Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dojezdzanie do pracy pociagiem 1.5 godziny w jedna strone da sie czy niezbyt

Polecane posty

Gość gość

w sumie 3 godziny dziennie w pociagu plus minus godzina oczekiwania na pociag na stacji 8 godzin pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin w pracy 3 godziny snu w pociągu 1 godzina oczekiwania[można przemyśleć , zaplanować 5 godzin snu w domu razem 17 godzin. zostaje 7 godzin wolnego dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spie 7-8 godzin inaczej jestem nietomna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka z pracy dojezdza pociagiem 1,5 godz. wstaje o 3 zeby sie wyrobic na 7 do pracy. w pracy do 15 i o 18 jest w domu. powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama musisz przekalkulowac. ja od 95 r jezdże do tej samej pracy- 3 lata wpierw 40 m autobusem i przesiadka na tramwaj 40 minut plus oczekiwanie na pojazdy- w sumie samej jazdy miałam80 minut plus 2 oczekiwania. i tak- dwa razy dziennie po 4 godziny w pracy- tzw dwudzielny system. teraz łatwiej, bo sie przeprowadziłam;- 40 min tramwajem 6 dni w tygodniu, w sumie 80 minut x2 dziennie . można tak zyc, ja tak i moi koledzy z pracy zyjemy- ale , szczerze mówiąc- zero czasu na zycie domowe.... Jak masz inną opcję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam innej opcji w moim rodzinnym miescie pracy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przekalkuluj czy nie opłaca Ci się pokoju na 5 dni w tygodniu dni robocze wynająć [odpada koszt biletu miesięcznego a także wody i prądu , którego nie używasz nie będąc w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 h to jeszcze ujdzie zresztą to kwestia zarobków.Są tacy co dojeżdżają nawet 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w domu mam dzieci i meza wiec nie wynajme sobie pokoju:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na dymanie kiedy masz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na sex zawsze mam czas i ochotę nawet w pociągu i w pracy uprawiam. także w domu już nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, każda kobita to kurefka tutaj;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w wawie dojezdzam godzine do pracy. zarabiam 1200 wiec mi sie totalnie nie oplaca :O zycze mojemu szefowi zeby zdechł w biedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja życzę rzadzacym aby .... bo to oni sa moimi szefami i tez zarabiam 1200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wawie 1200?.A chciałem wyjechać do wawy do pracy. To ja w małym miasteczku 2 tys zawsze wyciągałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w wawie dojeżdżałam przez 4 lata 1,5 godz z Ursynowa na Bielany, zanim zaczęło jeździć metro. Było cięzko, ale łatwiej na pewno o tyle, że nie było tylu przyjezdnych co teraz, nie było tak ciasno w komunikacji...dzisiaj bym się nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na sex zawsze mam czas i ochotę nawet w pociągu i w pracy uprawiam. także w domu już nie muszę X Masz siłe do roboty jak puszczasz sie w pociągu nawet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz ja czasem poltorej godziny jade do pracy kolejka, metro , autobus mieszkam w duzym miescie pracuje od 8.30 do 17 wychodze z domu o 7 rano , wstaje o 6 a w domu jestem okolo 18.30 klad sie spac okolo 24 spie 6 godzin - wystarczajaco da sie przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisalabym sie na to, bo 1,5h moze jedziesz ale czy pociag jest o tej godzinie co c***asuje czy wczesniej? to juz godzina w plecy wiecej bo pociagi tez nie jezdza co pol godziny. Tak samo z powrotem. Tez masz od razu czy po wyjsciu z pracy jeszcze musisz czekac z godzinke? Gdyby tak bylo ze wychodzisz i jedziesz o ktorej chcesz to co innego ale to jest pociag tak sie nie da. Chyba ze bedziesz zarabiac 5 tys to JEDZ i cierp. Za tyle warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henku
4:20 pobudka 4:30 wyjście 5:00 odjazd pociągu 6:20 dojazd 7-15 w pracy 15:50 pociag 17:10 dojazd 18:00 w domu Da się, ale męczy bardzo. Zimą zwłaszcza tak rano wstać i wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dojezdzam do pracy 1.15min w jedna strone , z tym ze nie czekam na pociag godziny bo jade kolejka podmiejska a kolejke mam co 8 min wychodze z domu o 7 i wracam okolo 18 dla mnie nie ma tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze sie da jezeli to jest warte tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×