Jakaś dziewczyna poznana w necie chce ode mnie pożyczyć kasę

Masakra z tym netem. :D

gorzej jak brdzie chciala pozyczyc twoje auto na wyjasd na pustynie gobi

Do mnie na gg też nie raz wypisywały jakieś idiotki i chciały pożyczać, oczywiście bez męża z dzieckiem...

No ta to właśnie samotna matka. :D

nie marudz tylko wspomoz kobiete w potrzebie :P:P

No jasne, na głowę nie upadłem, nawet gdybym miał gotówkę.

gorzej jak brdzie chciala pozyczyc twoje auto na wyjasd na pustynie gobi " hahahaha auto od luzera:D:D:D: on zna auto tylko z ulicy:D

looooser cześć :) x nie mają już gdzie frajera znaleść x a może to facet udający kobietę nie wiadomo

Ja sobie ostatnio siedzę na gg a tu jakaś lafirynda pisze mi że wyśle swoje nagie fotki za doładowanie. Noż kurde!!!

tak słyszałem o tych doładowaniach podobno też kobiety zarabiają na takich fotkach

No dobre agentki.

Dalej mi pisze, że jestem jej ostatnią deską ratunku.

wyczuła frajera na kilometr, nie ma jednak świadomości, ze frajera bez kasy ;)

Mam kasę.

kieszonkowe od babci się nei liczą

:D Dziwny jest ten świat. Dlaczego kieszonkowe się nie liczy?

bo laski nie lecą na emeryturę babci

tą różna rzeczą moze być laska, o tmy jest temat

nie, bo na co jej ochłapy? kieszonkowe od babci to ochłapy jakbyś nie skumał

No właśnie, kieszonkowe może być różnej wysokości.

Ok, niech Wam będzie. Looser to z******ta partia, laski ślinią się na jego kasę ;)

masz rację ale na krótką metę, an dłuższą nikt nei chce frajera zależnego od mamusi, tatusia lekarza itp. który sam nic nie znaczy

tego co pisze referaty w tym temacie?

Ja kiedyś pożyczyłem samotnej matce kasę, potrzebowała na rachunek za prąd, dałem jej dwie stówy i za miesiąc mi oddała bez upominania się, ale nie było to przez neta, a jak pożyczyłem koledzy z pracy 100 zł, to musiałem się upominać a on oddawał mi w ratach jak jakiś żebrak. Ja tam skąpcem ani chamem nie jestem, ale jak ktoś chce mnie w*****ać, to już u mnie przegrał.

Ona chce 1,5 tys. Wiadomo, że jakbym kogoś znał, to może bym pożyczył jakoś. Ale gadałem z niąkilka razy, meiszka dosyć dlaeko i nei wiadomo kto to jest i co.

nie bądź żyła, daj potrzebujacej kobiecie ;)

fikuMikuu -Po to jest rodzina, aby sobie pomagali. Niby co rodzice mają z kasą zrobić, jak mają jej za dużo? Mnie babcia zawsze też dawała kasę, bo jak sama twierdziła, to poprostu jej już nie jest potrzebna, była zdrowa, opłaciła rachunki, potem jedzenie a to co jej zostało to dawała mnie, bo wiedziała że jestem oszczędny a nie jak moja siostra, co zawsze przechulałą każdą ilość kasy i zawsze miała mało.Gdybyś miała dorosłego syna czy córkę i kasę na koncie,to wolała byś tą kasę przechulać, czy pomóc swoim dzieciom, aby było im łatwiej niz tobie?

ale ja nie neguję, bo to prawo natury, ale Loser jest przekonany że laski lecą na emeryturę jego babuni

Ciekawe czy jak byś jej pożyczył, to czy by dała?

fikuMikuu -A emerytura pewnie 1200 zł :D