Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu piszecie że słoiczki i mm to syf?

Polecane posty

Gość gość

na pewno uważacie, że przetwory waszych babć, które stoją latami na półce w piwnicy to samo zdrowie, to dlaczego uważacie że słoiczki to syf, skoro są tak samo robione jak przetwory babć? Nie zawierają konserwantów ani przypraw, więc czemu to syf wg was? Tak samo mm, żeby nie było, jestem zwolenniczką kp, ale nie kumam nazywania mm syfem, no i co z tego że w proszku? Po prostu została odparowana woda, nie widzę powodu dla którego mm to syf. Wiadomo, że mleko matki najlepsze, ale żeby mm nazywać syfem to gruba przesada. Poproszę o KONKRETNE powody dla których uważacie że słoiczki i mm to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze cie kobieto! Ile tych przetworow babci jesz? Kompot do obiadu raz w tyg? Dzieci nie padna od sloiczkow raz na jakis czas. Ale to taki fast food nic wiecej. Karmienie malca slodka kaszka rano, obiadkiem ze sloiczka plus owocem ze sloika nie jest zbilansowana dieta. Poczytaj tez sklad obiadkow. Malo miesa, duzo wody zageszczonej maka. Nikt w domu dziecku tak nie gotuje, zeby na dziecku zaoszczedzic. Co do mm poszukaj strone, ktora porownuje sklad mm i mleka matki. Mm ma jedna dzisiata skladnikow. Czyli mleko ludzkie ma dziesiec razy wiecej skladnikow niz mm. Mm ma okolo 40, mleko matki ponad 4000. Poczytaj tez sklad mm, ilosc cukru w 100g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woda zagęszczona mąką? co Ty bredzisz?? mam słoiczek hipp "zupka jarzynowa krem" przed sobą, przepiszę skład: warzywa 73% (marchew, ziemniak, kalafior, zielony groszek), woda, olej rzepakowy 1,3%. KONIEC. Żadnego syfu tu nie widzę. Skład bebiko 1 nie ma cukru, 100 ml zawiera 7,3 g cukru, ale nie takiego białego cukru z cukierniczki, tylko z mleka, zresztą mleko matki też jest słodkie (próbowałam ;)). Wiem, że mleko matki jest najlepsze, ale na Boga mm to żadna trucizna jak tu wypisujecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tylko zastanawiam, jak im się udaje tak przyrządzić posiłek, że praktycznie jest bez smaku. Myślę, że oni te warzywa gotują, aż się z nich zrobi bezsmakowa mamałyga. Natomiast ja przygotowuję warzywa na parze, tak, że nie tracą właściwości odżywczych i nie tracą smaku. Mój syn wcina domowe jedzenie, a słoiczków nawet wąchać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie eko nawiedzona mama
Nie wiesz że tu na forum są same eko - mamuśki? :D Warzywa i owoce tylko prosto od sprawdzonych sadowników i ogrodników, mięsko sprawdzone od dziadka ze wsi Nic sklepowego bo wszystko to jest SYF!!! Tu siedzą same idealne pracujące mamusie, które są szczupłe i zadbane, pracują, ale super godzą to z wychowaniem dzieci i staniem przy garach bo przecież wszystko inne to SYF!!! :D :D Tylko szkoda że w realnym świecie takie nie istnieją bo widać co chodzi po ulicach z dziećmi i co kto kupuje w supermarketach :D Ale ogólnie na forum udzielają się chodzące ideały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalam od sasiadki sloiczki, przeczytalam sklad i byla tam wlasnie maka jako zageszczac. Zreszta dziecko nie chcialo tego jesc. Jestem tez ciekawa ile kobiet tak dokladnie czyta sklad kazdego sloiczka wybierajac swiadomie. Raczej wiekszosc patrzy na nazwe, nic to, ze krolik z warzywami ma 7 % miesa, trochw warzyw a reszta to weglowodany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skrobia w sloiczkach to wlasnie maka, w wielu jest dodawana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje tez nie chcialy słoiczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jestes zwolenniczką kp a zarazem milosniczką mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem milosniczka mm, tylko pierwszy raz na tym forum zetknelam sie ze stwierdzeniem ze to syf i trucizna. Zawsze myslalam ze to gorszy zamiennik mleka matki. Syf i trucizna to dla mnie za mocne slowa. Sloiczki hipp nie zawieraja w składzie maki, czytam dokładnie składy. Nie zawieraja nic poza tym co napisalam. Warzywa sa gotowane na parze, tak przynajmniej twierdzi etykieta. No i smak - probowalismy z mężem z ciekawosci i nam smakowalo, znowu sie zastanawiam czemu piszecie ze bez smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do mm to się,zgodzę syf, ale co do słoiczków to dlaczego nie? czytam skład nic nie ma tam niebezpiecznego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jest syfem w mm? proszę o szczególy!!!! konkrety? I dlaczego na tymże syfie wychowało się tylu ludzi, którzy jeszcze żyją i są całkiem zdrowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, również poprosze o konkrety czemu mm to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hippa np jarzynki z kurczakiem jest zageszczany maka pszenna. Szukalam minute tylko, pewnie wiecenj bym znalazla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze jest zagęszczony mąka pszenna? Czy to jakaś trucizna czy syf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe pokolenia nasze matki i babki zagęszczały zupy i sosy zasmażkami z mąki, a tym nagle mąka w jedzeniu dla dzieci przeszkadza :o :o wy już naprawdę na te swoje puste czachy poupadałyście :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Warzywa sa gotowane na parze, tak przynajmniej twierdzi etykieta. No i smak - probowalismy z mężem z ciekawosci i nam smakowalo, znowu sie zastanawiam czemu piszecie ze bez smaku. " Sory, ale weź sobie zrób sama warzywa i porównaj ze słoiczkiem. Każdy kto ma normalny smak wyczuje od razu różnicę. Nie wiem, może to kwestia późniejszej obróbki, że smak jest tracony. Poza tym skąd wiesz jakiej jakości produkty są pakowane w słoiczki? Ja wolę jednak zobaczyć to mięso i te warzywa na żywo zanim podam dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisalam ze smak nie jest utracony, wiem jak smakuja gotowane warzywa. Dalej zadnych konkretow nie piszecie. To ze wolisz ogladac warzywa to nie oznacza ze to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mm nie ma przeciwcial ani enzymow, bialko mleka krowiego czesto uczula, dzieci wylacznie na mm sa bardziwj narazone na choroby (statystycznie). Dlatego dla niektorych to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ze zobaczysz te warzywa i mięso? wiesz co w nich jest przez to? No ale oczywiście mięso masz od rodziny ze wsi a warzywa od zaprzyjaźnionego rolnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie pisałam że to syf. Ja pisałam, że to jest bez smaku i dziecku nie smakuje kompletnie i nie chce jeść. Jedzenie przyrządzane przeze mnie ma zupełnie inny smak i zapach. Nie wiem, jak można nie widzieć różnicy, naprawdę. No ale jak dla ciebie jej nie ma, to ja ci nie wmówię. Ja po prostu widzę kolosalną różnicę i nie miałam sumienia dawać tej bezsmakowej mamałygi dziecku. Drugi mój argument był taki, że ja wolę obejrzeć produkty które daję dziecku, ich jakość i świeżość, a w słoiczkach nie mogę tego kontrolować w żaden sposób. Nie mówię, że dają tam syf, ale nie oszukujmy się każdy producent maksymalizuje zyski, więc jakość produktów będzie zawsze możliwie najniższa. x Swoją drogą największa ohyda słoiczkowa to słoiczki rybne. Nawet mój kot na ich zapach uciekał. Śmierdzą jak zdechłe śledzie, po otwarciu musiałam od razu wywalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, tu chodzi o proporcje. Jak ktos je domowy obiad, warzywa, mieso i lyzke sosu na zasmazce to jest ok. W sloikach proporcja powinna byc polowa warzyw, 25 % mieso, 25% ryz/ziemniak. A jak jest? Mieso to kilka procent, warzywa roznie ale bardzo duzo jest tam wody. Sklad jest wg ilosci skladnikow tak. To jak w skladzie jest np marchew, woda, ziemniak,a mieso to 7% to cos tu nie gra. Dlatego przeszkadza tu maka. Bo nia zageszcza sie calosc.Chodzi o kase. Czy wy w domu zmiksowalybyscie pyszny obiadek dziecku, po czym dolaly tam wody i zagescily maka, zeby starczylo na dwa dni? A producenci tak robia za 7 zl za sloiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" I co z tego ze zobaczysz te warzywa i mięso? wiesz co w nich jest przez to? No ale oczywiście mięso masz od rodziny ze wsi a warzywa od zaprzyjaźnionego rolnika... " Nie, nie wiem, co w nich jest. Natomiast tak, mogę ocenić, czy nie są nieświeże, czy nie są zwiędłe, brzydkie, robaczywe. Czy mięso nie jest przerośnięte. Wiele rzeczy można wizualnie sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie pediatra kazał mi dawać rybę w słoiczku bo te kupne niewiadomo co mają w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja polecam się przejechać do przetwórni ryb. Gwarantuję, że więcej w usta nie weźmiesz niczego, co w składzie ma rybę. Poza tym ludzie, czy wy naprawdę nie macie zmysłu powonienia i smaku, że nie czujecie, że to jest rozmemłane i bezsmakowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ryba kupiona w sklepie jest zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy rozmemlane i bezsmakowe oznacza ze to trucizna i syf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryba ze sklepu jest przede wszystkim świeża i pachnąca. A jak się przyrządzi w piekarniku to aromat jest boski. To coś ze słoika po prostu jedzie jak zdechły, wyrzucony na brzeg śledź. Jak chcecie, to dawajcie swoim dzieciom, trujące to zapewne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w domu hippa puree jarzynowe z indykiem i wcale nie ma w składzie mąki, klamiecie tylko po to zeby na kafe udowodnić swoja teorię... żenada. I w smaku wcale nie jest mamalyga, nie stać was na sloiczki i sciemniacie czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach jakie wy eko i madre ze az dech zapiera ale zadna nie douczona baba ktora tu tak krzyczy nie doinformowala sie dlaczego w sloiczkach jest tylko 7-10% miesa?? Oroz poczytajcie idealne mamuski ile dziecko powinno zjadac miesa na 100 gram obiadu i kazdy lekarz wam powie ze tylko 10 % miesa reszta wsrzywa i np ryz woda... Mowie o sloiczkach dla dzieci do roku. Takie sa zalecenia specjalistow ale jak widac te idealne mamusie by juz schabowego na pol talerza dziecku daly zeby miecho jadlo ekologiczne oczywiscie hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×