Choróbsko

zastanawiałam się, czy tu pisać, bo nie jestem zwolennikiem leczenia się przez Internet, ale pomyślałam, że przyda mi się opinia innych matek. W mojej rodzinie grasowało jakieś paskudztwo. Najpierw brat i bratowa, potem moi rodzice, potem troszkę ja, a teraz moja córcia. Przebieg podobny. Gorączka, szybki atak "w dół" dróg oddechowych, kaszel mokry, całkowity brak kataru. Potem spływ z zator (nie nieżyt nosa). Córcia ma ponadto powiększone migdałki i mało kaszle (ale jak już zakaszle to echo idzie). Gorączkę zbijałam 1, 5 doby, dziś jest ok. ruszyły zatoki. Córuś je cysia, trochę dopija, kefirku np. 50 - 150 ml, wit. C, flegaminę, sol baby. Nie chcę wychodzić z nią na dwór i odwlekam wizytę u lekarza. Nie wiem, czy dobrze robię. Czy zastosowałybyście coś jeszcze?

Cysia :)

Poszłabym do lekarza.

gość dziś cysia stosujemy :) a mała ma 1r3m

O ironio!

jakieś sugestie? Mam nie ma? Wiem, piękna pogoda, grzech w domu siedzieć, ale może ktoś jednak jest?

córuś je cysia :O ej kobieto masz porażenie mózgowe po porodzie? ja pierniczę

Jeżeli niema gorączki to myślę że niema co iść do lekarza. Podawaj syropy na kaszel, coś na odporność i powinno minął. Na dwor nie wychodz

gość dziś Cóż, mamy w domu swój język i swoje życie. Rozumiem, że może powinnam napisać "jest na piersi", przepraszam, że uraziłam. Faktycznie niepełnosprawna jestem po porodzie, mam nadzieję, że nie sprawiłam Ci wielkiej przykrości. gość dziś Jeszcze jednak ma gorączkę, jak się okazuje. Zbijałam jak na razie 3 razy, jak się obudzi pewnie będzie 4. Ale właśnie na dwór nie chcę wychodzić.

e j ty porażona mózgowo, dlaczego zbijasz dziecku gorączkę- nie rozumiesz, że w ten sposób nie pomagasz organizmowi walczyć z infekcją? może lepiej idź do lekarza bo ci dziecko zejdzie z tego swiata przez twoje nieudolne leczenie :O 10:47 robisz takie błędy ze na pewno bym twoich rad nie słuchała, z daleka widać, że na szkołę kamieniami rzucałaś :O

takie matki jak ty powinni zamykać :O na własną rękę podaje dzieciakowi jakieś flegaminy i zbija gorączkę bez konsultacji z lekarzem! może weź dzieciaka do lekarza zamiast radzić się tłumoków na kafe

I już o Tobie autorko ktos temat założył: http://f.kafeteria.pl/temat/f10/przyklad-bezdennie-glupiej-matki-p_6170470

gość dziś Zbijam ją tylko wtedy, gdy się do tego kwalifikuje tj. pow. 38,5. Wiem do czego służy gorączka i bezmyślnie jej nie zbijam. A co do zwrotu "e j ty porażona mózgowo" zastanawiam się, czy jesteś niekochanym człowiekiem czy po prostu niepewnym siebie. Takie rzeczy nie biorą się z powietrza. Przykro mi z Twojego powodu, musi być ciężko żyć Ci ze sobą samą/samym. gość dziś "takie matki jak ty powinni zamykać" To donieś na mnie właściwym służbom. Wykażesz się właściwą postawą, uratujesz moją córkę z moich morderczych rąk. "na własną rękę podaje dzieciakowi jakieś flegaminy i zbija gorączkę bez konsultacji z lekarzem!" Jak to jest, że z jednej strony poleca się poczekać z wizytą u lekarza, jeśli nie ma jakiś ewidentnych sygnałów, a z drugiej cokolwiek się dzieje - leć od razu do lekarza. "może weź dzieciaka do lekarza zamiast radzić się tłumoków na kafe " No właśnie napisałam do doświadczonych matek, a tu dostałam Twoją odpowiedź. Cóż, sama jestem sobie winna.

Dzięki za info. Dzięki za odpowiedzi. Dzięki za pomoc.

Autoko - tutaj prędzej nabawisz się depresji niż dostaniesz poradę. Wszystkie takie mądre i inteligentne...

od razu po tytule tematu wiedzialam, ze debil go zalozyl. i sie nie pomyliłam.

gość dziś Temat dla debili. Witaj w domu.