Zięć mnie pobił

Weszłam na chwilę do ich sypialni bo szukałam świeżej pościeli no i zastałam tam ich w dwuznacznej sytuacji. A wtedy on się wkurzył. zwyzywał mnie a na koniec uderzył. Mojej kochanej córeczki nawet to nie ruszyło specjalnie, kogo ja wychowałam...

to po co się wtrącałaś??

a zapukalas chociaz? swoja droga jak by nie bral to kawal hama maz za ziecia to nie powod zeby zwyzywac i uderzyc,a curunia nie lepsza zajmij sie soba i nie pomagaj im w niczym mieszkasz ty u nich czy oni u ciebie? wspolczuje

Ja u nich mieszkam, to że jest chamem mnie nie zdziwiło ani trochę, ale dziwię się postawie mojej córki. W ogóle nie stanęła w mojej obronie.

Wlazłaś w nocy do ich sypialni i się dziwisz, że się wkurzyli? no litości... Myślałaś, że różaniec odmawiają? Nie masz za grosz wyczucia: raz - że weszłaś w nocy do małżeńskiej sypialni, dwa - że się teraz skarżysz. Oj nie chciałabym mieć takiej natrętnej i wścibskiej ani matki, a ni teściowej...

Może i źle zrobiłam ale to jest powód by wyzywać i bić? W dodatku moja własna córka mnie olała jak jej chłop mnie bije.

bo była nago i jej seks przerwałaś? wg Ciebie to nie powód? Poza tym sądzę, że przesadzasz - co najwyżej mógł Cię wypchnąć za drzwi a Ty od razu, że pobił...

Toż to moja córka. Jak była mała to ja ją kąpałam, przebierałam. Nawet jeśli była to co z tego? A on mnie wcale nie popchnął tylko po prostu walnął z piąchy jak jakiś bandyta. A ona sobie nic z tego nie robi. Boże..

to ladny dostalas prezent na dzien tesciowej

Ale teraz jest dorosłą kobietą! I ma prawo do intymności! Zwłaszcza w swojej sypialni i do tego w nocy! Następnym razem zanim wejdziesz, to zapukasz i poczekasz na "proszę" a w nocy w ogóle nie będziesz tam wchodziła.

Weż oszka ty kicio dagmaro przestań cały czas tu siedzieć...

Czyli uważasz że dobrze zrobili? On, że mnie uderzył i poniżył, a ona że nie zareagowała??

Autorko jeśli masz męża to powiedz mu o wszystkim i niech on się rozprawi z tym gnojem .. :o

Gdzie i jak ciebie uderzył?

Jestem rozwiedziona, ale jakbym byłemu mężowi o tym powiedziała to mimo wszystko, mimo że nie byłby wobec mnie fair to by się chyba ostro wkurzył. Nie wiem jeszcze co mam teraz zrobić, nadal się otrząsnąć nie mogę.

Pięścią zamachnął sie w czoło

to może zamieszkaj u siebie to bedziesz mogla wchodzic do kazdego pokoju o ktorej godzinie chcesz. A teraz siedz cicho w kącie bo jak będziesz pyszczyć to znowu w pędzel dostaniesz a może i zaliczysz eksmisję.

ładnie córeczkę wychowałaś

Julka hahahahahaha to mnie rozbawiłaś gówniaro, trochę szacunku do starszej od ciebie bo i ty w "pędzel" dostaniesz hahahah

co za patologia córcia ze znieczulicą wobec matki i jej mąż damski bokser, Jezu...

Ja bym k***e (zięcia)rozniósł

To fakt nie powinnas tam wchodzic bez pukania ale .... ten gnojek nie powiniem cie uderzyc. Mogl krzyknac ze.masz sie wynosic z pokoju i nie bic. Pogadaj jutro z corka, moze sama jest w szoku po tym co zaszlo i dlatego nic nie powiedziala

Mam wrażenie, że osoby broniące tej pani albo już nie uprawiają seksu, albo jeszcze nie :) Ludzie, ta baba weszła do małżeńskiej sypialni córki i zięcia wtedy, gdy się kochali a wy się dziwicie, że facet się zdenerwował? Córka nie broniła matki? Pewnie matka dała im popalić już wcześniej. Pewnie to nie pierwsze wasze ścięcie, prawda?

Nic nie usprawiedliwia tego że uderzył kobietę. Twoja córka powinna od niego odejść chyba że jest jego warta.

Odejść z tego mieszkania powinna Autorka tematu. I pozwolić spokojnie żyć swojej córce.

''I pozwolić spokojnie żyć swojej córce.'' x Z brutalem pod jednym dachem. :D

w czoło dostała teściowa, która w nocy wlazła do ich sypialni a nie córka :)

Nic absolutnie nic nie tłumaczy jego zachowania. Nieważne w czyim domu, o której porze i w jakiej sytuacji. Ten facet bijąc kobietę, w dodatku matkę swojej żony przestał być facetem. Stał się śmieciem.

Ty z 23.53 bylam w podobnej sytuacji, bylam z mezem zla i wsciekla na matke ale nigdy bym nie pozwolila zeby ja udezyl. Zamienilismy sytuacje u zart , mama nas przeprosila i juz nigdy wiecej nie popelnila tego bledu. A temu damskiemu bokserowi to bym leb rozwalila

A kim jest matka, która wtrąca się w intymne życie dorosłej córki? Wredną babą? Chcielibyście mieszkać z taką teściową, która włazi wam do pokoju, gdy sie kochacie? Uprzejmie wątpię :) Czy może powiedzielibyście: "ależ proszę bardzo, mamusiu, niech mamusia weźmie sobie świeżą pościel"?