg. Z wagi początkowej 76( kopenhaska -3) teraz 72.2kg. Przez tydzień malutko, ale był @, zaparcia które doprowadziły mnie do płaczu a piję bardzo dużo. Musiałam wziąć Dulcobis żeby się załatwić. Od dzisiaj PW i będę ciągnąć 5/5 :) upiekłam bułki dukanowe i już je kocham są przepyszne:) i warzywa tak za nimi tęskniłam hihi:D długa i ciężka praca przede mną bo tempo chudnięcia jest dołujące ale mam nadzieję, że do lata będę już mieć upragnione 60kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Cześć dziewczyny Wczorajszy dzien to normalnie porażka ,juz nie mam siły sama do siebie , I znów poranne założenie ze dzis to juz bez grzeszków ale co z tego wyjdzie to nie wiem ,najgorsze są wieczory Trzymajcie kciuki ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Tak wieczory są rzeczywiście najcięższe,dlatego ja mam zawsze w lodówce kilka dozwolonych produktów po które bez wyrzutów sięgam nawet krótko przed snem,np. paluszki surimi,ugotowane żołądki drobiowe,nutelkę a w dni warzywne nawet rzodkiewki lub ogórek.Zauwarzyłam że wystarczy fakt że wezmę z lodówki i przekąszę i czuję się zaspokojona,najgorzej jak wiem że nic tam nie mam bo wtedy mnie nosi jakbym na jakimś głodzie była.Dzisiaj mam warzywka więc wcinam sobie rzodkieweczki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najadłam się kiszonej kapusty.Nawet nie wiedziałam jak bardzo chce mi się kwaśnego,nic więcej na wieczór nie zjadłam a od kapusty nie mogłam się oderwać.Nie wiem czy taką dobrą kupiłam czy mój organizm tego potrzebował.Nic to najważniejsze że dozwolone i że jestem zadowolona. Miłych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola125
Hej dziewczyny :) Po miesiącu diety i weekendowych grzeszkach na wadze 4 kg mniej. Jakoś nie satysfakcjonuje mnie ten wynik, liczyłam na więcej :( wczoraj miałam mieć już warzywa ale mam tyle fajnych przepisów i wciąż sprawdzam nowe i nie mogę się oderwać od dni białkowych :) niestety dziś, właściwie wczoraj miał być dzień warzywny a skończyło się na proteinach z rana i pizzie u teściów :( fatalnie się czuje z tym :( 9 kg do celu, dalej walczę Powodzenia i trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny umnie drugi dzień diety wczoraj oczywiscie trafily sie grzeszki a dzisiaj jak narazie bez chcialam sie was zapytac czym zastepujecie slodkie bo umnie to jest wlasnie ten grzech ktorego niemam motywacji zeby sobie odpuscić wiec prosze o porade zycze wszystkim powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Kasia3074 spróbuj zrobić sobie sernik lub nutellę z przepisów na dukania.pl Są tam różne ciekawe pomysły, które przydadzą Ci się do małego "oszukania" organizmu słodkościami:) Mi np. pomaga coca cola zero chociaż nie ciągnie mnie jakoś do słodkiego:) u mnie z jedzeniem w porządku nie podjadam ale wczoraj była impreza i niestety alkohol był w ruchu. Zawsze próbuje pić tylko wino bo to najmniejsze zło , ale piwo też wypiłam bo na kręglach ktoś kolejkę postawił. Więc grzech okropny a i kac podwójny:D przekąski, sałatki, chipsy, paluszki na stole dla mnie nie istniały. To duży sukces oprzeć się aż takiej ilości dobroci hehe. Ale wino to wino niestety jemu sie poddaje. Postanowiłam się też nie ważyć często bo opornie mi zawsze idzie i chodzę wsciekła.. Dopiero spróbuje za tydzień po 5 P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda123 dziekuję o podpowiedz napewno wejde i cos wyszukam ciekawego no tak ja wczoraj tez sobie pozwolilam na kilka kieliszkow czerwonego wina i napewno tez zwaze sie dopiero po tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! Jak Wam idzie?:) ja z tą wagą to nie wytrzymuje chodzę i się waże na okrągło..po 5 dniach PW aż 0,1kg do tyłu! Wrr dołujące, jakoś wcześniej szybciej zawsze chudłam. Chłopak krzyczy, że za mało jem a to nieprawda. Jem tyle ile potrzebuje i nie chodzę głodna:D waga 72,1kg..marzę o tym żeby na koniec grudnia chociaż z 5kg zostawić za sobą. Jak jest u Was? Idzie też tak opornie? Ps. Kasia zrobiłaś jakieś słodkości?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Hej dziewczyny Cos mi wpisy nie wchodzą a tyle sie nazalilam ze mi zle i nie dałam rady utrzymać diety przez ten długi weekend No nic dzis znów próbuje byc twarda ,a na wagę nie stawałam bo sie boje,pozdrawiam wszystkie walczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_s
Witam walczące dukanki No to sobie wszystkie ponarzekamy. Wczoraj niestety ja też nagrzeszyłam,nie miałam możliwości odżywiania dukanowego. Starałam się jeść z umiarem ale jak to zwykle bywa rozum swoje , ciało swoje ,a moje wyposzczone smaki również swoje.Schabowy w chrupiącej panierce zdominował mnie całkowicie,potem serniczek taki całkiem nie chudy.Mam nadzieję że ten jeden dzień nie zrujnuje całkowicie mojej diety.Dzisiaj już same białka i całkowita blokada na niedozwolone produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny umnie tez az tak dobrze niejest jak narazie 1 kg mniej wczoraj zjadlam znow niedozwolone jedzienie ale dzisiaj przestrzegam zasad i walcze dalej .Ruda123 jak narazie nic nie zrobilam z przepisu ale napewno z biegiem czasu wyprubuje powodzenia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
Witam was dziewczyny! U mnie porażka, w ten długi weekend też poleglam i nagrzeszylam. Na wagę nawet nie patrzę, nie wiem kiedy na niej stanę. Ja przesadzilam bo przez dwa dni jadłam niedozwolone produkty, niby po trochu, ale uzbierało się tego. Teraz mi żal że się nie powstrzymalam, ale czasu nie cofnie. Niektórym dukankom też się to przytrafiło, więc weźmy się w garść i nie dajmy się więcej. U mnie dziś jeszcze warzywa a od jutra proteinki i myślę pociagnac siedem dni za karę. Powiem wam szczerze, że gdy pokosztowalam normalnego jedzenia to teraz ciągnie mnie do niego. A co tam u was jak waga? Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! Grzeszki się zdarzają niestety. Ja o dziwo trzymam się dość. Fakt gdy mój chłopak robi frytki, kotlety itd to aż mnie skręca, ale zaraz znajduje sobie coś do roboty i nie patrzę. Jemy też razem ja swoje on swoj***ardzo mnie wspiera:) dzisiaj waga wkońcu skoczyła o 0,5kg. Aktualnie od 8.10.16 ( do 20.10kopenhaska -3kg) i licząc od 21.10 -1,4kg . z 76 na 71,6:) jak już będzie 6 z przodu to będę przeszczęśliwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Cześć dziewczynki U mnie wczorajszy dzien bez grzeszków ,mam nadzieje ze dzis tez wytrwam do końca dnia,ale niestety dla mnie wieczory najgorsze.Maja widze tez poleglas w ten weekend ,nie powinno mnie to pocieszać ale tak jakos mi raźniej ze nie tylko ja mam cos na sumieniu ha ha Pozdrawiam wszystkie ,miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola125
Heh dziewczyny :) Ja się w miarę trzymam chociaż y mnie weekendy najcięższe :/ Może macie jakiś sprawdzony przepis na tortille? Już się nakrecilam że jutro sobie taką zrobię z kurczakiem i warzywami ;) niestety będzie to mój pierwszy raz :p i chciałbym coś sprawdzonego zrobić niż potem się wściekać w kuchni że coś nie wyszło :) Trzymam za Was kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda123 mamy podobną wagę. Ja już upragnioną 6 mam a teraz walczę o te druga cyfrę. Właśnie zrobiłam ala rosół z makaronem oczywiście dukanowym. Na obiad zjadłam omleta z twarogu z parowką. Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Ja się cieszę, że wogóle waga ruszyła.. Teraz mam 5 dni protein i dzisiaj w sumie rybki królowały. Zrobiłam też ciasto kakaowe dukanowe bo pomalu zaczyna brakować słodkiego ale ten słodzik... Brr jednak nie dla mnie wolę sobie odpuścić:D hmm przepis na tortille widziałam na blogu " z kotem w kuchni" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Dalej dietkuję chociaż muszę przyznać że moja waga jakby stanęła w miejscu.Po pierwszych zrzuconych 6 kg od dwóch tygodni moja waga stoi sobie niewzruszona.To są pewnie efekty weekendowych grzechów i trzeba to przeczekać.Tortilli nie robiłam ale naleśniki mam sprawdzone jakby ktoś chciał.Ciasta będą wam wychodzić i będą dobre jeśli kupicie słodzik przeznaczony do pieczenia.Nie ma wtedy takiej goryczki i dziwnego smaku.Ja kupuję w Kauflandzie SUSSINA GOLD z niebieską nakrętką i jest napisane do pieczenia i gotowania.To mogę polecić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola125
To poproszę ten przepis na naleśniki, mam jeden sprawdzony ale wychodzi tylko na słodko z budyniem, a z samą skrobia jest okropny :( Ja świąteczny weekend miałam fatalny, grzeszki i grzeszki, jedynie co mnie ratuje to nie stawanie na wadze ale widzę po sobie ze coś kiepsko idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naleśniki 2 jajka,pół szklanki mleka,2 łyżki skrobi kukurydzianej , pół łyżeczki parafiny,ewentualnie sól.Ciasto jest rzadkie ale na patelni ładnie się ścina.Z tej porcji robię 3-4 naleśniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
Cześć dukanki! ☺ U mnie dziś nawet spokojnie i coraz mniej mnie ciągnie do normalnego jedzenia, myślę że już wróciłam na dobrą drogę. Ciekawe gdzie jeszcze można dostać ten słodzik do pieczenia, Anna pisała że w Kauflandzie ale w mojej miescinie nie ma tej sieci. Miałam ochotę na budyń ale faktycznie wyszedł gorzki. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×