Mam nietypowy problem

Otóż mam nieproporcjonalną sylwetkę - ogromny tyłek i mega szerokie biodra + delikatne ramiona, mały biust, nieduży brzuch. Po ciąży sporo przytyłam, miałam też problemy z tarczycą (spora niedoczynność spowodowana ciążą) plus apetyt, no niestety przytyłam 19 kg. Minął czas połogu, przed ciążą biegałam trzy razy w tygodniu, chciałabym do tego wrócić by schudnąć, ale...nie mogę kupić na siebie spodni...Żadnych! Jak założę dresy czy legginy wyglądam jak monstrum, przez to że mam takie biodra i dupsko, cały czas chodzę w dopasowanych przez krawcową sukienkach. Nie wiem jak mam wrócić do biegania jak nie mam w czym biegać, no bo w sukience to nie da rady ;(

No bez przesady, nie wierzę w to że nic nie znajdziesz na siebie, z pewnoscią nie wazysz 150 kg więc coś tam jednak będzie pasowało

No wejść wejdzie mi na dupsko, ale jak to wygląda ;( DRAMAT. Jak kupię luźne to jeszcze mnie tylko optycznie powiększają a jak bardziej przyległe to podkreślają nieproporcjonalną sylwetkę ;( Ważę dużo, bo jestem wysoka 178cm, przed ciążą ważyłam 68-69kg, prawie 90kg.

A do obcisłych jakas dłuższa bluzka,tunika?? Nic nie pomoże? Ja stylistą nie jestem ale tak sobie myślę

Idziesz biegać czy na randkę? załóż to w czym Ci wygodnie a nie w czym pięknie wyglądasz...

Może po prostu sprawdź, czy w Twoim mieście nie ma żadnych stylistów, jeśli to naprawdę sprawia Ci taki problem? Przeczytaj też artykuł, godny polecenia: http://www.kreatywna.pl/styl-zycia/moda/na-zakupach-ze-stylista/ :)