w jakiej pozycji karmicie piersią niemowlęta?

Bo ja tylko na leżąco umiem. ostatnio byłam zmuszona na siedząco i wogóle nie umiałam przystawić małej. jej było niewygodnie i mi. Wydaje mi się za duża, zeby ją tak połozyć na sobie na rece. ma 4 miesiące

Kwestia wprawy i przyzwyczajenia, ale jak ktos karmi na lezaco to nigdzie z dzieckiem nie wyskoczy bo przeciez piza domem sie nie polozy. Sa sytuacje gdzie karmuenie na siedzaco i stojaco sa przydatne. Podloz sobie poduszke, zeby dziecko bylo wyzej. Moze masz rogala do karmienia, ktorego mozesz wykorzystac.

Na lezaco karmie. Ale jak nie ma mozliwosci np poza domem to na siedzaco. Maly ma prawie 8 mies i jak jest glodny to pije na siedzaco

Ja na lezaco, tylko raz na chrzcinach w restauracji na siedząco

Ja karmilam przede wszystkim na siedzaco, na poczatku nie umialam inaczej. Potem juz doszlam do wprawy, na siedzaco, na lezaco a nawet z pod pachy.

moze masz niewygodne siedzenie. ja najczesciej na siedzaco ale mam taki super wygodny fotel i nawet jak wieczorem do usypiania to tez na fotelu,on jest jak łóżko,nieraz nawet na nim zasypiałam. choc oczywiscie na łóżku tez ale jak mam wybór to wole na fotelu. zresztą wazne jest tez zeby gdy sie karmi na siedząco to zeby był podgłówek i podnóżek i wtedy napawde mozna nieraz zasnąć :)

Zapraszamy na kolejny konkurs... Tym razem do wygrania mamy piękną chustę od PandaBejbi szczegóły: www.sklep.brzuchatki.pl

Odciągniętym pokarmem przez butelkę!!!!!

Najpierw tylko na siedząco z pomocą poduszki "rogala". Potem nauczyłam się na leżąco i do dziś praktykujemy te dwie pozycje. Przy czym tak się przyzwyczaiłyśmy do rogala, że kiedy karmię na siedząco w domu, to córka choć ma juz 10 msc to nadal leży na rogalu ;) Na siedząco karmię sporadycznie. Najczęściej na leżąco. Nie ma to jak się na łóżku położyć i można chwilę odsapnąć ;-) Lubię też się położyć w ten sposób na drzemkę z córką ale rzadko kiedy sobie pozwalam choć korci ;-)

Ja tylko na siedząco, na leżąco nie było mi wygodnie, musiałam się pod jakimś dziwnym kątem ustawiać albo robić całą konstrukcję z poduszek, mały i tak musiał być podniesiony bo się krztusił, więc siadałam, najchętniej w fotelu bo w łóżku niewygodnie. Zwykle ta najprostsza pozycja, tylko z poduszką pod ręką żeby mi było wygodnie, jak robiły mi się zastoje z zewnętrznej strony piersi to spod pachy.

gość dziś tez myslalam,ze na leżąco byłoby niewygodnie i np w szpitalu wolałam męczyc się na krzesle nic na łózku ale jednak doszłam do pewnej wprawy ze na łózku tez jest ok.i wcale nie trzeba duzo poduszek chyba ze dla mnei pod głowe. bo np mala lezy pod moim ramieniem i jestesmy do siebie zwrocone przodem. albo tez ona na moim brzuchu. ale fakt-na fotelu najwygodniej:)