Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam czasu zadbać o siebie

Polecane posty

a ja nie wiem, czy to jest kwestia ograniczonych kur domowych, naprawdę. Czasem mam wrazenie, że w społeczeństwie są takie oczekiwania od kobiet- czysty dom, dwudaniowy obiad, dziecko uśmiechnięte... Zresztą, ja sama, jak byłam na macierzyńskim, początkowo chciałam, zeby wszystko było idealnie:) Ale jesteśmy tylko ludźmi, nie cyborgami- i część rzeczy trzeba odpuścić. Po co decydować sie na dziecko, jak odpalamy mu bajkę i lecimy z mopem? To juz lepiej się z nim pobawić, "pogadać" a mopa olać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuro, wracaj do garów, jak widać nic nie zrozumiałaś i teraz atak bo ktoś ci powiedział w twarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tego cycka , sie ktoras uczepila ze na pisalam cycek a dalej mnie wyzwano od krowy rozplodowej , no kuzwa.... napisalam tylko jak wyglada moj dzien mniej wiecej ... potrzeba troszke dobrej organizacji i bedzie dobrze . Dziewczyna napisala ze ma nadwage to moze sie ogarnac jak dziecko sie bawi , i isc na godz , nawet dwie na szybki spacer i po drodze ogarniac , jak obiad gotujesz to nie stoisz non stop przy garnkach tylko w miedzy czasie robisz cos innego . A dziecko to nie jest ograniczenie wolnosci , mam niecale 22 lata , jestem matka i jestem szczesliwa ... za kilka lat chce miec drugie , nie neguje jak ktos chce miec dziecko przed 40 i robic kariere a z drugiej strony ja tez nie jestem kura domowa , za pol roku wracam do pracy i dalej bede sie rozwijac , i ksztalcic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to jestem jakaś nienormalna. Też miałam synka, który nie spał praktycznie, jak przez pomyłkę zdarzało mu się usnąć w dzień, to nie mogłam się doczekać kiedy się obudzi, jakoś tak mi nie halo było. Dwie pobudki w nocy uznaję za normalne. Studiowałam zaocznie, uczyłam się w czasie karmienia, które zajmowało sporą część doby, pralkę miałam wprawdzie automatyczną ale używaliśmy pieluch tetrowych. Wszystko ogarniałam z dzieckiem pod pachą wtedy kiedy nie spał i była to dla mnie i dla niego świetna zabawa. Gotowałam obiadki dla dziecka i dla pozostałych domowników, którzy ściągali do domu późnym popołudniem, sprzątałam chałupę na tip-top, robiłam zakupy. Przecież wykąpać się można z dzieckiem lub przy nim, kulosy wydepilować przy dziecku, to samo z układaniem włosów. Dzieci lubią jak się coś dzieje, machasz szczotka i suszarką, gadasz do dzieciaka i i leci. Nie ma dzieci bardzo absorbujących. Jak od początku poświęcasz dziecku dużo czasu, robisz z nim wszystko, uczysz go wielu rzeczy, to potem potrafi sam zająć się jakąś zabawą, którą oczywiście musisz jeszcze w tak młodym wieku zainicjować. Boże jak ja lubiłam być mamą mojego malutkiego synka. Czułam się wspaniale i wyglądałam doskonale. Codziennie spacery, wycieczki rowerowe, gimnastyka na dywanie. W życiu nie poświęcałam sobie samej tyle czasu jak przez pierwsze dwa lata życie mojego synka. Dziękuje niebiosom, że nie musiałam pracować i mogłam w 100% poświęcić czas synkowi i przy okazji sobie;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ze musisz wziac w obroty meza , niech pomaga tak samo . Moj maly uwielbia bawic sie z tata ... , a ja mam czas dla siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kuro, wracaj do garów, jak widać nic nie zrozumiałaś i teraz atak bo ktoś ci powiedział w twarz. xxxxxxxxxxx Tylko,ze ja nie mam dziecka,nawet jeszcze nie jestem w ciąży:D aczkolwiek zaczynam o tym myśleć dlatego podczytuję to forum.Mam własną działalność.za dwa miesiace otwieram drugi punkt w innym mieście wiec kurą domową też nie jestem.A ty znów nie odpowiedziałas co tu robisz skoro nie chcesz miec dzieci i nie chcesz się stać ograniczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam najmniejszego zamiaru się z tego tłumaczyć, bo niby pytasz to mam odpowiadać?? no bez przesady. Czujesz sie taka fajna, bo pytasz i pytasz o to jedno i to samo, zbaczając z tematu i kwestia tego dlaczego czytam kafe jest rozstrzygająca. Jaka jesteś żałosna, że udajesz teraz że nie masz dzieci, byleby tylko nie dopasować się do schematu kury. I te tłumaczenia- mam to i to:) żałosne naprawdę. Ale nieźle pokazałaś jak boli prawda o matkach, nie martw się, za 10 lat jak juz dzieci wyfruną z domu, może znów będziesz miała możliwość życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możliwe żebyś nie miała chwili czasu dla siebie, dlugo tak nie pociągniesz. Na pewno nie jest to niewykonalne żeby maz, ktos z rodziny lub przyjaciolka zajela się twoim dzieckiem przez jeden dzien. Zafunduj sobie dzien w Spa, mogę polecic ci http://dayspa.bielsko.pl/. Swiat na pewno się nie zawali jak zrobisz sobie dzien wolnego a zobaczysz jak zaraz odzyjesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×