Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Strach przed przytyciem w ciąży.

Polecane posty

Gość gość

Bardzo boję się przytyć i ciągle kontroluję wagę. Na razie nie przytyłam nic, a jestem w trzecim miesiącu. Jem małe posiłki, ale kilka razy dziennie, jednak mam anemię. Biorę żelazo i witaminy i tak czekam co będzie dalej. Też przerażały Was Wasze dodatkowe kg w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś psychiczna! Nie pzreraża Cię anemia w ciazy? Wiesz jakie to moze mieć skutki dla dziecka?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ważyłaś przed ciążą i ile wzrostu masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę czytać ze zrozumieniem. Nie głodzę się, wręcz przeciwnie. Jak tylko jestem głodna, idę coś zjeść np. dwie, trzy kanapki. Wyniki raczej mam złe w związku z ciążą, bo nigdy przy obecnej wadze nie miałam anemii. Ważę 49 przy wzroście 163.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przed ciążą warzyłam 48 - 50 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie przerażały mnie dodatkowe kilogramy, przeciwnie, w ogóle się nie pilnowałam, jadłam na co miałam ochotę, dzień przed porodem, zjadłam 30 dkg czekoladowych cukierków. Miałam ogromny brzuch, 20 kg na plusie, zero rozstępów, do wagi „sprzed” wróciłam w 3 mce, po 6 miałam niedowagę, po 1,5 roku od porodu nadal mam niedowagę i 4 kg mniej niż przed ciążą. P.S. Koleżanka całą ciąże liczyła kalorie, przytyła 10 kg, zostały jej 4 i chyba wszystkie usytuowały się jako oponka na brzuchu, rozstępy na kilkucentymetrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sorki ale to ostatnia rzecz o jakiej myslalam... wiadomo ze w ciąży przybywa kg i o ile nie bedziesz sie obzerac jak dzika świnia to po porodzie wrócisz do formy bez problemów... odpuść sobie myślenie o kg w ciąży bo jeszcze krzywdę dziecku i sobie zrobisz jak wpadniesz na genialny pomysł odchudzania sie... w normalnej ciąży mozna przytyc około 12 kg co normalnie moze i byłoby masakra ale pamiętaj ze jestes w ciąży... zamiast sie stresowac waga powinnaś sie cieszyć z tego go masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym, żeby po ciąży udało mi się szybko pozbyć tych dodatkowych kg i rozstępy też nie są mile widziane. Kg i rozstępy to chyba sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecierz to jasne,ze przytyjwsz.Dziecko,wody,lozysko wszystko wazy,wiec bezsensu,ze kontrolujesz wage. To przecierz nie tluszcze a dziecko rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wody,lozysko,dziecko,krew itd to +- 13kg. mozesz miec drugie tyle wody w organizmie i spuchnac jak balon wiec czym ty sie przejmujesz? uwierz,ze tluszczu z tego bedzie moze 3kg,ktore zrzucisz bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wody, dziecko, łożysko itp. to normalne, że będą podwyższały wagę. Wiem o tym, ale nie chciałabym dorobić się dodatkowych kg ogólnie. Piszecie, że to normalne i kg szybko się zrzuca, jednak nie zawsze jest tak kolorowo. Dużo jest przypadków, że nie wygląda to zbyt dobrze. Moja bratowa 4 lata po porodzie ma 15 kg kg na plusie i stara się zrzucić cały czas. Mam 30 lat i pewnie wiek też ma w tym temacie jakieś znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja w ciazy przytylam az 23kg. waga startowa 53. bylam na diecie 1800karorii ze wzgledu na cukrzyce. dieta i tak nic nie dala,bo nabralo sie tyle wody,ze spuchlam jak balon. kilogramow nie liczylam,a czasem zdazylo mi sie zjesc cos niezdrowego. nie rozpaczalam. po porodzie zaraz zjechalo 13kg. nastepne 10w 3msc,a pol roku po porodzie bylam juz na minusie 3kg. nie mam rozstepow,sflaczalej skory,nic nie wisi. na to nie ma reguly.znam kobiety co przytyly 10kg,a cialo maja straszne.moja mama i babcia tez ma mnostwo rozstepow i nigdy nie zrzucily po ciazy dodatkowych kg choc tyly 12-18kg. co bys nie zrobila,organizm zawsze moze splatac ci figla.zamiast liczyc kg ciesz sie ciaza.Pozdrawiam cie goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja rozumiem autorkę bo są niestety takie kobiety jak my które mają obsesję na punkcie wagi. Zawsze miałam idealną figurę i ciąża prezerażała mnie pod względem tycia. Teraz jestem w 6 miesiącu przytyłam 6 kg ale poszło tylko w brzuszek, najgorsze że mam wilczy apetyt na słodkości i boje się ile mi spadnie po ciąży a ile się odłoży właśnie w postaci oponki... Boje się że dopiero teraz zacznę tycie. Startowałam z waga 60 kg przy 176 cm, teraz zauważyłam że pojawił mi się cellulit, pewnie przez mniejszą aktywność niż do tej pory bo mimo, że ćwiczę szybciej się męcze i nie daje rady już tyle co kiedyś. Wiem że w ciązy trzeba jeść ale to nie znaczy że opychac się czym popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt nie mowi,ze masz jesc za 10. jesz to na co masz ochote. slodycze tez. przed ciaza tez ograniczalas wszystko do minimum? ogranizm wie czego potrzebuje i daje ci znak. czekolada?ok moze potzreba ci zelaza? owoce?jakies witaminy. bez przesady. nic sie nie stanie jak zjesz kawalek czekolady(nie mowie tu o 3tabliczkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam anemię więc może i racja z tym żelazem i czekoladą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no widzisz :) swojego ciala sie nie oszuka. moze kupuj dobra gorzga czekolade. ja bralam tardyferon ale nic tak nie poprawilo mojego nastroju i nie wzbogacilo zelaza jak wlasnie gorzka czekolada.lepsza czekolada niz truc sie tabletkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też biore Tardyferon ale wyniki mam jeszcze gorsze niż na początku, mam jeszcze jedną obawę. W 6 miesiącu mam bardzo duży brzuszek ale bez rozstępów (zawsze był płaski) i boje się że rozstępy pojawią się dopiero po porodzie, jak brzuch spadnie.. Ehh taki już mój urok.. obsesja na punkcie wyglądu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam ochoty na słodycze w ciąży, chociaż przed ciążą potrafiłam zjeść całą czekoladę i pogryzać to ciastkami i w związku z tym mam nadzieję, że będzie chłopczyk. Nie odmawiam sobie też niczego, na co mam ochotę, ale pilnuję, żeby nie przesadzić. Kilka lat temu zmagałam się z zaburzeniami odżywiania i myślałam, że to już jest za mną, jednak ciąża niestety sprawiła, że obsesja wróciła. Nie głodzę się powtarzam i nie wymiotuję, ale myśli często zaprzątnięte mam tym, jak będę wyglądała za miesiąc, dwa, trzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane pierwsze kilka tygodni bedzie ciezkie ale jesli bedziecie cwiczyly i dbaly o to co jecie to wszystko spadnie. ja tez mialam wielki brzuch,swedzial niemilosiernie ale rozstepow nie mam. smarowalam sie garnierem zoltym,bo tylko on idealnie potrafil nawilzyc moja skore.kp tez niezle spala kilogramy. na pewno bedziecie po rodzie piekne,ale nie stawiajcie sobie za wysoko poprzeczki,bo przy tak trudnym jak i pieknym czasie mozecie popasc w depresje. do gosc 12:05,a z nerkami nie masz problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam taki dylemat...co prawda w ciąży jeszcze nie jestem ale planuję. Ciągle widzę jakieś grube babki z dziećmi i to naprawdę obleśnie wygląda...nie chciałabym być nigdy tak wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie z nerkami chyba jest w porządku. Wyniki z moczu mam ok, czuje się dobrze. Jutro mam wizytę i ciekawa jestem co powie lekarz i co zaleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te grube babki to zazwyczaj zaniedbanie. oczywiscie sa przypadki,ze kobiecie zostaje kilka kilo ale nie kurcze 20 czy 30. ile wokol siebie znacie zadbane matki,a niechluje? to widac golym okiem. wcianaja fast foody,nie dbaja o siebie,a ich jedyna aktywnosc to rozpacz nad swoim stanem i zlowi temp na spacerze-badz siedzenie na lawce.ja osobiscie nie znam nikogo kto po ciazy wygladalby jak wieloryb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja akurat rozumiem koleżankę która założyła ten temat. Mimo że nigdy nie miałam problemu z wagą i bardzo chciałam mieć maluszka tez borykam się z tym problemem. jestem teraz w 22 tygodniu i nie przytyłam nawet kilograma. Mam obsesję codziennego stawania na wadze. Nie chodzę głodna i jem na co mam ochotę ale w małych ilościach. I mimo że jestem świadoma tego ze waga skoczy do góry to bardzo się tego boje. Czytałam ze to jest znana psychologom przypadłość u kobiet i należałoby skonsultować to z lekarzem. Wczoraj miałam usg pół owkowe maluszek jest zdrowy i wszystko ma w normie. Lekarz powiedział ze jeśli brzuszek rośnie prawidłowo to nie ma się ogólnie powodu do niepokoju i wcale nie trzeba tyć po 13 kg. Moja mama jak była ze mną w ciąży przytyła 7 kg czyli tyle co ja, wody, macica i cala reszta. Po porodzie został jej 1 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam ze tylko ja się tego obawiam ze za dużo przytyje tylko u mnie jest trochę inaczej bo jak z corka zaszlam 8 lat temu to przytulam kolo 25 kg :( i niestety przez niedoczynność tarczycy bardzo dużo tego zostało do dzisiaj.teraz jestem w 23tc i schudłam 8kg przez nerwy i komplikacje z ciążą i teraz tez bardzo się boję ze utyje tak jak w pierwszej ciąży a moj kręgosłup i moja psychika by tego nie zniosła....nie liczę kalori ale staram się jeść mniej i jeść dużo owoców zamiast słodyczy choć nie za bardzo mnie do nich ciągnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×