czy ludzie z ero naprawde sie spotykaja

Ja też spotykam się z panem z ero :) Oboje z niebieskimi nickami :) Trwa to już jakis czas. Początkowo były emaile, tel, w końcu spotkanie :) Jesteśmy sobie bardzo bliscy, nigdy nie domyślilibyście się, że ten facet mógłby być taki cudowny ;-)

mnie równiez podoba sie jedna pani ale jest zajęta:(

a mnie jeden pan ale ja zajeta :(

Kocham kogoś z forum

A ja kocham kogoś z ero i jestem kochana :)

i ja

Gość 22.25 Nie sądzisz chyba, że ktoś tu napisze z niebieskiego z kim jest

HAHAH co cie , wazne że juz niedługo będe z nim

Tak powiem pierwsza literke i juz wszystko bedzie wiadome, nie, nie.

a

Tak już mówię :D Od razu byłoby wiadomo o kogo chodzi :D

władca lalek?

Nie :) To ktoś ze starszym nickem

DObra KOkeja kochasz

bo on mówi jasno, jego imię to Piotr, Piotr z Łodzi

Koke. I g****o prawda.

hahaha czyli Nowego Kochasz,, cóz desperacja przemawia szanuj sie kobieto

tutaj niedługo zostana sami faceci

Nie jestem z Nowym, ale jestem z kimś kto był tutaj znany przez wszystkich.

Tutaj kilka nicków niebieskich ma kontakt prywatny i niektórzy pewnie świntuszą prywatnie, ale nikt się nie przyzna. Czytam kilka stałych tematów i mam swoje typy. ;)

przez wszystkich był znany kiedys amstaf

swoje typy? temat wilka, ciotek i Kokeja :P:P:P:P:P:P

Wilka nie. Inne jeszcze też. ;)

Zabawne jest to, że najprawdopodobniej osoby, które się podejrzewa nie mają z tym nic wspólnego. Raczej osoby, których się nie podejrzewa wzbudzają podejrzenia. Weźmy Magdę78, jestem pewna że ona i Koke nie mają romansu. On może mieć równie dobrze romans z kimś nawet z innego tematu. To był przykład. Ale takich osób jest tutaj trochę. Wystarczy się rozejrzeć.

Tzw kamuflaż?

Przede wszystkim osoby, które łączy coś więcej niż pisanie na privie nie będą tutaj o swoich związkach opowiadać. Było tu trochę par, a niektóre przerodziły się w prawdziwe związki.

hehehe a ja wiem co innego, cicha woda brzegi rwie :P:P pozory mylą

Ludzie, których coś połączyło poza forum, nie dają o tym znaku publicznie. Powiem, że to najczęściej zapewne wcale nie są pary "łączone" na forum przez różnych mądrali, tylko osoby zupełnie razem nie kojarzone.

Zgadzam się, pozory tu mylą.:)

A niektóre są kojarzone na forum, ale nikt nie pomyślałby, że mogą być razem ... a są :P