Do jakiego wieku można kogoś poznać?

Jak myślicie? Do jakiego wieku są realne szanse na poznanie kogoś i stworzenie związku? Chodzi mi o wiek kobiety. Nie wiem czy powinnam już sobie dać spokój czy jeszcze się łudzić..

Nikt się nie wypowie? :(

do 50.

Przecież nie będę cię pytał o wiek :)

Mam wrażenie, że odpycham ludzi. Nikt nie chcę nawiązać ze mną głębszej relacji. 50 ? czy serio tak uważasz?

Noże jesz za dużo czosnku. To ma znaczenie.

prawie w ogóle nie jem czosnku :) więc to nie to. Ja jestem osobą nieśmiałą wydaje mi się, że ludzie rezygnują ze znajomości bo myślą, że nie ma o czym ze mną gadać. A ja nie raz mam dużo do powiedzania tylko po prostu się wstydzę i milczę:O

Taa ja mam lat 19 i słyszę że to dziwne że nie mam jeszcze chłopaka - ja po prostu nie mam takiego parcia i czekam aż znajdę kogoś fajnego i porządnego , nie wiem ile ty masz lat ale jeśli jesteś jeszcze dość młoda to nie masz co się martwić miłość sama przyjdzie nawet nie będziesz wiedziała kiedy ;) i sądzę że nie ma tak że do jakiego wieku - w każdym wieku można znaleźć tego jedynego lub jedyną i tyle heh trochę optymizmu i luzik będzie okej

Ja się wstydzę nawet tu pisać raz na ruski rok coś skrobnę, ale i tak nigdy nie nawiązałam tutaj żadnej dyskusji z nikim. Może ktoś miałby ochotę porozmawiać ?

za mna lataja tez tacy w twoim wieku :D widac wola dojrzale

19 lat to masz jeszcze dużo czasu, myślę że w takim wieku jest się z kimś tylko na próbę żeby zobaczyć jak to jest raczej takie związki nie przetrwają dlatego w sumie dobrze, że czekasz :)

Wkurza mnie to, że odpowiedzi się nie pojawiają. A za mną nikt nie lata, czasem się ktoś popatrzy i na tym koniec :O

Ja jak mam jakiś problem to sobie mówię w myślach - A raz się żyje! - i działam xD raz wstydziłam się napisać do kolegi pierwsza ale powiedziałam sobie to i napisałam i się opłaciło

Chętnie poznam kogoś na kafeterii :D czekam na propozycje :D

19 ? Ojej, a ja myślałem, że to poważny temat :D Przepraszam za czosnek i powodzenia ! :)

A jak ja mam do kogoś napisać to dostaje jakichś paranoji, raz nawet wymitowałam z nerwów moze to jakas choroba?

Więc się przełam i nawiązuj kontakty z innymi ! ;)

Moja siostra poznała swojego pierwszego chłopaka jak miała 30. bliska znajoma poznała swojego przyszłego męża jak miała 31 lat

Przecież to nie autorka (ja) ma 19 lat tylko osoba wypowiadająca się..

Chyba marnuje swoje życie :(

Autorka tego raczej nie ma 19 , ja opisałam swoją sytuację xD troche się tu pomieszało , nie wpisuje pseudonimu tylko zostawiam gość bo kiedyś jak wpisywałam to się odpowiedzi nie wyświetlały heh dziwne a AUTORKA tego tematu ile ma lat ?? ;)

Ja jestem po 40-stce i mam nadzieję :), że poznam jeszcze okrąglutką :) kobietkę w moim wieku :) (której nie będę musiał utrzymywać :( ). Tak więc i Ty masz jeszcze duuuuużo czasu na poznanie kogoś bliskiego :) .

Ja mam lat 28, a czuję się jakbym miała z 80 :(

Misio jestem pelna podziwu, ze w takim wieku moe tracisz nadziei. Ja w moim już powatpiewam :(

w ostatnie lato ślubowała moja sąsiadka 52 letnia stara panna, wyszła za wdowca 61 letniego, skumali się parę lat temu, pojechali gdzieś tam razem na jakąś zabawę i tak sie zaczeło. Tego faceta też mniej więcej znam, on miał około 40stki jak jego pierwsza żona zmarła

Serio ?! Wyrwij się gdzieś po prostu ze znajomymi nigdy nie wiadomo co się wydarzy :)

Piekne sa takie historie :) babcia mojego kolegi w wieku 82 lat weszła w zwiazek :) a moja znajoma,ktora ma 24 lata uważa ze już nikogo nie pozna. Autorka

Tylko jest taki problem,ze ja nie mam znajomych tzn.mam ale one maja dzieci rodziny albo powyjezdzali za granicę a sama przecież nigdzie nie wyjdę. Autorka

ja też mam 24 lata i nigdy żadnej kobiety nie miałem bo jestem nieśmiałym zerem i do tego siedze na bezrobociu. Nigdy przez te czynniki nie miałem najmniejszych szans na dziewczynę

Jak widać zresztą sobota wieczór a ja siedzę na kafe. Czasem jak juz mnie totalnie nosi to pale trawe do lustra i tak wyglada moke zycie :D