Czy pomidory w zimie mają jakieś wartości odżywcze?

Jestem w ciąży i mam fazę na pomidory. Od kilku dni jem po 2-3 sztuki. I tak się zastanawiam, czy one mają jakąś wartość odżywczą. Smaku to mają niewiele, ja je mocno solę i dodaję bazylię, cebulę lub szczypior. Ale czy cokolwiek z nich mam?

nie jem pomidorów w okresie grudzień-kwiecień. To po prostu nie ma sensu. To tylko wygląda jak pomidor, smakuje zaś jak mokra tektura w skórze. Skoro, jak sama twierdzisz, pomidor ten nie ma smaku a dowalasz do niego mocne smaki- sól, cebula + zioła to po prostu wyeliminuj z tej mieszanki bezmakowego pomidora a całość może polej oliwą, żeby było wilgotne. Nie sądzę, żeby pomidory o tej porze roku miały jakiekolwiek wartości odżywcze, a wręcz przeciwnie - pewnie naładowane są chemią. Zjedzenie 2-3 sztuk takiej chemii w ciąży wydaje się być szkodliwe :(

No ja też uwielbiam pomidory ale w zimie to są one koloru pomarańczowego, w ogóle nie mają pomidorowego smaku ani aromatu. Nic. Dlatego nie kupuje

bez przesady, a jak ciężarne jedzą przez 2 tygodnie codziennie chipsy, bo takiego mają smaka, albo np. śledzie, które sa przecież surowe, to nie szkodliwe??? Bez przesady, musiałaby jeść całą ciążę po 10 sztuk, żeby zaszkodziło, albo po 3 paczki chipsów dziennie