Smsy ktore nigdy nie beda wyslane

dlaczego wy tego nie wysylacie ???? ludzie, miejcie odwage! uwierzcie w siebie!

Właśnie teraz widzę że obydwoje od siebie uciekamy:) ja ganiam z tobą a ty za mną. Czy mi się tylko zdaje bo ostatnio uciekałaś ode mnie :/ boisz się tak samo jak ja? Serducho mi wali jak cie widzę a im bliżej ciebie to bliżej zawału...:)

09:43 nie mamy numeru

Dlaczego mi to zrobiłeś, czym sobie zasłuzyłam na to abyś mnie tak poprostu olał bez żadnych wyjaśnień?

11:52 Kiepska wymowka. A nie ma maili, FB itp...?

Tak uciekałam i boję się tylko juz sama nie wiem czego.

"ja sobie zasłużyłem a nie ty"

nie mam fb

czyli uciekniemy od siebie już na zawsze?:(

...byles najwieksza emocja w moim doroslym zyciu...

12:17 ja tez nie . ale mam maila. a jak ty nic nie masz, to chyba raczej piszesz o bohaterze z ksiarzki, ktorego kochasz.

esemesy to nie elaboraty dla taty :P mój brzmiałby: taka twoja wola :P

mam jeszcze nadzieję

Nie jest łatwo odezwac się do kogoś po ciężkich przejściach i po długim czasie. Ja np. mam numer telefonu widze tej osoby profil na fb w wynikach wyszukiwania ale nie napisze bo to nie jest takie proste. Zreszta co napisac po długim czasie po wielkiej kłótni. Człowieka ogarnia strach zresztą nie wiadomo co u tej osoby. Może już z kims jest może jest szczesliwa....i wtedy będzie tylko osmieszenie

rozczarujesz się jak się poznamy:):(

tez mam maila ale ty go nie masz

tak na prawdę to nic o tobie nie wiem :(

ale prawda jest taka: piszac tekst tu, w tym watku, macie cicha nadzieje, ze jakims cudem adresat tu zajrzy i przeczyta.

tylko kretyni łudzą się, że "właściwa osoba" ich przeczyta. jak sms ma być nie wysłany, to lepiej go wcale nie pisać. napisz to w pamiętniku :P

Idę do Ciebie:)

Zkoda ze czujesz do mnie tylko sympatie bo ja cie kocham..:(

a moze ta druga osoba czeka wlasnie na taka wiadomosc od ciebie? moze wlasnie potrzebuje szczerosci? kochasz?: wyslij. tesknisz?: wyslij. potrzebujesz czulosci?: wyslij.

gdzie ty się podziewasz? :)

... a kuku :)

podziewam się w d/u/p/i/e u murzyna :P

uhh

Jestem tu i czytam co wyprodukował ludzki umysł powodowany tęsknotą za czymś nieosiągalnym. Ludzie jak widzę strach zżera Was od środka. Czy warto pozwalać sobie na coś takiego, co doprowadza do różnych chorób? Czy nie lepiej ruszyć dupsko i pozbyć się iluzji, starych wspomnień, wyrzucić w niebyt esemesy które nie zostały wysłane? A tak odnawiacie zabliznione rany. Czy jesteście dobrowolnymi męczennikami? Pokochaliście ból i nie możecie się z nim rozstać?

gość dziś Rozumiem, że ty nie piszesz w tym wątku? Samo się napisało???

A może jakiś chemik wyprodukuje tabletki na odkochanie ?

Bardzo za Tobą tęsknię.. Wiele bym oddała, żeby ostrzec Cię, żebyś tego dnia wsiadał na motocykl.. Brakuje mi Twoich wygłupów, Twojego niegasnącego nigdy uśmiechu, Twoich dobrych rad, tego, że byłeś najlepszym przyjacielem jakiego kiedykolwiek miałam. Śniłeś mi się ostatnio. Powiedziałeś, że tam gdzie jesteś jest dobrze. I że nie chcesz wracać. Tylko, że ja tak tęsknię...