Konkubinat to grzech

CO wy sie tak plujecie ? zycie w konkubinacie jest grzechem , tak samo jak używanie tabletek anty czy prezerwatywy . Taka jest rola kościoła zeby chronic swoich zasad i tyle w temacie .

a to zasady się broni plakatami teraz? no proszę, myślałam, że przykład i ambona lepiej dzialają?

Tabletki hormonalne nie szkodza? To czemu tyle idiotek zaklada tu tematy typu nie moge zajsc w ciaze albo staram sie 10 lat? Smieszne te baby sa, najpierw opychaja sie tabsami coby bachora nie miec a potem nagla go chca, takim Bog nie powinien dac dzieci.

Nie Tobie oceniac kto powinien miec dzieci a kto nie :)

Ach ta skromność niektórych katoliczek tak bije po oczach jak czytam te niewybredne epitety i wulgarne osądy, ta pokora, to życie chrześcijańskie, ta dobroć i umiłowanie bliźniego wprost mnie powala. Wasze życie jest takie wartościowe, a nasze takie puste jak dobrze, że w swym miłosierdziu stoicie nad nami i wylewacie na nas pomyje w stylu, że jesteśmy patologią, puszczamy się, a cywilny ślub to gooowno :) Wasz Bóg musi być super :) Ja nic nie poradzę na to, że nie jestem wierząca i nie zamierzam robić teatrzyku ślubnego tylko dlatego, że ceremonia w kościele jest taka uroczysta. Ciekawe ile z was tak faktycznie szczerze uczestniczy w Kościele, a ile odwala szopkę przed rodziną i dla maskarady? Jeżeli kiedyś otrzymam dar wiary będę wdzięczna ale ani teraz ani nigdy nie będę ubliżać ludziom, którzy żyją inaczej nie robiąc nikomu krzywdy i każdemu to polecam.

cołko prowda dobrze godosz ale pisałas nie raz, że masz męża... nie kumam :o

mam ale ino cywilnego czyli zuoooo do kwadratu :D

tak autorko no i grzeszę, no i co? co masz do tego, co cię to obchodzi, bo nie rozumiem po co ci ten temat :D

Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni - autorko mówi ci to coś?

Konkubiny wstydźcie się, grzeszycie!,,,,,,,,,,,,,,pocałuj się w dupsko, jak ci się nudzi

:( ach.. tyle w nich jadu - chyba ślub kościelny zmienił je na gorsze :D

tak grzeszę i co z tego? :D

19.04 TO GRZESZ DALEJ KOGO TO OBCHODZI :)

poziom wypowiedzi katolików pozostawia wiele do życzenia.

grzech ciężki to pedofilia ,nie wspominając o wydzieraniu kasy od wiernych,pijaństwie księży,łamaniu przysięgi życia w celibacie itd itd

nie ma grzech ciezki lub leki, w oczach Boga grzech to grzech, zakon czyli zadady jakie Bog dal ludziom nie sa po to zeby ich ograniczac tylko zeby im bylo lepiej, bo ludzie niestety beda ponosic konsekwencje tego co robia swiadomie a zle, przeciez jak ktos kradnie to wiadomo ze go kiedys zlapia i poniesie kare i tak samo z kazdym innym grzechem, Chrystus zlozul ofiare ze swojej krwi po to zeby moc grzechu juz nie miala nad nami wladzy i jezeli usuelas ciaze, przychodzisz pod krzyz, wyzajesz, zalujesz, placzesz Bog ci wybaczy ale nie rob tego wiecej, nawet pedofilowi wybaczy jezeli pozaluje, zrozumie i odwroci sie, Bog mu moze wybaczyc ale konsekwencje na ziemi poiesie wiadomo, wiecie oceniajac kosciol, zasady itd trzeba wziasc pod uwage rzeczywistosc duchowa i to ze nasze zycie ie konczy sie tylko tu na ziemi bo jestesmy duchami w ciele

a ksiadz taki sam czlowiek jak lekarz, sprzedawca czy listonosz taka ich praca i kazdy sam zda relacje przed Bogiem, jak lekarz przeprowadza aborcje i zdobywa bogactwo tak samo odpowie przed Bogiem jak ksiadz co lamie to co obiecal np jest pijak czy pedofil, niech kazdy pijnuje wlasnej d**y zeby nie grzeszyla, a jak kochanka rozwala rodzine tak samo odpowie przed Bogiem jak ten ksiadz nieuczciwy

Chrzescijanstwo to nie jest slub koscielny, bierzmowanie, komunia i te inne rytualy, chrzesijanstwo to jest poznawanie Boga , Chrystusa, a te wypowiedzi osob pseudo katolikow to sa ludzkie wywody to nie ma nic wspolnego z Bogiem

Jezeli ludzie mieli bu swiadomosc ze nie umieraja bo sa stowrzeni na obraz Boga to by tu na ziemi ie zyli w ten sposob, no ale kto tego slucha przekonacie sie kiedys po tamtej stronie

Grzech to nie jest dzialanie przeciw Bogu bo on jest w Niebie a tam jest dobrze, jak ktos grzeszy sam sobie zle robi to tak jak z paleniem papierosow, palacz kopci majac swiadomosc ze powoduje to raka, Bog stworzyl wszystko idealnie zobaczcie na przyrode wszystko jest dopracowane nie ma pomylek i w tym kontekscie malzenstwo jest czyms dobrym, jezeli ludzie od poczatku swiadomie i we wlasciwy sposob tworza rodzine i kazdy jest wobec drugiego lojalny, uczciwy, jezeli sie kochaja i robia to co wlasciwe to wtedy malzenstwo ma wielkie blogoslawienstwo a blogoslawienstwo oznacza ze przytrafiaja sie im dobre rzeczy, pieniadze, zdrowie ,dzieci itd

Nie rozumiem afery związanej z tym plakatem, serio. Jestem po ślubie, ale cywilnym, więc według kk żyję w konkubinacie, czyli w grzechu. I mam świadomość tego jak kk to ocenia, ale jaki to ma na mnie wpływ? Równie dobrze mogę przestać w szpilkach paradować bo sąsiadka spod czwórki uważa że to nie uchodzi albo nie karmić piersią bo kuzynki koleżanka uważa że to obrzydliwe... Ja do tej instytucji nie należę, żaden ksiądz nie przychodzi mi pod drzwi żeby mnie zelżyć, więc właściwie co mnie to obchodzi? Owszem, też uważam że odpowiedniejszym miejscem do umoralniania wiernych byłby kościół i kazanie w tymże, a nie rozumiem czemu ktoś się poczuwa do umoralniania społeczeństwa według własnych standardów, ale ok... gorsze rzeczy można oglądać na plakatach, nie podoba się, można nie patrzeć. A tak na marginesie- skąd wy bierzecie te 95% katolików? Bo w mojej najbliższej rodzinie- moja mama jest praktykującą katoliczką, ojciec niby jest katolikiem ale nie praktykuje, z rodzeństwa- jedna siostra jest katoliczką, ale pod wpływem męża bardziej, tzn. zakładam że gdyby nie jego wiara to by to olała, reszta rodzeństwa ani nie chodzi do kościoła, ani nie korzysta z sakramentów, teściowie katolikami nie są podobnie jak rodzeństwo męża, o nas samych nie mówiąc. W poprzedniej pracy z nas czworga jedna dziewczyna była katoliczką, w jeszcze poprzedniej- również jedna, na osiem osób, wśród znajomych i przyjaciół mamy dosłownie jedną koleżankę i jednego znajomego którzy określają się jako katolików...

te 95 procent bierze sie z tego ze wszyscy Polscy chrzcza dzieci, posylaja na religie, ida do komunii, organizuja pogrzebz ksiedzem z tych oficjalnych rytualow ktore maja swoja dokumentacje i na podstawie tego opracowywane sa statystyki tylko co to ma wpolnego z Chrzescijanstwem

jezeli ktos wierzy w Boga ale w taki prawdziwy sposob, ze ma z nim relacje, to bedzie wiedzial co robic zeby isc przez zycie w zgodzie z wlasnym sumieniem ja wierze i gdybym zyla w konkubinacie lub w zwiazku cywilnym chciala bym sama z siebie miec slub zatwierdzony przed Bogiem, a jezeli ktos nie wierzy to akurat w jego przypadku nie ma to znaczenia i bez sensu jest robic cos na sile bo tak wypada lub oceniac

tylko ze Polska jest oficjalnie krajem katolickim i takie narzucane sa standardy, jak pojedziesz do Iraku kraj muzelmanski tez maja swoje standardy i tam codzolozne zony kamieniuja czy to sie podoba czy nie, zawsze mozna emigrowac ja zyje w UK i tu tolerancja dla kazdego,

Oficjalnie to Polska jest krajem świeckim :P Wszyscy chrzczą dzieci? Również wśród najbliższej rodziny na pięcioro ochrzczone jest jedno. Z tej piątki jedno już w szkole podstawowej, na religię chodziło z ciekawości ale się znudziło, do komunii nie przystępowało. O 95% katolików to można mówić na zapadłej wsi na wschodzie gdzie mam rodzinę, tam faktycznie może te 5% wyłamuje się spośród sąsiadów i rodziny... więc te statystyki nawet jeśli mówią tylko o ochrzczonych chyba dawno nie aktualizowane.

Swoją drogą, ciekawe czy gdybym powiesiła plakaty z tekstem "nauki kościoła katolickiego stoją w sprzeczności z biblią" to czy długo by powisiały i czy obeszłoby się bez procesu :D

23:23 Polska nie jest krajem świeckim! Polska Konstytucja nie wprowadza zasady "świeckości" państwa, natomiast potwierdza jego bezstronność w sprawach światopoglądowych i religijnych. Wyraźnie mówi o tym art. 25 ust. 2 Konstytucji RP, brzmiący: "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę wyrażania ich w życiu publicznym".

Formalnie masz rację, raczej chodziło mi o to że aparat państwowy jest, (powinien być) bezwyznaniowy. Natomiast grubym błędem pisanie o Polsce jako o kraju katolickim- tu, również formalnie, kk nie ma uprzywilejowanej pozycji a instytucje publiczne nie powinny się kierować jego zasadami.

hehe przepisy swoje, a życie swoje :P

Każdy za swoje grzechy będzie odpowiadać sam. Ja mam slub kościelny a osoby zyjacy w konkubinatach mnie nie interesują. Każdy jest kowalem swojego losu :)